Pokazywanie postów oznaczonych etykietą trądzik dorosłych. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą trądzik dorosłych. Pokaż wszystkie posty
Trio do zadań specjalnych w walce w trądzikiem czyli kosmetyki Dermomedica Cosmeceuticals

niedziela, czerwca 27, 2021

Trio do zadań specjalnych w walce w trądzikiem czyli kosmetyki Dermomedica Cosmeceuticals

Moja skóra w końcu powraca do równowagi. Trądzik, który uporczywie mnie męczył od zeszłego roku jest wyciszony, krostki pojawiają się rzadziej, a struktura skóry jest wyrównana, gładsza i bardziej promienna. 1,5 miesiąca temu odstawiłam wszystkie dotychczas stosowane kosmetyki zastępując je trio od Dermomedica - kremem z 5% kwasem azaleinowym, serum z floretyną oraz antyoksydacyjnym kremem z tlenkiem cynku, witaminą C i E, który dodatkowo posiada SPF30.


Dermomedica to specjalistyczna marka przeciwstarzeniowa, przeznaczona do terapii skóry w trakcie kuracji estetycznych oraz wspomagająca ich efektywność. Receptury preparatów zostały opracowane tak, aby zapobiegać przedwczesnemu starzeniu się skóry i stymulować fizjologiczne procesy odnowy. Marka oferuje zaawansowane formuły kosmeceutyków, które są preparatami z pogranicza leków i kosmetyków. Kosmeceutyki komunikują stężenia głównych substancji aktywnych, dlatego są tak chętnie wybierane przez wymagających kosmetologów, lekarzy medycyny estetycznej oraz ich pacjentów.

To moje pierwsze spotkanie z kosmetykami od Dermomedica i chyba sama bym się na nie nie zdecydowała, gdyby nie rekomendacja ekspertów ze sklepu internetowego 4skin.pl, którzy od jakiegoś czasu - z powodzeniem - dbają o moją skórę. 


Po dokładnym oczyszczeniu skóry, nakładam najpierw lekkie, wodne serum z floretyną - Phloretin C Serum. Formuła serum opiera się na innowacyjnym połączeniu witaminy C z kwasem ferulowym i floretyną. To antyoksydacyjne serum skutecznie przyczynia się do zniwelowanie efektów starzenia się skóry, a jednocześnie wpływa na ograniczenie powstawania niedoskonałości w postaci krostek grudek i zaskórników. 

Kosmeceutyk stymuluje syntezę kolagenu i elastyny oraz silnie uszczelnia naczynia krwionośne łagodząc rumień. jego zaawansowana receptura pozwala osiągnąć bardzo korzystne rezultaty w terapii przeciwzmarszczkowej i pojędrniającej skórę naczynkową, dodatkowo poprawiając koloryt i zmniejszając przebarwienia. 

W formule zastosowano floretynę - silny antyoksydant o właściwościach przeciwbakteryjnych, przeciwwirusowych i przeciwzapalnych. Dzięki floretynie serum poprawia kondycję skóry mieszanej, ogranicza łojotok i błyszczenie się. Formuła idealnie sprawdza się dla skóry naczynkowej o podłożu łojotokowym jak również w przebiegu trądziku różowatego. Witamina C jest niezbędną substancją do zainicjowania procesu przebudowy skóry właściwej, dlatego jej miejscowe stosowanie jest rekomendowane po profesjonalnych zabiegach remodelujących skórę.


Uwielbiam lekkie i wodne konsystencje w kosmetykach, bowiem wtedy wiem, że to co nakładam na skórę - nie obciąża jej nadmiernie, a każdy kolejny zaaplikowany kosmetyk ma szansę zadziałać. Serum z floretyną jest bardzo lekkie i doskonale się wchłania, a do posmarowania całej skóry twarzy - wystarczają dosłownie 4 krople, dlatego też serum jest tak wydajne. 

Serum rozjaśnia skórę - przebarwienia - w tym te potrądzikowe stają się mniej widoczne, struktura skóry jest bardziej rozświetlona, a wydzielanie sebum zmniejszone. Serum, w połączeniu z kremem zawierającym 5% kwa azaleinowy sprawdza się idealnie na mojej mieszanej skórze ze skłonnością do krostek. 


Jako wielka fanka kwasu azaleinowego - dotychczas stosowanego w postaci kremu Skinoren lub Hascoderm, jestem pod wielkim wrażeniem działania Azelaic Cream od Dermomedica. Formuła tego kremu opiera się na innowacyjnym połączeniu kwasu azelainowego z witaminą E i heksylorezorcynolem. Krem działa nie tylko przeciwzaskórnikowo, przeciwtrądzikowo, ale i rozjaśniająco - zmniejszając przebarwienia posłoneczne i pozapalne. 


Krem ma lekką, kremowo - żelową konsystencję i świetnie się wchłania - nie pozostawiając na skórze tłustego filmu. Nakładam go na noc na całą skórę twarzy omijając miejsca, gdzie po krostce czasami zostaje strupek. Miejsca z przebarwieniami - smaruję natomiast trochę grubszą warstwą kremu. Krem nie tylko rozjaśnia przebarwienia, ale również wyrównuje skórę, której struktura staje się gładsza, bardziej równomierna i bez grudek. Krem idealnie sprawdza się także przy bliznach potrądzikowych sprawiając, że stają się one rozjaśnione i mniej widoczne. 


Połączenie tlenku cynku z antyoksydantami to połączenie idealne, jeśli chodzi o pielęgnację przeciwtrądzikową. A takie właśnie połączenie znajdziemy w kremie Dermomedica Antioxidant Mineral Cream SPF 30. Krem działa nie tylko przeciwstarzeniowo, ale również zapobiega powstawaniu przebarwień i przyspiesza procesy regeneracyjne skóry. 

Zawarty w nim tlenek cynku jest filtrem mineralnym, całkowicie bezpiecznym dla skóry wrażliwej, podrażnionej, a nawet uszkodzonej. Wykazuje najszersze spektrum fotoochrony wobec promieniowania zarówno UVB jak i UVA


Tlenek cynku przyspiesza dodatkowo regenerację naskórka i gojenie się zmian zapalnych. Działa sebostatycznie i tonizująco. W kosmeceutyku dodatkowo zastosowano silne antyoksydanty jak witamina C i E, które neutralizują wolne rodniki i opóźniają procesy starzenia się skóry. Krem Antioxidant Mineral Cream SPF 30 rekomendowany jest także po zabiegach z zakresu kosmetologii i medycyny estetycznej. 

Krem ma dość bogatą konsystencję i jak przystało na kremy z tlenkiem cynku - idealnie sprawdza się na tłustej i mieszanej cerze. Nie tylko wycisza zmiany na skórze, ale dodatkowo przyspiesza regenerację uszkodzonego naskórka. Musimy jednak uważać, aby nie nałożyć go zbyt dużo - w przeciwnym razie - na skórze pozostawia delikatny biały film. krem stosuję także punktowo - na noc - aby miejscowo wyciszyć zmiany na skórze. 


W sklepie 4Skin.pl znajdziecie pełną ofertę kosmetyków Dermomedica, ale nie tylko - są tam też dostępne kosmetyki innych profesjonalnych marek, a jeśli nie wiecie, co byłoby dla Was odpowiednie, śmiało  możecie zapytać ekspertów z 4Skin. Gwarantuję, że oni nie zawiodą Waszej skóry.

Dermokosmetyki Dottore Cosmeceutici czyli jak się pozbyć trądziku - efekty przed i po

poniedziałek, lutego 15, 2021

Dermokosmetyki Dottore Cosmeceutici czyli jak się pozbyć trądziku - efekty przed i po

Od kilku miesięcy moja cera dosłownie woła o pomoc. Pryszcze notorycznie atakują mój lewy policzek, czoło i nos i nie jest to wywołane noszeniem maseczki. Odstawiłam praktycznie wszystkie stosowane dotychczas kosmetyki i dzięki pomocy ekspertów marki Dottore Cosmeceutici, do swojej pielęgnacji wprowadziłam trzy kosmetyki, które zostały mi zarekomendowane na moje problemy - S.O.S. Krem przyspieszający regenerację naskórka, rossatore resurfacing cream - Wygładzający krem na noc dla skóry wrażliwej i naczyniowej oraz rossatore blur effect - Krem do skóry naczyniowej oraz z tendencją do trądziku różowatego. 


I chociaż moje pryszcze to nie trądzik różowaty, to te trzy kosmetyki, w połączeniu ze Skinoren - w niebywały sposób poprawiły kondycję mojej skóry w przeciągu dosłownie 1,5 miesiąca. W jaki sposób? Co dwa dni - na noc nakładałam na oczyszczoną skórę niewielką warstwę Skinoren, a następnie po 15 minutach rossatore resurfacing cream. Co dwa dni - również na noc nakładałam łagodzący krem S.O.S., a w ciągu dnia, smarowałam skórę rossatore blur effect.


rossatore resurfacing cream to Wygładzający krem na noc dla skóry wrażliwej i naczyniowej. Receptura rossatore resurfacing cream opiera się na kompleksie prorewitalizującym (kwas migdałowy, glikolowy, mlekowy, winowy, cytrynowy, szikimowy z azeloglicyną oraz bromeliną), który stopniowo złuszcza zrogowaciałe komórki naskórka, odblokowuje pory oraz odsłania nową, rozjaśnioną skórę, lepiej przygotowaną na przyjmowanie składników aktywnych.

Dzięki niskiemu stężeniu kwasów oraz wysokiemu pH kremu, na skórze nie występuje podrażnienie. Dodatek azeloglicyny redukuje stany zapalne oraz zmniejsza rumień, a kwas szikimowy optymalizuje wydzielanie łoju, co gwarantuje efekt zmatowienia na twarzy.

Krem ma również działanie antyoksydacyjne, co wspiera neutralizację wolnych rodników, odpowiedzialnych za szybsze starzenie się skóry. Bromelina - naturalny enzym występujący w ananasie - działa łagodząco i wspomagająco w procesach złuszczania. Dodatkowo składniki aktywne uelastyczniają skórę.


Krem rossatore resurfacing cream delikatnie szczypie, gdy na skórze mamy jakieś jątrzące się niedoskonałości, ale nie jest to nieprzyjemne uczucie. Nakładamy jego jego cienką warstwę omijając okolice oczu i delikatnie wklepujemy. Krem pięknie się wchłania i nie pozostawia na skórze tłustego filmu. Już po kilku zastosowaniach, buzia staje się gładsza, pryszcze mniej zaognione, a w połączeniu z pozostałymi kosmetykami, daje faktycznie niesamowite efekty. 


Aby nie przedobrzyć z działaniem kwasów, co drugi dzień - na noc - nakładałam mega delikatny krem regenerujący S.O.S. Krem S.O.S. ochrania komórki naskórka przed nadmiernym odwodnieniem i podrażnieniem spowodowanym procesem kontrolowanego złuszczania, zabiegami medycyny estetycznej oraz nadmiernej ekspozycji na promienie słoneczne. Nawadnia suchą skórę, zwiększa wytrzymałość i elastyczność osłabionej bariery naskórka.


Ten krem jest wspaniały - nie tylko otula podrażnioną skórę, ale i świetnie się wchłania. Już jedno zastosowanie daje efekt wyciszonej, ale i nawilżonej skóry,. Taki krem warto mieć zawsze gdzieś na półce, bowiem jego zastosowanie jest multifunkcyjne - można go stosować bowiem np. po nadmiernej ekspozycji na słońce, po zabiegach dermatologicznych i medycyny estetycznej - jak peelingi, lasery, mezoterapia, czy po prostu wtedy, gdy chcemy ukoić podrażnioną skórę - np. na skutek mrozu czy tez zbyt suchego powietrza. Ten krem to taki ochronny plasterek w tubce. 


No i na koniec mój ulubieniec rossatore blur effect - magiczny krem - który stosuję na dzień, bowiem oprócz swoich cudownych właściwości, daje na skórze piękny efekt rozświetlenia, co możecie zobaczyć na ostatnim zdjęciu mojej skóry - gdzie pokazuję efekty działania kosmetyków Dottore. 

rossatore blur effect wykorzystuje adaptogenne właściwości cytryńca chińskiego. Posiada silne właściwości przeciwzapalne, redukuje zaczerwienienie skóry, uelastycznia włókna białkowe oraz działa silnie odżywczo. Jego receptura została oparta na efektywnych stężeniach cytryńca chińskiego, azeloglicyny, niacynamidu, wąkrotki azjatyckiej oraz morwy białej.

Działanie składników aktywnych wsparte jest zastosowaną technologią blur, która rozprasza światło. Dzięki niej już po pierwszej aplikacji naczynka stają się mniej widoczne, a skóra ma bardziej jednolity koloryt.


Krem jest idealny do stosowania właśnie na dzień, gdy chcemy uzyskać efekt pięknie rozświetlonej cery. Będzie również idealny do stosowania pod makijaż, jako rozświetlająca baza, ale pamiętajmy, że poza efektem glow - krem ten ma działanie lecznicze, więc będzie idealny do skóry problematycznej - zarówno z trądzikiem pospolitym, jaki i z trądzikiem różowatym. 
Jeśli macie ochotę na zakup kosmetyków Dottore Cosmeceutici w sklepie online <KLIK>, to mam dla Was 20% zniżki z kodem SIOUXIE20
A poniżej możecie zobaczyć efekty stosowania kosmetyków Dottore w mojej walce z trądzikiem. Na ostatnim zdjęciu jestem posmarowana rozświetlającym kremem rossatore blur effect - skóra ma nie tylko śliczny glow ale i mniej pryszczy w porównaniu ze zdjęciem sprzed kilku tygodni wcześniej. To właśnie magia kosmetyków Dottore Cosmeceutici

SkinCeuticals czyli dermokosmetyki na trądzik dorosłych

wtorek, lipca 22, 2014

SkinCeuticals czyli dermokosmetyki na trądzik dorosłych

Trądzik to nie tylko domena nastolatek - ja walczę z nim odkąd pamiętam i chociaż teraz mam już 38 lat, to nadal borykam się z pryszczami. Pryszcz potrafi mi wyrosnąć w ciągu godziny i chociaż nie jest to trądzik jaki miałam w wieku lat nastu to nadal jest moim wielkim problemem. Trądzik u osób dorosłych jest bardzo popularny i powoduje wiele kompleksów. Co ciekawe częściej występuje u kobiet niż u mężczyzn. Osoby dorosłe źle psychicznie znoszą objawy tej choroby ponieważ ich wygląd w tym wieku istotnie przekłada się na jakość pracy, sukcesy zawodowe. Osobom z trądzikiem dorosłych towarzyszy też często zaniżone poczucie własnej wartości, frustracja, poczucie wstydu. Z czasem takie osoby zaczynają wycofywać się z życia towarzyskiego, ograniczają kontakty osobiste i zawodowe. Ja nauczyłam się z tym żyć chociaż ciągle szukam różnych sposobów na jego złagodzenie. 



Podczas wiosennej wizyty u mojego dermatologa - Pani dr Ivany Stankowić z gabinetu Dermea - pani doktor poleciła mi do stosowania dwa kosmetyki SkinCeuticals - Serum korygujące Blemish + Age Defense oraz Phloretin CF Gel

Serum korygujące Blemish + Age Defense to precyzyjne, nietłuste rozwiązanie do leczenia objawów starzenia się skóry i trądziku u dorosłych. Pierwsza na rynku kompozycja kwasów zawierająca 2% kwas diowy oraz optymalną formułę z alfa- i beta-hydroksykwasami mającymi na celu zapobieganie tworzeniu się trądziku, minimalizowanie niedoskonałości i zmniejszanie zmarszczek.

  • Redukuje nadmierną produkcję sebum,
  • Redukuje odpowiedzialne za powstawanie trądziku bakterie P. acnes,
  • Redukuje plamistość, niedoskonałości i wyrównuje koloryt skóry,
  • Odblokowuje zatkane pory,
  • Zmniejsza oznaki starzenia na powierzchni skóry.

Zamknięte w sterylnej buteleczce z pipetą do dozowania produktu - serum można nakładać na całą twarz lub punktowo na pojawiające się niedoskonałości. Nakładane na całą twarz, przez pierwsze kilka dni powoduje dość mocne złuszczanie się naskórka ale kiedy przetrzymamy ten okres, pojawia się nowa zaróżowiona zdrowa skóra z dużo mniejszą skłonnością do pojawiania się nieprzyjaciół i dużo mniejszym wydzielaniem sebum na całej powierzchni twarzy. Potem serum można stosować punktowo na pryszcza a ten w ciągu dosłownie jednej nocy potrafi zniknąć (mój trądzik nie jest tradycyjnym ropnym trądzikiem jak u nastolatków - teraz są to czerwone dość płaskie krostki dlatego tez nie wiem jak zachowałby się ten preparat w przypadku ropnych wykwitów). Niestety okres złuszczania nie należy do zbyt przyjemnych - podkład nie trzyma się na twarzy, skóra jest lekko ściągnięta i powiem szczerze, że było mi bardzo ciężko wytrzymać ten czas. Teraz stosuję serum wyłącznie kiedy coś wyrasta mi na twarzy ale całe szczęście dzieje się to dość sporadycznie. Serum ma bardzo mocny alkoholowy zapach, wodną konsystencję ale pipetka bardzo ułatwia jego aplikację. Dosłownie cztery krople wystarczają na całą buzię a przy stosowaniu punktowym zużywamy jego mikroskopijną ilość. 


Kluczowy składnik 1
Kwas diowy: Kwas roślinny o naturalnym pochodzeniu zmniejsza produkcję sebum, ogranicza bakterie P. acnes i zapobiega odbarwieniom powstającym w wyniku stanu zapalnego lub promieniowania UV.

Kluczowy składnik 2
Kwas LHA: Jako lipo-hydroksykwas LHA złuszcza skórę, odblokowuje zatkane pory, wygładza powierzchnię skóry i działa przeciwzapalnie.

Kluczowy składnik 3
Kwas salicylowy: Beta-hydroksykwas poprawia wygląd porów i pomaga zmniejszyć trądzik.

Kluczowy składnik 4
Kwas glikolowy: Kwas AHA eliminuje nagromadzone pozostałości martwych komórek skóry i poprawia nawilżenie skóry.

Kluczowy składnik 5
Kwasy cytrynowe: Kwas AHA przyspiesza złuszczanie i zmniejsza widoczność oznak starzenia.

Phloretin CF Gel wytycza nowe granice dla preparatów w żelu. Stworzony na bazie najnowocześniejszych środków żelujących, Phloretin CF Gel spełnia surowe parametry dla witaminy C ustalone na podstawie badań Uniwersytetu Duke'a. Podczas codziennego stosowania zabezpiecza skórę przed wieloma reaktywnymi cząstkami, znanymi z tego, że powodują mutacje DNA i inne uszkodzenia skóry. To sprawdzone trio przeciwutleniaczy przyspiesza również odnowę komórek, stymuluje syntezę kolagenu, aby ulepszyć strukturę skóry i tworzyć jędrniejszą, jaśniejszą cerę.

  • Zapewnia zaawansowaną ochronę przed promieniowaniem UVA i UVB,
  • Stymuluje syntezę kolagenu w celu wyeliminowania objawów starzenia,
  • Zmniejsza przebarwienia i przyspiesza odnowę komórkową skóry oraz poprawia jej teksturę,
  • Zapobiega pojawianiu się mutacji komórek, takich jak dimery tyminy, osłaniając DNA skóry,
  • Dostarcza substancje czynne o kontrolowanej zdolności do przenikania przez skórę oraz lekką i świeżą konsystencję.


Preparat ma gęstą żelowo-oleistą konsystencję i zapach... rosołu :) Jest to specyficzny zapach, do którego musimy się przyzwyczaić. Dobrze się wchłania przez skórę i o dziwo nie pozostawia na niej tłustego filmu. Stosuję go codziennie rano na oczyszczona skórę, dopiero potem nakładam ulubiony krem i nakładam makijaż. Kosmetyk ten nie wpływa w żaden sposób na make-up i jest niewyczuwalny na skórze. Skóra po dobrych trzech miesiącach stosowania jest jaśniejsza (przez wiele lat niestety paliłam papierosy) ale niestety nie zniwelował przebarwień (chociaż przynajmniej się nie nasilają) bo na nie nie mam już sposobu oprócz kamuflowania. Skóra jest definitywnie mniej skłonna do podrażnień - nawet po mocnym peelingu nie jest zaczerwieniona - a ślady po krostkach szybciej się goją. Stosując go wiem, że chroni moją skórę przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych bowiem jest preparatem antyoksydacyjnym. Ta malutka doza jaką pokazałam na zdjęciu wystarcza do aplikacji na całą twarz - kosmetyk jest nieprawdopodobnie wydajny. Co ciekawe możemy nakładać go raz na 24 godziny, bo jego działanie jest udowodnione przez cały ten czas. 


Kluczowy składnik 1
2% floretyna: Neutralizuje wolne rodniki, przyspiesza odnowę komórek i hamuje wytwarzanie niechcianego pigmentu.

Kluczowy składnik 2
10% kwas L-askorbinowy: Neutralizuje wolne rodniki i wspomaga syntezę kolagenu.

Kluczowy składnik 3
0.5% kwas ferulowy: Ten roślinny przeciwutleniacz neutralizuje powstawanie wolnych rodników, hamuje indukowaną przez promieniowanie UV melanogenezę i ma właściwości przeciwzapalne.

Kosmetyki SkinCeuticals są do nabycia wyłącznie w gabinetach dermatologicznych. Cena Blemish+Age Defense to ok. 320 zł a Phloretin CF Gel ok. 500 zł. To rzeczywiście preparaty nie na każdą kieszeń ale w przypadku Blemisg + Age Defense, kiedy borykamy się z uciążliwym trądzikiem dorosłych i mamy zasobny portfel - warto w niego zainwestować. Jeśli chodzi natomiast o Phloretin CF Gel - myślę, że na rynku możemy znaleźć tańsze odpowiedniki.