Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kredka do oczu. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kredka do oczu. Pokaż wszystkie posty
Estée Lauder x Duro Olowu Collection

środa, września 11, 2019

Estée Lauder x Duro Olowu Collection

Słynący z mistrzowskiego zestawiania odważnych wzorów, tekstur i nadruków w nieoczekiwany i wyjątkowo nowoczesny sposób, Duro Olowu inspiruje się w swoich ponadczasowo luksusowych projektach swoim afrykańskim dziedzictwem, zamiłowaniem do sztuki oraz swoją własną koncepcją kobiecego piękna. Podobnie jak w przypadku Estée Lauder, kolekcje Duro stanowią ukłon w kierunku wolności wyrazu, indywidualizmu oraz siły i pewności siebie kobiet, które je noszą. Kolekcja Estée Lauder x Duro Olowu powstała z myślą o kobiecie, która nie obawia się posiadać swojego własnego stylu i odważnie go eksponować.


Kolekcja Estée Lauder x Duro Olowu obejmuje sześć spersonalizowanych produktów do makijażu starannie wyselekcjonowanych we współpracy z Duro. Z ich pomocą można wyczarować stylizacje inspirowane niewymuszenie stylowymi kolekcjami od Duro. Kolekcja obejmuje również popularne wśród naszych klientek i niezbędne pozycje od Estée Lauder i dwie nowe palety cieni do powiek oferujące możliwości stworzenia niezliczonych makijaży. Począwszy od miękkich i subtelnych, a skończywszy na dramatycznych i śmiałych, odcienie zostały dobrane tak, by można je było swobodnie łączyć i zestawiać, inspirując się charakterystyczną dla Duro umiejętnością łączenia tekstur, kolorów i wykończeń.


Dwie nowe palety Pure Color Envy 8 Pan Sculpting Eyeshadow Palettes obejmują starannie wyselekcjonowane matowe i metaliczne cienie do powiek, które można swobodnie z sobą zestawiać
tworząc wielowymiarowe stylizacje. 
  • Estée Lauder x Duro Olowu Collection Pure Color Envy 8 Pan Sculpting Eyeshadow Palette – Light: uwodzicielskie róże, bogate burgundy oraz lśniące odcienie metaliczne.
  • Estée Lauder x Duro Olowu Collection Pure Color Envy 8 Pan Sculpting Eyeshadow Palette – Dark: głębokie, pełne życia błękity w połączeniu z połyskującym złotem i miedzią to gwarancja mocnych, a zarazem twarzowych stylizacji.


Estée Lauder x Duro Olowu Pure Color Envy Sculpting Lipstick: Wybierz krwistą czerwień w odcieniu Carnal lub delikatny róż w postaci bestsellerowego, korzystnie prezentującego się na każdej karnacji odcienia Rebellious Rose

Estée Lauder x Duro Olowu Double Wear Stay-in-Place Eye Pencil: podkreśl oprawę oczu przy pomocy intensywnej czerni w odcieniu Onyx lub stwórz efekt przydymionego spojrzenia przy pomocy Burgundy Suede.

Inspirowana ekstrawaganckim sposobem zestawiania przez Duro wzorów i tekstur kolekcja to również niepowtarzalny design opakowania i kartonika, bezpośrednio nawiązujący do wzorów i faktur tkanin z dotychczasowych kolekcji autorstwa Olowu. Palety cieni do powiek zostały opakowane miękkim w dotyku papierem ozdobionym przyciągającym spojrzenia zestawieniem wzorów, które idealnie kontrastują z bogatymi odcieniami i teksturami kosmetyków. Szminki zachowały kultowe granatowo-złote opakowanie Estée Lauder, zyskując nieoczekiwany, inspirowany twórczością Duro akcent, który staje się widoczny po odkręceniu nakrętki.


Duro Olowu to urodzony w Nigerii brytyjski projektant mody znany przede wszystkim z innowacyjnego łączenia wzorów i tkanin, inspirowanego jego afrykańskimi korzeniami. Jego patchworkowa suknia w stylu empire została w 2005 r. okrzyknięta “Sukienką Roku” przez amerykańską i brytyjską edycję Vogue’a. W tym samym roku Olowu zdobył, jako pierwszy w historii początkujący projektant przed debiutem na pokazach mody, tytuł „Projektanta Roku” podczas ceremonii British Fashion Awards. Klienci Olowu to m.in. Michelle Obama, Solange Knowles, Iris Apfel, Tracee Ellis Ross, Thandie Newton i Saoirse Ronan.


Limitowana kolekcja Mariusz Przybylski dla ARTDECO

piątek, września 25, 2015

Limitowana kolekcja Mariusz Przybylski dla ARTDECO

Po raz pierwszy w historii marki Artdeco jeden z czołowych, polskich projektantów mody brał udział w tworzeniu kolekcji kosmetyków do makijażu. Z tej okazji zaprojektował limitowaną kasetkę magnetyczną, która została ozdobiona motywem piór. Kasetki magnetyczne Ouattro Box od Artdeco i ich piękne weszły już na stałe do kanonu limitowanych kolekcji a ta od Mariusza Przybylskiego jest elegancka i klasyczna jak cała najnowsza kolekcja marki. 


I taka też jest kolorystyka kosmetyków w kolekcji Mariusza Przybylskiego dla Artdeco - bardzo stonowana i klasyczna. Opiera się głównie na matowych odcieniach, które pozwolą stworzyć zarówno delikatny, dzienny makijaż jak i wieczorowy z efektem "smoky eyes”.


Do kasetki Quattro Box możemy włożyć 4 cienie, które znajdują się w kolekcji lub róż i jeden cień. Ponieważ z całej kolekcji moje serce podbił właśnie róż i jeden z cieni (odcień 205) to w mojej kasetce są właśnie te dwa kosmetyki. Cena samej kasetki to 39,90 zł, a każdy pojedynczy cień kosztuje 25,50 zł.

Cienie są mocno napigmentowane i bardzo trwałe - nie potrzebujemy już bazy (nawet tej słynnej od Artdeco) aby utrzymywały się na naszych powiekach przez cały dzień. Mamy tutaj dwa opalizujące i kontrastowe kolory - metaliczny beż (wpadający w szarość) oraz metaliczny granat oraz dwa matowe cienie w dwóch kolorach szarości. To idealne połączenie kolorów nada naszym oczom jesienny "look". 


Moje serce podbiła też niesamowicie satynowa pomadka Lip Passion w odcieniu 39 - to piękny przydymiony róż, którego kolor dosłownie stapia się z ustami (jest lekki i niewyczuwalny na ustach) i niesamowicie je nawilża. Myślę, że ja prezentuję się w niej niesamowicie interesująco i bardzo kobieco. Cena pomadki to 49,50 zł.


Róż, to typowy mat - dość chłodny ale bardzo dziewczęcy. Podkreśli delikatną urodę blondynek i da pazura brunetkom. Magnetyczny róż do kasetki kosztuje 39,90 zł.


W kolekcji Mistrza Przybylskiego mamy również konturówkę i kredkę do oczu. Jako, że nie używam kredek do oczu to postanowiłam, że będę nią malować... brwi, bowiem jest w idealnym dla mnie odcieniu grafitowej szarości, który współgra z moimi naturalnymi brwiami. Dodatkowo kredka jest niesamowicie trwała i tak pomalowane brwi czy zrobiona nią kreska na oku, będą trzymały się aż zmyjemy makijaż płynem do demakijażu.

Konturówka natomiast to dość mocny i odważny odcień - ja nakładam ją na całe usta jak pomadkę. Tak nałożona jest nie do zdarcia- można jeść, pić i nawet całować się a kolor pozostanie na ustach dając piękny i trwały mat. Cena wodoodpornej konturówki to 35,50 zł a wodoodpornej kredki do oczu 32,50 zł. 


Limitowana kolekcja,która powstała ze współpracy Artdeco z Mariuszem Przybylskim to definitywnie "must have" tej jesieni. To również piękna i kobieca kampania ze zjawiskową Olą Kowal. Za zdjęcia do kampanii odpowiedzialni są fotografowie Daniel Duniak i Grzegorz Korzeniowski, za fryzurę Oli - Piotrek Rawicz-Mikułowski natomiast o makijaż zadbał mistrz i makijażysta Artdeco Tomek Kozak.


Według mnie to bardzo kobieca ale i za razem seksowna kolekcja - opalizujące cienie idealnie będą nadawały się na wieczorowe wyjścia a maty na co dzień. Aksamitna pomadka idealnie nawilży nasze usta w pierwsze jesienne chłody i nada im piękny kolor a konturówkę i kredkę do oczu możemy stosować wedle naszego uznania - np. tak jak ja to zrobiłam i kredki do oczu używam do podkreślania brwi. Zresztą same zobaczcie jak się prezentuje róż, konturówka i kredka na mojej twarzy.

Czy jest coś z kolekcji Mariusza Przybylskiego dla Artdeco co Was szczególnie urzekło? Macie już swoich faworytów?

Zabawy makijażem z MAC Cosmetics

czwartek, października 10, 2013

Zabawy makijażem z MAC Cosmetics

Najnowsze kolekcje MAC Cosmetics to oczywiście rozśpiewana Rihanna, ekstrawagancki Antonio Lopez oraz Halloween'owy Rick Baker. 

W moje łapki ostatnio wpadło kilka kosmetyków z tychże własnie kolekcji. Mamy tutaj zatem biały fix powder i turkusową kredkę z kolekcji Rick'a Baker, zestaw pomadek od Antonio Lopez oraz piękną krwistą pomadkę od RiRi. 


Pobawiłam się tymi kosmetykami i wykonałam stylizację dzienną oraz pin-up, gdzie do makijażu twarzy użyłam podkładu MAC Pro Long Wear kolor NC25, białego fixa do przypudrowania twarzy, kredki w kolorze Hi-Def Cyan oraz pomadki w płynie RiRi Woo.


Pomadka ma gęstą konsystencję ale dość łatwo aplikuje się ją pacynką - od razu kryje idealnie usta i nadaje im efekt tzw. mokrych ust. Kredka do oczu jest stosunkowo miękka i narysowanie nią kreski to bułka z masłem - nawet dla takiego kiepskiego mistrza makijażu jak ja - ma piękny neonowy kolor i chociaż to kompletnie "nie mój odcień", to o dziwo bardzo się sobie w niej podobam. A fix? Jest genialny - idealnie stopił się ze skórą nie bieląc jej a tylko matując podkład i utrzymał makijaż nieskazitelny przez cały dzień.