Pokazywanie postów oznaczonych etykietą peelingi. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą peelingi. Pokaż wszystkie posty
Innowacja w pielęgnacji skóry głowy i włosów czyli Kevin.Murphy Scalp.Spa

poniedziałek, października 05, 2020

Innowacja w pielęgnacji skóry głowy i włosów czyli Kevin.Murphy Scalp.Spa

Zdrowa skóra głowy to nie tylko gwarancja pięknych i zdrowych włosów. To również zachowanie równowagi całego organizmu, bo zdrowe ciało zaczyna się właśnie od zdrowej skóry głowy. Gdy nasze mieszki włosowe są oblepione osadem z niedokładnie spłukanego szamponu, odżywki oraz pozostałościami środków do stylizacji, jak pianki, żele, czy lakier do włosów - to nie ma mowy o tym, aby nasz organizm tego nie odczuwał. Nawet, jeśli wydaje nam się, że nasza skóra głowy jest pozornie czysta - to tak nie jest - gromadzi się tam bowiem również sebum i stary, złuszczający się naskórek, który zapycha ujścia mieszków włosowych - co często prowadzi do ich wypadania. Z pomocą śpieszy nam marka Kevin Murphy, która niedawno wprowadziła niezwykle innowacyjną linię Scalp.Spa, która ma pomóc nam oczyścić ale również i nawilżyć skórę głowy oraz włosy.  


Gamę Scalp.Spa tworzą dwa produkty, które jednocześnie zapobiegają przetłuszczaniu się włosów: oczyszczający szampon Scalp.Spa Wash oraz delikatnie złuszczające peeling Scalp.Spa Scrub. Dlaczego te kosmetyki warto stosować w duecie, a nie osobno? Peeling - to dopiero pierwszy krok w pielęgnacji skóry głowy -  usuwa martwy naskórek, likwiduje zanieczyszczenia i poprawia ukrwienie skóry, co oczywiście bardzo korzystnie wpływa na wzrost oraz kondycję włosów. Krok drugi, to umycie włosów delikatnym oczyszczającym szamponem, którego formuła złożona z wody micelarnej i ekstraktu z nasion selera koi i oczyszcza skórę głowy, pozostawiając czyste i nawilżone włosy.


Kevin Murphy Scalp.Spa Scrub to innowacyjny i unikatowy peeling, który delikatnie złuszcza wszelkie zanieczyszczenia ze skóry głowy i oraz oczyszcza ujścia mieszków włosowych, aby zapewnić odpowiednią bazę dla zdrowia skóry głowy oraz optymalnego wzrostu włosów. 

Sekretem peelingu jest wyjątkowy składnik - perlit. Jest to minerał wulkaniczny, który po rozdrobnieniu naturalnie przybiera formę drobnych kuleczek. Dzięki tym właściwościom perlitu Scalp.Spa Scrub, delikatnie ale skutecznie oczyszcza skórę głowy. Formuła peelingu została wzbogacona również w wodę micelarną oraz ekstrakt z nasion selera, który pomaga rozwiązać problem z przetłuszczaniem się włosów.


Jak stosować peeling do skóry głowy Kevin Murphy Scalp.Spa? To proste - nakładamy go na wilgotne włosy i wykonujemy okrężnymi ruchami masaż skóry głowy, aby peeling dostał się dosłownie w każdy mieszek włosowy. Masaż wykonujemy przez minimum 5 minut. Następnie spłukujemy dokładnie peeling, aby pozbyć się kuleczek perlitu i przechodzimy do kolejnego kroku, czyli umycia włosów oczyszczającym szamponem Scalp.Spa Wash.


Kevin Murphy Scalp.Spa Wash to szampon oczyszczający zarówno skórę głowy, jak i włosy. Jego delikatna formuła złożona z wody micelarnej i ekstraktu z nasion selera - koi i oczyszcza skórę głowy, pozostawiając po umyciu także czyste i nawilżone włosy. Dzięki wodzie różanej oraz jej właściwościom odżywczym, pomaga także łagodzić oraz balansować skórę. Natomiast olej kokosowy zapewnia nawilżenie i zapobiega dalszemu przesuszaniu skóry głowy oraz włosów. Szampon jest przeznaczony do każdego rodzaju włosów, jest również kontynuacją zabiegu oczyszczającego wykonanego uprzednio za pomocą Scalp.Spa Scrub


Dlaczego warto regularnie wykonywać peeling skóry głowy? Skóra głowy, tak samo jak reszta naszego ciała, pokryta jest naskórkiem, który z czasem rogowacieje. Peeling nie tylko usuwa martwy naskórek, ale również likwiduje wszelkie zanieczyszczenia, które gromadzą się na powierzchni skóry - jak wspomniane wcześniej środki do stylizacji oraz naskórek i sebum. 

Dodatkowo, masowanie skóry głowy podczas wykonywania peelingu poprawia ukrwienie skóry, co korzystnie wpływa na przyszły wzrost oraz kondycję włosów. Uczucie podczas wykonywania peelingu jest niezwykle przyjemne. Drobinki delikatnie masują skórę, co daje nam uczucie ukojenia i odprężenia. Ale najciekawsze uczucie jest wtedy, gdy już zakończymy peeling i umyjemy włosy szamponem - wtedy czujemy, jakby nasza skóra głowy dosłownie oddychała. Tak - to sygnał, że jest czysta i pozbawiona wszelkich zanieczyszczeń. 


Aby zadbać o nasz organizm u podstaw - co 2 tygodnie warto wykonywać peeling skóry głowy oraz stosować szampony oczyszczające. To niezwykle wydajne produkty, których nie musimy ich używać za każdym razem, gdy myjemy włosy - powinniśmy potraktować je jako kurację, która wystarczy nam z pewnością na min. pół roku stosowania. Zarówno Kevin Murphy Scalp.Spa Scrub, jak i Scalp.Spa Wash możecie kupić w sklepie hair2go <KLIK> Dlatego daj odetchnąć swoje skórze głowy i doprowadź swój organizm do równowagi zaczynając dosłownie od czubka głowy. 
Perfekcyjna skóra z Estée Lauder Perfectionist Pro Instant Resurfacing Peel 9.9% AHAs + BHA

wtorek, września 29, 2020

Perfekcyjna skóra z Estée Lauder Perfectionist Pro Instant Resurfacing Peel 9.9% AHAs + BHA

Mojej skórze daleko do ideału i chyba już nigdy idealna nie będzie, ale są kosmetyki, które w znacznym stopniu pomagają jej utrzymać równowagę. Jako, że uwielbiam sięgać po produkty z pogranicza dermatologii oraz medycyny estetycznej, to nie byłabym sobą, gdybym nie skusiła się na nowość w gamie Estée Lauder Perfectionist, a mianowicie na Perfectionist Pro Instant Resurfacing Peel 9.9% AHAs + BHA czyli peeling inspirowany profesjonalnymi zabiegami dermatologicznymi.


Jego przeznaczona do użytku domowego formuła równoważy wysokie stężenie kwasów alfa-hydroksylowych za pomocą kwasu hialuronowego oraz opatentowanego składnika przeciwdziałającego podrażnieniom. Peeling jest tak skuteczny, że już po pierwszym zastosowaniu, naturalna wymiana komórkowa przyspiesza, a oczom ukazuje się delikatna jak u niemowlęcia - promienna skóra. Ponadto, szybszej redukcji ulega widoczność porów, czego wynikiem jest gładsza, rozjaśniona i pełna blasku cera.


Dla uzyskania optymalnych efektów, ten żelowo-kremowy peeling wystarczy stosować raz - maksymalnie dwa razy w tygodniu - nakładając go dosłownie na 10 minut. Następnie, należy go dokładnie spłukać wodą i uważać przy tym na oczy. Ze względu na fakt, że produkt zawiera silne składniki przyspieszające wymianę komórek skóry i złuszczanie, może powodować przejściową wrażliwość skóry - ja całe szczęście tego nie odnotowałam, ale moja skóra jest przyzwyczajona do podobnych kosmetyków i zabiegów wykonywanych przez lekarza dermatologa. 


Lekkie uczucie mrowienia i zaczerwienienie to także normalna rekcja skóry na początku stosowania tego produktu, ale z czasem, skóra się przyzwyczaja i nie reaguje już tak drastycznie. Jeśli mamy skórę wrażliwą, - czas stosowania Perfectionist Pro Instant Resurfacing Peel 9.9% AHAs + BHA trzeba skrócić do dosłownie 5 minut. 

Należy też bezwzględnie pamiętać, aby podczas stosowania kuracji i przez tydzień po jej zakończeniu stosować kremy z wysokim filtrem przeciwsłonecznym i ograniczać ekspozycję na słońcu, aby uniknąć przebarwień. Nie zaleca się też stosowania jednocześnie produktów Perfectionist Pro Rapid Renewal Retinol Treatment oraz Perfectionist Pro Instant Resurfacing Peel 9.9% AHAs + BHA, ponieważ może to wzmocnić podrażnienie skóry.


Przy regularnym stosowaniu Perfectionist Pro Instant Resurfacing Peel 9.9% AHAs + BHA już dosłownie po kilku tygodniach - nasza skóra staje się bardziej rozświetlona, jaśniejsza, pory i drobne zmarszczki są mniej widoczne, a jeśli mamy skłonność do niedoskonałości - peeling pozwala też na dość skuteczne pozbycie się ich, chociaż na początku stosowania możemy zauważyć oczyszczanie się skóry i tzw. "wysyp" pryszczy. Ale warto przeczekać spokojnie ten moment i nie poddawać się podczas kuracji, bo faktycznie uzyskane efekty są podobne do tych, które otrzymujemy po wizycie w gabinecie kosmetycznym lub medycyny estetycznej. 


Doskonałym i niezbędnym uzupełnieniem kuracji jest oczywiście krem z wysokim filtrem. I tutaj marka Estée Lauder w linii Perfectionist wyszła na przeciw potrzebom klientek i wprowadziła kolejną nowość, czyli żelowy krem Perfectionist Pro Aqua UV Gel SPF 50. Jego niezwykle lekka, ale zarazem silna żelowa formuła, tworzy niewidzialną osłonę przed codziennymi uszkodzeniami skóry wywoływanymi przez promieniowanie UVA i UVB. A dzięki ochronie 3 w 1, zapewnia kompleksową, całościową ochronę od Estée Lauder.


Ta beztłuszczowa, żelowa emulsja o wodnistej konsystencji zapewnia intensywną dawkę nawilżenia tuż po nałożeniu na skórę. Świetnie się rozprowadza i szybko się wchłania, nie pozostawiając na skórze tłustego i nieprzyjemnego filmu. Z uwagi na swoją niezwykle lekką konsystencję oraz przyjazny skórze skład, krem nie jest komedogenny. Dzięki niemu oraz kuracji Perfectionist Pro Instant Resurfacing Peel 9.9% AHAs + BHA, skóra zyskuje promienistość, gładkość, a także skuteczną ochronę i idealną bazę pod makijaż.


Ten duet jest ideałem do pielęgnacji skóry o nierównej strukturze, o nierównym kolorycie (przebarwienia) oraz do skóry problematycznej, szarej i pozbawionej blasku. W ciągu zaledwie kilku tygodni, skóra z każdym dniem staje się ładniejsza, rozjaśniona a przebarwienia stają się mniej widoczne. Oczywiście, jeśli borykamy się z mocnymi przebarwieniami - należy jednak udać się do lekarza dermatologa lub lekarza medycyny estetycznej i wykonać np. głęboki peeling chemiczny lub zabieg laserem, ale jeśli szukamy dobrego i skutecznego w swoim działaniu produktu do samodzielnego stosowania w domu, to Estée Lauder Perfectionist Pro Instant Resurfacing Peel 9.9% AHAs + BHA z pewnością będzie doskonałym wyborem - zwłaszcza jesienią.

W stronę słońca czyli ALKMIE Sun for Everyone

piątek, czerwca 19, 2020

W stronę słońca czyli ALKMIE Sun for Everyone

Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam, gdy moja skóra jest lekko muśnięta słońcem i to nie tylko latem. Wręcz kocham produkty samoopalające i stosuję je przez cały rok. Oczywiście staram się z nimi nie przesadzać, aby moja skóra nie nabrała pomarańczowego odcienia, dlatego też bardzo lubię produkty, które łączą w sobie zarówno świetną pielęgnację skóry oraz właściwości samoopalające. A taka jest właśnie linia Alkmie Sun for Everyone


Linia Alkmie Sun for Everyone oparta została na innowacyjnym surowcu LYS’SUN™, który działa wielowymiarowo, pomagając skórze zarówno ochronić się przed szkodliwymi konsekwencjami promieniowania UV, jak i wzmocnić jej naturalne mechanizmy obronne przed skutkami opalania takimi jak poparzenia słoneczne lub uszkodzenie głębszych warstw skóry. 

Otrzymywany z liści oczaru wirginijskiego LYS’SUN™, skutecznie hamuje elastozę, czyli proces degradacji i zwyrodnienia włókien elastynowych, prowokowany przez promienie UVA. Pobudza produkcję enzymu odpowiedzialnego za tworzenie nowych, funkcjonalnych włókien elastycznych. Powoduje także rekonstrukcję nieprawidłowo uformowanej elastyny, przywracając skórze właściwą strukturę i odpowiednią sprężystość. Badania potwierdzają, że LYS’SUN™ widocznie ujędrnia skórę, zmniejsza jej wiotkość oraz skłonność do tworzenia się zmarszczek. Co ważne, składnik ten nie tylko hamuje fotostarzenie, ale także efektywnie cofa jego skutki.


Aby przygotować odpowiednio skórę do nałożenia balsamu brązującego, warto wykonać peeling ciała za pomocą drogocennego peelingu myjącego My precious. Ten oparty na naturalnych składnikach, cukrowy peeling myjący do ciała to niezwykle apetyczna propozycja dla osób dbających o piękną i jędrną skórę. Peeling jest bogaty w karoteny olej marchewkowy i działa fotoochronnie. Zabezpiecza skórę przed szkodliwym działaniem promieni UV, ułatwiając jednocześnie uzyskanie ładnej, jednolitej opalenizny.

Delikatne drobinki cukru i drobno zmielone pestki moreli przyjemnie masują skórę, pobudzają mikrokrążenie oraz dokładnie usuwają martwe komórki naskórka. Systematyczne stosowanie peelingu pobudza odnowę naskórka, poprawia teksturę skóry oraz zwiększa wchłanianie substancji aktywnych w czasie codziennej pielęgnacji. Ułatwia także uzyskanie pięknej, równomiernej opalenizny w okresie wiosenno-letnim.


Zawarte w peelingu masła, posiadają szczególne właściwości odnawiające i kojące. Silnie regenerują i wspomagają skórę, zwłaszcza w okresie przesuszenia oraz systematycznej ekspozycji na promienie słoneczne. Masło shea jest dodatkowo naturalnym filtrem UVA - ogranicza szkodliwy wpływ słońca na strukturę skóry oraz wspomaga jej fizjologiczną obronę przed uszkodzeniami i fotostarzeniem. A dodana do peelingu, naturalna witamina E działa antyutleniająco, łagodzi podrażnienia i wspomaga regenerację naskórka.

Bazę kosmetyku skomponowano w oparciu o połączenie najwyższej jakości maseł (mango, shea i kakaowego) oraz lekkich olejów (kokosowego, słonecznikowego, sezamowego i ze słodkich migdałów). Zostały one dobrane tak, aby wszechstronnie pielęgnować i regenerować skórę. Są skarbnicą wielu składników odżywczych, kwasów tłuszczowych, witamin, minerałów i antyutleniaczy. Uszczelniają naskórek, wzmacniają cement międzykomórkowy. Poprawiają ogólną kondycję, jędrność i nawilżenie skóry. Zapewniają także komfort przy wykonaniu peelingującego masażu.


Gdy nasza skóra jest już odpowiednio przygotowana za pomocą peelingu, czas na nawilżenie ciała z jednoczesnym efektem brązującym za pomocą masła Alkmie Drop of Sunshine. To regenerująco-brązujące masło do ciała to naturalny kosmetyk nowej generacji, stworzony z myślą o nowoczesnym, zdrowym i bezpiecznym opalaniu. Idealne dla osób świadomie dbających o ładny koloryt skóry oraz jej dobrą kondycję i młody wygląd. 

Jego rewolucyjna koncepcja ukierunkowana jest przede wszystkim na inteligentną, wszechstronną walkę z fotostarzeniem skóry oraz stopniowym uszkadzaniem jej struktury, wywołanym przez promieniowanie UV. Ze względu na swoje właściwości kojące i naprawcze, polecane jest w szczególności osobom lubiącym się opalać oraz narażonym na częste przebywanie na słońcu. Doskonale sprawdza się również jako nocna terapia regeneracyjna lub luksusowy produkt do pielęgnacji ciała o całorocznym działaniu uelastyczniającym i brązującym.


Bazę kosmetyku skomponowano w oparciu o zestaw najwyższej jakości naturalnych maseł (kakaowego, shea i mango) oraz lekkich olejów (kokosowego, słonecznikowego i ze słodkich migdałów). Zostały one dobrane tak, aby kompleksowo pielęgnować i ujędrniać skórę. Są bogatym źródłem wielu składników odżywczych i cennych antyutleniaczy. Działają regenerująco, wspomagają naturalną ochronę przeciwsłoneczną skóry.

Ze względu na swoje właściwości kojące i naprawcze, masło Alkmie Drop of Sunshine polecane jest w szczególności osobom lubiącym się opalać oraz narażonym na częste przebywanie na słońcu. Doskonale sprawdza się również jako nocna terapia regeneracyjna lub luksusowy produkt do pielęgnacji ciała o całorocznym działaniu uelastyczniającym i brązującym.


A teraz czas na skórę twarzy. Alkmie Hello Sunshine to naturalny krem o multifunkcyjnych właściwościach pielęgnacyjnych. Jego zadaniem jest rekonstrukcja oraz wielokierunkowe wsparcie dla skóry tracącej elastyczność i narażonej na fotostarzenie. Oparty został na nowoczesnej, lekkiej formule, rewelacyjnie ujędrnia i nawilża cerę oraz, delikatnie i równomiernie ją brązuje. Działa zarówno ochronnie, jak i naprawczo - zapewniając równowagę pomiędzy ładnym kolorytem, a dobrą kondycją skóry.

Alkmie Hello Sunshine w delikatny sposób podkreśla pigmentację, pozostawiając na skórze piękny i równomierny koloryt. Nasza skóra staje się dosłownie „muśnięta słońcem”. Krem łagodzi także negatywne skutki częstej ekspozycji na promieniowanie UVA. A dzięki zawartości LYS’SUN™, hamuje degradację elastyny i rekonstruuje jej włókna, przywracając skórze właściwą jędrność i sprężystość. Nawilża ją, redukuje widoczność drobnych zmarszczek oraz widocznie uelastycznia i odmładza cerę. Alkmie Hello Sunshine to doskonały wybór na cały rok - wielowymiarowa pielęgnacja połączona z cudownym efektem poprawy kolorytu cery o jakim wszystkie marzymy. 


Wychodząc na przeciw aktualnym oczekiwaniom klientów, marka Alkmie wprowadziła całkiem niedawno do sprzedaży pożądaną nowość - Feel the spirit!, czyli pielęgnujący, antybakteryjny żel do rąk zapewniający higienę bez użycia wody. 

Produkt został wzbogacony o glicerynę, witaminę A oraz kapsułki z witaminą E, które chronią Twoje ręce przed nadmiernym wysuszeniem. Za dodatkowe nawilżenie oraz natłuszczenie skóry rąk odpowiada emolient otrzymywany z kokosa. Żel zawiera 70% alkoholu, który zmniejsza ilość drobnoustrojów na skórze. Pozostawia dłonie czyste, nawilżone oraz wygładzone. Żel bardzo szybko się wchłania i tym samym nie pozostawia uczucia lepkości na skórze. No i jest niesamowicie wydajny.

Kosmetyki Alkmie możecie kupić m.in. na stronie internetowej marki www.alkmie.com oraz w drogeriach Kontigo. 
Opalenizna przez cały rok czyli krople samoopalające MARC INBANE Perle de Soleil

poniedziałek, kwietnia 20, 2020

Opalenizna przez cały rok czyli krople samoopalające MARC INBANE Perle de Soleil

Marka MARC INBANE jest wiodącym graczem w świecie kosmetyków do opalania Wpływowe domy mody, styliści, makijażyści oraz dermatolodzy na całym świecie są fanami tej luksusowej, holenderskiej marki.  Firma MARC INBANE otrzymała wiele nagród i jest dostępna w ponad czterdziestu krajach, w tym również i w Polsce. MARC INBANE stanowi bezpieczną, odpowiedzialną i naturalną alternatywę dla szkodliwego promieniowania UV pochodzącego ze słońca i solarium. 

Hey, Stay Fresh! czyli cztery kroki pielęgnacji z Fresh

poniedziałek, lutego 10, 2020

Hey, Stay Fresh! czyli cztery kroki pielęgnacji z Fresh

Kosmetyków Fresh nie trzeba chyba nikomu już przedstawiać. Ta niezwykła marka słynie bowiem przede wszystkim z doskonałych produktów do pielęgnacji twarzy, pielęgnacji ciała, zapachów oraz produktów do ust. A historia Fresh zaczęła się od… mydła. Założyciele marki - Lev Glazman i Alina Roytberg, stworzyli piękne zestawy mydeł, które szybko zyskały miano idealnego prezentu. Marka szczyci się mianem pionierów w kwestii wykorzystywania naturalnych składników w produkcji kosmetyków. Fresh ma misję bycia marką beauty opartą na wszystkich zmysłach. Tekstury i zapachy kosmetyków, mają nas dosłownie rozpieszczać i pobudzać wszystkie zmysły.


Kompleksowa pielęgnacja z Fresh to oczyszczanie, peelingowanie, tonizowanie i nawilżanie skóry. Te cztery etapy pielęgnacji, to właśnie to, co uwielbia moja skóra, a z Fresh ta kilkuetapowa pielęgnacja staje się jeszcze bardziej przyjemna, gdyż kosmetyki posiadają cudowną konsystencję oraz niesamowicie naturalne i realistyczne zapachy. 


Etap pierwszy - oczyszczanie:
Fresh Soy Face Cleanser to bestseller od Fresh - najlepiej sprzedający się kosmetyk. Ten żel do mycia twarzy o zrównoważonym pH, który idealnie nadaje się do wszystkich rodzajów skóry ma kultowy sposób usuwania makijażu - nawet tuszu do rzęs - bez wysuszania miękkiej, elastycznej skóry. Wykonany jest z bogatych w aminokwasy białek sojowych, uspokajającego ekstraktu z ogórka i równoważącej wody różanej. Masz wrażliwą skórę? Ją też łagodzi i tonizuje.

Żel się nie pieni - ja jednak lubię pieniące się żele, ale jego wielką zaletą jest super delikatność - zwłaszcza dla oczu oraz  skuteczność w zmywaniu nawet wodoodpornego makijażu. Niestety nie podoba mi się jego zapach - wyczuwam w nim wyraźnie soję, która daje mu niestety ciut zjełczały zapach, ale jestem mu to w stanie wybaczyć, bowiem faktycznie jest świetnym produktem do oczyszczania skóry.


Etap drugi - złuszczanie:
Fresh Sugar Face Polish Exfoliator - cukrowy peeling do twarzy. To kosmetyk multifunkcyjny - maska i peeling 2 w 1, który oczyszcza, wzmacnia i nawilża prawdziwym brązowym cukrem i nasionami poziomki zawierającymi witaminę C, zapewniając gładką i promienną skórę. Zapach tego kosmetyku jest fantastyczny - słodki, rześki, cytrusowy - po prostu smakowity. 


Peeling ma konsystencję gęstej pasty o działaniu złuszczającym dodaje skórze dwa razy więcej promienności. Delikatnie usuwa martwe komórki. Momentalnie przywraca skórze promienność, wygładza ją i rozjaśnia. Zawarte w nim masło z pestki mango - odżywia i nawadnia oraz przywraca elastyczność wysuszonej i uszkodzonej skórze.


Etap trzeci - tonizowanie:
Fresh Rose Deep Hydration Facial Toner - nawadniający skórę tonik. Tonik niczym dzieło sztuki - zawiera bowiem w sobie najprawdziwsze płatki róży i kwas hialuronowy, który minimalizuje pory, jednocześnie zwiększając nawilżenie skóry o 46% przez 6 godzin. Ekstrakt z liści dzięgiela pomaga zachować wilgoć, wzmacniając funkcję barierową skóry.

To również bestseller od Fresh - zawiera tonizujący ekstrakt z owoców róży, kojącą wodę różaną, odżywczy olejek różany i prawdziwe pływające płatki róż. Nawilża i usuwa ze skóry resztki zanieczyszczeń, pozostawiając ją jedwabiście miękką i przygotowaną do dalszej pielęgnacji. 


Etap czwarty - nawilżanie:
Fresh Lotus Youth Preserve Face Cream to krem o nowej, ulepszonej formule - do kremu dodano bowiem ekstrakt z liści karambola, który działa wygładzająco na zmarszczki. To niezwykle lekki krem nawilżający, który chroni skórę przed pojawieniem się pierwszych zmarszczek. Jest idealny do codziennego stosowania, zapewniają długotrwałe, intensywne nawilżenie na bazie lotosa. 
"Istniejąc na Ziemi od ponad 138 milionów lat, lotos jest uważany za święty w wielu kulturach. Znany jako symbol oczyszczenia, wznosi się przez mętne wody i rozkwita w oszałamiający kwiat. W Azji Południowo-Wschodniej istnieje taki szacunek dla tej rośliny, że używają każdej jej części - płatków, korzeni, nasion i łodygi - do jedzenia, tkactwa i jako lekarstwo dla skóry. Kiedy się o tym dowiedziałem, pochłonęło mnie wykorzystywanie sprężystego piękna i siły kwiatu i wykorzystałem go do stworzenia naszego wieloskładnikowego składnika Super Lotus, aby zapobiegać pierwszym oznakom starzenia się i eliminować go ”. - mówi sam Lev Glazman, współzałożyciel Fresh.

Krem posiada niezwykle lekką i aksamitna konsystencję, która wchłania się całkowicie, nie pozostawiając na skórze lepkiego filmu. To krem idealny zarówno na dzień - pod makijaż, jak i na noc. A urzekający zapach, który przypomina mi zapach świeżego ogórka dodaje energii.

Kosmetyki Fresh działają niczym afrodyzjak dla naszej skóry. Użyte po raz pierwszy, od razu oczarowują swoją konsystencją, zapachem oraz teksturą. I chociaż nie należą do najtańszych, uwierzcie mi - jak każdy narkotyk - uzależniają. 
Na ratunek skórze z problemami czyli kosmetyki MURAD

czwartek, sierpnia 16, 2018

Na ratunek skórze z problemami czyli kosmetyki MURAD

Skóra z niedoskonałościami lubi płatać nam figle kiedy najmniej się tego spodziewamy. U mnie pryszcz potrafi pojawić się dosłownie w ciągu godziny i skutecznie uprzykrzyć mi dzień. Do tej pory używałam ziołowego peelingu enzymatycznego od Organique - natomiast od dwóch miesięcy stosuję Intensive-C Radiance Peel w połączeniu z Rozświetlającym tonikiem Essential-C Toner od Murad.


Dr Murad jest wykwalifikowanym dermatologiem i farmaceutą, który osobiście rozwiązał problemy 50 tysięcy swoich pacjentów. Studia medyczne odbył na Uniwersytecie Kalifornijskim w USA. Dzięki pionierskim badaniom naukowym i badaniom klinicznym dotyczącym „wody komórkowej”, jest obecnie uznawany za wiodącego specjalistę w dziedzinie dermatologii na świecie. Tworząc swoje kosmetyki, zachowuje kompleksowe podejście do zrozumienia zdrowia i starzenia się skóry.


Peeling enzymatyczny Murad Intensive-C Radiance Peel to aktywny peeling z witaminą C, który delikatnie złuszcza i wygładza skórę twarzy. Peeling ma dość rzadką konsystencję emulsji i do posmarowania nim całej twarzy wystarcza nam niewielka ilość - jest niesamowicie wydajny. Ja stosuje go co drugi-trzeci dzień, bo rzeczywiście jest mocny w swoim działaniu. Posiada zapach... witaminy C - lekko cytrusowy i kwaskowaty. Po nałożeniu na buzię, od razu czujemy efekt delikatnego mrowienia ale nie jest to nieprzyjemne uczucie chociaż dość osobliwe. Na początku kuracji nakładałam go na jakieś 10-15 minut, z czasem zaczęłam wydłużać ten okres nawet do 30 min. Następnie zmywam go ciepłą wodą uważając, aby nie  dostał się do oczu.

Zawiera:
  • Kwas glikolowy , który oczyszcza i wygładza skórę, zapewnia łagodną eksfoliację chemiczną.
  • Witamina C + wyciąg z Fig – kompleks niezwykle bogaty w antyoksydanty, skutecznie chroni skórę przed jej starzeniem, poprawia nawilżenie skóry oraz wyraźnie poprawia jej koloryt.
  • Wyciąg z liści Mirtu zwyczajnego – chroni włókna kolagenu i elastyny przed uszkodzeniem, poprawia jędrność skóry wzmacnia jej szkielet.


Działanie peelingu jest widoczne już po jednej aplikacji. Skóra jest napięta, pory oczyszczone i ściągnięte a jej struktura bardziej równa. Jeśli na twarzy mamy wypryski - peeling delikatnie je złuszcza ale nie wysusza skóry - to dla mnie bardzo ważne, że przy kuracji tym peelingiem skóra nie łuszczy się i nie schodzi. Po dwóch miesiącach regularnego stosowania w połączeniu z tonikiem Essential-C skóra jest nie tylko gładsza, lepiej oczyszczona ale i jaśniejsza - niestety moje przebarwienia nadal są widoczne i dwa miesiące to jednak zbyt krótko aby się ich pozbyć. 


Essential-C Toner od Murad tonizuje i przywraca równowagę skórze twarzy. Dzięki wysokiej zawartości antyoksydantów, skutecznie zwalcza wolne rodniki.

Zawiera:
  • Skin Repair System – związek, który przekształca cukry w GAGs, aminokwasy, antyoksydanty i mikroelementy. Dostarcza skórze energii poprawia jej nawilżenie wzmacnia barierę ochronną.
  • Witamina A, C, E - doskonałe połączenia antyoksydantów, nawilża, poprawia produkcję kolagenu, poprawia regenerację skóry.
  • Sodium PCA ( sól sodowa kw. Piroglutaminowego) - występuje w skórze jako składnik NMF, odpowiada za właściwe nawilżenie i elastyczność warstwy rogowej naskórka.
  • Kwas glutaminowy + Glicyna - aminokwasy, przywracają naturalny poziom nawilżenia skóry.


Tonik zamknięty jest w dużej, bowiem 180 ml butli z pompką, którą psikamy tonikiem bezpośrednio na buzię starając się omijać oczy - jeśli jednak tonik dostanie się nam do oczu przez nieuwagę - nie szczypie - nie zawiera bowiem alkoholu. Pachnie podobnie jak peeling - jest kwaśny i cytrusowy - bardzo energetyzujący. Doskonale nawilża skórę, która staje się bardziej rozświetlona i elastyczna i jest to widoczne gołym okiem. Tonik łagodzi również podrażnienia i regeneruje uszkodzenia. Jest idealny do stosowania rano - przed nałożeniem makijażu (witamina C z rana dodaje naszej skórze energii na cały dzień) jak i wieczorem, przed nocną pielęgnacją. W połączeniu z peelingiem, skóra odzyskuje młodzieńczą świeżość i blask. Jeśli mamy zmęczoną czy ziemistą skórę- witamina C powinna na stałe zagościć w naszej codziennej pielęgnacji bowiem nic tak nie doda blasku naszej skórze jak ona.  


Na rynku jest bardzo dużo kosmetyków zawierających witaminę C - są to kosmetyki drogeryjne (np. seria od The Body Shop), i te rekomendowane przez dermatologów jak Murad czy Obagi. Ceny tych kosmetyków również kształtują się bardzo różnie - oczywiście te drogeryjne są najtańsze i kosztują już ok. 50 zł - za dermokosmetyki musimy zapłacić więcej ale to ich działaniu bardziej ufam bo to właśnie je polecają lekarze dermatolodzy (kosmetyki Murad są polecane przez dermatolów na całym świecie). Od Was oczywiście zależy, na które z nich postawicie - jednak bez dwóch zdań koniecznie postawcie na witaminę C. Kosmetyki Murad zostały przetestowane dermatologicznie, nie zawierają parabenów, siarczanów, ftalanów i nie są testowane na zwierzakach. Kupicie je wyłącznie w drogerii Sephora.