Pokazywanie postów oznaczonych etykietą matique. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą matique. Pokaż wszystkie posty
Delikatne żele do mycia twarzy czyli Sensilis i SO'BiO étic

środa, września 24, 2014

Delikatne żele do mycia twarzy czyli Sensilis i SO'BiO étic

Skóra twarzy często wymaga specjalnego traktowania bardzo delikatnymi preparatami, które nie będą podrażniały i wysuszały skóry, nie będą powodować łzawienia oczu ale które będą też doskonale oczyszczać i odświeżać. 

Dzisiaj napiszę o dwóch bardzo dobrych i delikatnych żelach do oczyszczania twarzy, które przeznaczone są do mycia skóry wrażliwej i podatnej na wszelkie podrażnienia. To Delikatny żel do mycia twarzy z oślim mlekiem od SO'BiO étic oraz Mus łagodnie oczyszczający od Sensilis


Marka SO'BiO étic wykorzystuje bioróżnorodność w służbie najpiękniejszej wśród wszystkich kreacji – kobiecie. Oparta na solidnych wartościach, SO’BiO étic® gwarantuje, że produkty są rozwijane i produkowane z szacunkiem dla ludzi i zwierząt, z poszanowaniem środowiska i natury, a także że jakość stanowi wartość kluczową i dowód szacunku wobec klientów. Wszystkie te produkty posiadają delikatny, naturalny zapach. Mają miękką i delikatną strukturę odpowiednią do wszystkich typów skóry.

Ten delikatny krem-żel nie zawiera mydła i innych drażniących środków pieniących - dokładnie zmywa zanieczyszczenia, czego efektem jest czysta i gładka skóra. Delikatna i świeża formuła nie narusza równowagi hydro-lipidowej, dlatego jest szczególnie polecany do skóry wrażliwej. Zawiera łagodzące i regenerujące mleko ośle a także delikatne i niedrażniące składniki pochodzenia roślinnego.
Żel ma kremową ale dość rzadką konsystencję - to jest jego jedyny minus ale doskonale oczyszcza twarz, nie podrażnia oczu i idealnie nadaje się do bardzo wrażliwej skóry. Chociaż rzadki, to jednak jest bardzo wydajny. Ma piękny delikatny zapach, nie pieni się ale pomimo tego całkiem nieźle rozprawia się z makijażem. Jest do kupienia m.in. w sklepie matique.pl i kosztuje 31,90 zł za 150 ml opakowanie.

Skład: Aqua (Water), Anthemis Nobilis Flower Water*, Decyl Glucoside, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Donkey Milk, Sodium Cocoyl Glutamate, Xanthan Gum, Sodium Levulinate, Sodium Chloride, Lactic Acid, Parfum (Fragrance), Sodium Benzoate, Glyceryl Caprylate, Glyceryl Undecylenate, Linalool.
*z rolnictwa ekologicznego


Za Sensilis stoi prestiżowe laboratorium, które łączy w sobie naukę, piękno i trendy, z korzyścią dla Twojej skóry. Laboratoria Dermofarm, z siedzibą w Barcelonie, dokonują przełomowych odkryć w świecie dermokosmetyków od ponad 20 lat, odkrywając i wprowadzając na rynek innowacyjne produkty, które wyznaczają nowe sposoby rozumienia kosmetyków. Sensilis jest marką stworzoną w celu zadowolenia najbardziej wymagającym Klientkom, które cenią nie tylko maksymalną efektywność i bezpieczeństwo ale także poszukują UNIKALNYCH DOŚWIADCZEŃ ZMYSŁOWYCH. Produkty o zaskakującej formule, kolorach, pełnych zmysłowości oraz sugestywnych zapachach.


Sensilis to kosmetyki bardzo popularne w Hiszpanii a u nas są dostępne w aptekach. Mus, który w kontakcie z wodą zmienia się w delikatną piankę i delikatnie czyści skórę nie wysuszając jej. Obecność wyciągu z Mimozy o właściwościach łagodzących podrażnienia i redukujących zaczerwienie skóry łagodzi nawet najbardziej wrażliwą skórę, podczas gdy wyciąg z Bambusa sprzyja odnowie komórkowej.

Delikatny mus to raczej żel - całkowicie przezroczysty i praktycznie bezzapachowy. Ma średnio gęstą konsystencję i jest wydajny. Podczas masowania twarzy tworzy piankę, która w delikatny sposób usuwa makijaż (nawet wodoodporny tusz) i pozostawia skórę gładka i matową. Regularnie stosowany reguluje pracę gruczołów łojowych i dzięki temu nasza skóra przestaje się świecić. Skóra jednak nie jest przesuszona a wręcz nawilżona. Cena za 175 ml opakowanie to ok. 40 - 60 zł w zależności od apteki. 

Skład: Aqua, Sodium laureth sulfate, Sodium Cocoamphoacetate, Glycerin, Betaine, Disodium PEG-5 laurylcitrate sulfosuccinate, Acrylates copolymer, Coco glucoside, Glyceryl oleate, Sodium hydroxide, Disodium EDTA, PEG-120 methyl glucose diolate, Caprylyl glycol, Ethylhexylglycerin, Panthenol, Moringa pterygosperma extract, Phenoxyethanol, Propylene glycol, Mimosa tenuiflora bark extract, Potassium sorbate, Bambusa vulgaris extract, Polyqutrenium-7, Glycol distaerate, Glyceryl stearate, benzoic acid, Sodium sulphate, Sodium benzoate, Sodium Chloride, Laureth-4, Cocamidopropyl betaine, Citric Acid, Lactic Acid, Parfum, Dipropylene glycol, Isopropyl myristate.
Wakacyjna kosmetyczka i tygodniowa przerwa w nadawaniu

piątek, sierpnia 29, 2014

Wakacyjna kosmetyczka i tygodniowa przerwa w nadawaniu

Większość z Was pewnie już zdążyła powrócić ze swoich wakacyjnych wojaży - gdziekolwiek by one nie były. W tym roku urlop zostawiłam sobie na sam koniec wakacji ale z uwagi na to, że spędzam go na wyspie Samos w Grecji - nie muszę martwic się o pogodę. Dzisiaj o 14.00 wsiadam w samolot a już wieczorem będę się rozkoszować grecką sałatką i Uzo. 

zdjęcie pochodzi ze strony hotelu Samaina Inn

Wyspa Samos położona jest na morzu Egejskim u wybrzeży Azji Mniejszej o od Turcji oddzielona jest zaledwie 70 km cieśniny. To jeden z ważniejszych ośrodków klasycznej sztuki greckiej a według mitów była miejscem, gdzie narodziła się bogini Hera. Ma zaledwie 44 km długości i tylko 19 km szerokości, więc jest niewielka i można ją przemierzyć np. skuterem. Wyspa Samos słynie ze świetnych win Muskat, które są wyrabiane z najstarszych szczepów winorośli a hotel, do którego jadę Samaina Inn - jest znany właśnie z powodu własnej winnicy. 

zdjęcia pochodzą ze strony www.samos.gr

Przez tydzień zamierzam się relaksować, opalać, jeść greckie specjały i pic wino a do Was wracam już 8 września z nowymi postami!!!

A oto, co znajdziecie w mojej wakacyjnej kosmetyczce:

Oczywiście najważniejsze są kosmetyki do opalania  - Bioderma spray przyśpieszający opalanie z filtrem SPF 30, Kremy do twarzy La Roche Posay Anthelios filtr SPF 30 i SPF 50 a także lekka emulsja Benefit z filtrem SPF 45 i balsam po opalaniu czyli Vichy Capital Soleil.


Zapachy, czyli I Coloniali - mgiełka Seductive Elixir Mysterious Rose o pięknym orientalnym zapachu, woda perfumowana Eisenberg Eau Fraiche (jestem totalnie zakochana w tym zapachu) oraz dezodorant Eisenberg, który chociaż kompletnie nie pachnie to niweluje pocenie praktycznie w 100%.


Oczyszczanie i tonizowanie - Sensilis peeling w pudrze, Sensilis delikatny żel do mycia twarzy i tonik oczarowy od Organique.


Pielęgnacja ciała - dwufazowy olejek nawilżający Eisenberg (może być stosowany również do twarzy i włosów), krem do ciała z masłem karite I Coloniali Nourishing Journey.


Pielęgnacja włosów - szampon i maska do włosów od Organique z serii sensitive, mgiełka zielona herbata O'right od Organics Beauty (to już moje drugie opakowanie i to ona zawsze ze mną jeździ na wakacje) a do stylizacji zabieram jeszcze żel do włosów Coslys również od matique.pl i mini lakier od Syoss.


Do mycia ciała mam żel Balea po opalaniu, który dostałam od Blanki (wielka dziękówa za Baleową paczkę) oraz pianka cukrowa od Organique bo nie tylko rewelacyjnie myje ale i delikatnie złuszcza naskórek.


Pielęgnacja twarzy to bogaty krem nawilżający od La Roche Posay Hydraphase, który uwielbiam bo nawilża jak nie wiem co, nowość od Shiseido serum Ultimune Power Infusing Concentrate, na pryszcze serum Estee Lauder Clear Difference oraz najnowsze serum Clinique Smart Custom Repair.


Do tego kremik pod oczy Estee Lauder Revitalizing Supreme, które cudownie rozświetla okolicę oczu, intensywne serum nawilżające La Roche Posay, miniaturowy krem na noc, na dzień i miniaturka serum Madara, które dostałam w gratisie przy zakupach w matique.pl


No i na koniec kolorówka, chociaż nie zamierzam się specjalnie malować - zabieram ze sobą koloryzujące balsamy do ust Benefit Lolli Balm i Posie Balm, BB krem Benefit Big Easy, najnowszy róż w kremie Benefit Majorette, korektor Catrice, tusz Rimmel na który tak narzekałam a w końcu go polubiłam, cienie oraz puder Shiseido.


A do higieny jamy ustnej :) nowości od Aquafresh - oczywiście wezmę ze sobą tylko szczoteczkę do zębów i jedną pastę - ale same zobaczcie jak fajna była promocyjna paczka.


Wiem wiem - dużo tego wszystkiego ale lubię dbać o siebie i podczas wakacyjnego wyjazdu i wolę być zabezpieczona na każdą okazję.
Organiczna stylizacja włosów z Coslys

czwartek, lipca 31, 2014

Organiczna stylizacja włosów z Coslys

Od ponad roku mam bardzo krótkie włosy. Normalnie są naturalnie kręcone i aby uzyskać idealną gładką fryzurkę muszę wspomagać się produktami do stylizacji włosów, które je idealnie wyprostują i nadadzą pożądany kształt fryzurze. Są to najczęściej żele do włosów. Moim ulubionym żelem jest organiczny żel z ekstraktem z czerwonych alg marki Coslys.


W jego przypadku wszystkie obietnice producenta są spełnione - rzeczywiście mocno utrwala fryzurę, nie obciąża i nie wysusza włosów a włosy już wysuszone lekko spryskane zwykłą wodą na drugi dzień pozawalają na odtworzenie fryzury z dnia poprzedniego. Dodatkowym atutem jest bardzo przyjemny lekki słodkawy zapach. Żel jest dość rzadki i niesamowicie wydajny - już jedna niewielka kropla pozwala mi uzyskać idealnie gładkie włosy - nakładam go na mokre włosy, dobrze po nich rozprowadzam i pozostawiam do całkowitego wyschnięcia. Potem nadaję pożądany kształt na pomocą grzebienia lub palców - nie stosuję do tego pasty - fryzurę utrwalam natomiast lakierem do włosów i wiatr mi już nie straszny.  

Zapewnia utrwalenie fryzury jednocześnie dbając o włosy.
- mocno utrwala,
- nie wysusza włosów,
- nie skleja ich i nie obciąża,
- jest niewidoczny na włosach,
- nie zawiera alkoholu,
- łatwo można go usunąć poprzez szczotkowanie lub umycie włosów,
- bogaty w pierwiastki śladowe obecne w strukturze włosa, ekstrakt z czerwonych alg remineralizuje włókna włosów.


Skład: Aqua(water), spiraea ulmaria flower water* (organic meadow sweet floral water), chondrus crispus (red seaweed), glycerin (vegetable glycerin), chondrus crispus extract (red seaweed exctract), dehydroacetic acid (and) benzyl alcohol (preservative system), parfum(100% natural perfume), linalool, limonene (natural component from perfume). *z rolnictwa ekologicznego, 99.18% jest pochodzenia naturalnego, 30% składników pochodzi z rolnictwa ekologicznego.

Marka Coslys otrzymała 29 nagród w edycji 2011-2012 francuskiego przewodnika po najlepszych kosmetykach „Guide des Meilleurs cosmétiques 2011-2012. Coslys gwarantuje, że kosmetyki nie zawierają S.L.S. (Sodium Laureth Sulfate) oraz parabenów i fenoksyetanoli. Wszystkie produkty są certyfikowane przez Ecocert. W celu zachowania w jak największym stopniu naturalnych właściwości używanych składników laboratoria Coslys starają się wykorzystywać proste i nieagresywne metody przetwarzania.

Do ułożenia tej fryzurki do sesji zdjęciowej użyłam własnie żelu od Coslys. Można go kupić, m.in w sklepie internetowym matique.pl.

Zdjęcia zrobiła Monika z Blackdresses.

Ziołowe orzeźwienie czyli Ziołowy dezodorant od MÁDARA

wtorek, maja 27, 2014

Ziołowe orzeźwienie czyli Ziołowy dezodorant od MÁDARA

Nadszedł ten czas w roku, kiedy nasza skóra potrzebuje szczególnej ochrony przed nadmiernym poceniem się. Do tej pory kupowałam wyłącznie drogeryjne dezodoranty - Garnier, Fa, Rexona ale one dawały wyłącznie pozorne uczucie świeżości. Nie mogę natomiast stosować blokerów z uwagi na to, że parzą moją skórę.


W końcu trafiłam na ekologiczny i naturalny dezodorant MÁDARA - wybrałam wersję ziołową. Pachnie delikatnie i bardzo naturalnie - wyczuwamy tutaj nutkę nagietka, szałwii, rumianku, róży oraz mięty, która świetnie chłodzi nas pod paszkami. W dodatku dezodorant świetnie radzi sobie z poceniem nawet w największe upały. Nie pozostawia mokrego filmu ale należy odczekać chwile aż dokładnie się wchłonie. Nie brudzi ubrań, nie zatyka porów - czujemy jak nasza skóra oddycha w upalne dni.

To świetna alternatywa dla tradycyjnych dezodorantów, chociaż jego cena jest wyższa - kosztuje bowiem 51,80 zł - to warto postawić na naturę. Dezodorant można kupić m.in w sklepie matique.pl.

Skład: Aqua, Glycerin, Potassium Alum, Rosa Damascena, Calendula Officinalis, Chamomilla Recutita, Salvia Officinalis, Mentha Piperiata (Extract), Aroma, Limonene, Linalool, Geraniol, Chondrus crispus

Naturalny i organiczny certyfikowany przez ECOCERT.

Minerały na twarz czyli puder w kamieniu od SO'BiO étic

wtorek, kwietnia 08, 2014

Minerały na twarz czyli puder w kamieniu od SO'BiO étic

Po ogromnej fascynacji pudrami mineralnymi od Lily Lolo, które nie do końca są wygodne w codziennym stosowaniu, bowiem aplikacja sypkiej konsystencji zajmuje mi rano zbyt wiele czasu, trafiłam na puder mineralny w kamieniu od SO'BiO étic


SO BIO etic wykorzystuje bioróżnorodność w służbie najpiękniejszej wśród wszystkich kreacji – kobiecie. W przeciwieństwie do środków chemicznych, natura szanuje i służy integralności ludzkiego ciała. SO BIO étic projektuje i produkuje swoje certyfikowane organiczne kosmetyki i produkty do higieny czyniąc dary natury dostępnymi dla wszystkich, w etyczny sposób. Wszystkie te produkty posiadają delikatny, naturalny zapach. Mają miękką i delikatną strukturę odpowiednią do wszystkich typów skóry i łatwe w użyciu opakowania oraz składy przyjazne środowisku. Produkty SO’BiO étic® są ceryfikowane przez ECOCERT, spełniają również wymogi karty Cosmebio.


Puder zamknięty jest w estetycznej puderniczce, co prawda bez gąbeczki i lusterka - ale nabieram go pędzlem kabuki, więc nie są one dla mnie niezbędne. Oko przyciąga również sympatyczne tłoczenie na jego powierzchni.


Ma bardzo twardą i zwartą konsystencję i nie oprósza się podczas nabierania pędzlem - bardzo lubię takie twarde pudry w kamieniu bowiem nie brudzimy nic dookoła. Puder nie posiada kompletnie żadnego zapachu. Pozostawia skórę na długi czas matową, świetnie kryje i ślicznie wyrównuje koloryt skóry - zresztą widać to świetnie na zdjęciach. Nie widać go na twarzy po przypudrowaniu buzi - to dla mnie ogromny plus bowiem mam z tym spory problem. Podczas 9 godzin w pracy nie waży się, nie spływa z buzi no i najważniejsze- nie zapycha. Może spokojnie być stosowany przez osoby z problematyczną cerą. 

Mój kolor to odcień 02 Beige Dore - mam wrażenie, że jest ciut za ciemny ale kiedy moja skóra nabierze w końcu lekkiej opalenizny - będzie idealny. Gdybym miała wybierać pomiędzy sypkimi Lily Lolo a tym od SO'BiO étic, to definitywnie postawiłabym na ten puder bowiem jest bardziej wygodny w aplikacji i możemy go schować do naszej kosmetyczki. 

Cena pudru to 62,90 zł - m.in do kupienia w sklepie Matique

Na medal czyli kojąca woda micelarna z nagietkiem od SO BIO

czwartek, lutego 20, 2014

Na medal czyli kojąca woda micelarna z nagietkiem od SO BIO

Przyznam się Wam, że nie wykonuję demakijażu całej buzi wyłącznie płynem micelarnym. Najpierw oczyszczam twarz wodą i płynem/żelem do mycia a dopiero resztki tuszu i cieni doczyszczam wacikiem nasączonym micelem. Płynu micelarnego używam też jako toniku do twarzy (przemywam nim skórę rano przed nałożeniem makijażu i wieczorem przed nałożeniem kremu na noc) a ten nazwany zmyślnie "kojącą wodą micelarną z nagietkiem" jest po prostu na medal. 


Po pierwsze mam tutaj olbrzymią 500 ml butlę, po drugie jest to produkt organiczny czyli nie naszpikowany chemią (posiada m.in. certyfikat Eco Cert) po trzecie bardzo dobrze radzi sobie ze zmywaniem kosmetyków nawet tych wodoodpornych a po czwarte świetnie łagodzi podrażnienia i nawilża skórę, chociaż pozostawia na twarzy lekki film (jestem w stanie mu to wybaczyć). Jeśli dodamy do tego bardzo przyjemny i delikatny zapach nagietka mam produkt rzeczywiście świetny. Wiem, że przemywając nim twarz nie nakładam chemii a na moją skórę ze skłonnością do podrażnień działa jak delikatny kompres.

Skład: Aqua (Water), Anthemis Nobilis Flower Water*, Glycerin, Decyl Glucoside, Sodium Levulinate, Sodium Benzoate, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder*, Glyceryl Undecylenate, Parfum (Fragrance), Sodium Hydroxide, Lactic Acid, Calendula Officinalis (Flower) Extract*. 
*składniki z rolnictwa ekologicznego

500 ml butla kosztuje ok. 50 zł (czyli mniej więcej tyle co płyn Vichy, La Roche Posay czy Bioderma) ale tutaj mamy wielgachne opakowanie i samą naturę. 

Wodę micelarną można kupić miedzy innymi tutaj

jedynie konturówka od MAC i kredka Scandaleyes od Rimmela przetrwała dwa przetarcia wacikiem