Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dezodorant. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dezodorant. Pokaż wszystkie posty
Czysta organiczna przyjemność czyli nowości Nuxe Bio

wtorek, października 19, 2021

Czysta organiczna przyjemność czyli nowości Nuxe Bio

Każdy z nas ma swój rytuał piękna. Dla mojej dojrzałej, ale aktualnie niezwykle wrażliwej skóry wybieram od niedawna produkty delikatne, nawilżające i odżywcze. A nowości z gamy Nuxe Bio idealnie wpisują się w moją nową rutynę pielęgnacyjną, bo powstały w formule waterless w której zmniejszono użycie wody, aby uzyskać wyższe stężenie organicznych składników aktywnych.


Olejek do mycia twarzy i ciała, delikatna kostka myjąca i kremowy dezodorant niedawno dołączyły do mojej ulubionej gamy od Nuxe, czyli Nuxe Bio. Te delikatne dla skóry produkty będą stanowiły idealne preludium do dalszej pielęgnacji podczas kuracji Izotekiem, gdy skóra będzie potrzebowała nawilżenia, ukojenia i przyjaznych składów.


Olejek do mycia twarzy i ciała to magiczny produkt, będący jednocześnie olejkiem do demakijażu i olejkiem pod prysznic, oczyszcza twarz i ciało dzięki delikatnej bazie oczyszczającej pochodzenia roślinnego. Jego bezwodna formuła skoncentrowana jest na oleju z krokosza barwierskiego i organicznym oleju z nasion słonecznika (81,5%), aby doskonale usunąć zarówno makijaż, jak i wszelkie zanieczyszczenia nagromadzone na skórze, dzięki czemu pozostawia ją aksamitnie gładką. 

Jedwabista konsystencja olejku o orzeźwiającym, aromatycznym zapachu kwiatu neroli, który w kontakcie z wodą zamienia się w mleczko, zapewnia boską zmysłowość oraz szybkie i łatwe spłukiwanie.


Dezodoranty w kremie Nuxe Bio dosłownie rewolucjonizują nasze przyzwyczajenia, dzięki nowemu, innowacyjnemu podejściu: konsystencja kremu jest nakładana na pachy opuszkami palców i rozprowadza się na skórze jak krem, pozostawiając miękkie i suche wykończenie bez smug. 

24-godzinną skuteczność dezodorantu i delikatność kremu nawilżającego zostaje zapewniona przez nowatorskie połączenie: absorbującego pudru roślinnego i organicznych olejków roślinnych (oczyszczającego olejku kokosowego w wersji orzeźwiającej i słodkiego olejku migdałowego w wersji dla skóry wrażliwej). Świeża, zielona i aromatyczna nuta charakterystyczna dla kwiatu neroli sprawia, że pielęgnacja staje się bardzo zmysłowa.


Mydła w kostce skutecznie oczyszczają ciało i twarz, bez względu na rodzaj skóry. Wytwarzane są w tradycyjnym procesie przez mistrza mydlarskiego z Prowansji z mydlanej bazy pochodzenia roślinnego. 

Ich kremowe, nawilżające konsystencje wzbogacone są organicznym olejem z Cameliny, dzięki czemu usuwają makijaż oraz wszelkie nagromadzone na skórze zanieczyszczenia, pozostawiając ją idealnie miękką. Ich subtelny zapach oparty na nucie neroli wpływa na jeszcze bardziej zmysłowe doświadczenie podczas pielęgnacji.


Kto z Was kocha olejek Nuxe Huile Prodigieuse ręka w górę? A czy wiecie, że teraz olejek Nuxe Huile Prodigieuse występuje już w 3 wariantach zapachowych? Klasycznym (również ze złotymi drobinkami), Florale oraz najnowszym - Néroli.


To pierwszy certyfikowany Ecocert Greenlife, wegański i organiczny Nuxe Huile Prodigieuse składający się ze 100% składników pochodzenia naturalnego. Szybko wchłaniająca się formuła olejku jest idealna do stosowania na włosy, twarz i ciało, oferując lekki zastrzyk nawilżenia tam, gdzie jest ono najbardziej potrzebne.


A nowy zapach otula nas słodkimi, kojącymi nutami néroli i bergamotki przynosząc spokój i odprężenie - nie tylko naszemu ciału, ale i naszej duszy.

Olejek Huile Prodigieuse Neroli Bio odżywia skórę i pozostawia ją elastyczną i gładką, pozostawiając włosy z jedwabistym połyskiem i odżywione. Ponadto suchy olejek firmy Nuxe ma właściwości antyoksydacyjne i pomaga poprawić wygląd rozstępów. Olejek potrafi również rozpieszczać zmysły: kojącym zapachem neroli. 

100 procent składników jest pochodzenia naturalnego, 42 procent pochodzi z upraw ekologicznych, formuła jest wegańska i certyfikowana przez Ecocert Greenlife zgodnie ze standardem Cosmos.


#paczka PR
EISENBERG J'ose - pokusa, której nie można się oprzeć!

środa, marca 08, 2017

EISENBERG J'ose - pokusa, której nie można się oprzeć!

Wśród męskich zapachów są również i takie, które po prostu chcemy mieć - właśnie my kobiety. Do takich niezwykle urzekających zapachów należy właśnie kultowy już EISENBERG J'OSE. Niezapomniany, wzruszający i prowokujący. To pokusa, której kobiety nie mogą się oprzeć.  I wcale nie musimy podkradać ich naszym mężczyznom - odważmy się i kupujmy dla siebie męskie perfumy!


J’OSE jest pierwszą zapachową kreacją José Eisenberga. Stworzony w 2000 roku, jest jednak bardzo nowoczesny i ponadczasowy. Ikoniczny zapach EISENBERG J'OSE odzwierciedla osobowość swojego twórcy. J’OSE i należy do luksusowej kolekcji Art Du Parfum, która stanowi szykowną i prowokacyjną afirmację osób po nią sięgających oraz początek intymnego związku między Sztuką i Zapachem, zilustrowanego malarstwem i fotografią.


Kilka miesięcy temu do perfum EISENBERG J'OSE dołączył dezodorant w sztyfcie, który oczywiście posiada te same niezwykłe nuty zapachowe.
  • Nuta Głowy: Cytryna, Bylica, Mięta
  • Nuta Serca: Lawenda, Kawa Mokka, Jaśmin
  • Nuta Bazy: Paczula, Cedr, Piżmo, Sandałowiec, Ambra


Dezodoranty maskują lub zmniejszają zapachy powstające w wyniku rozkładu potu przez bakterie. Zapach potu jest różny dla poszczególnych osób, ale może zmieniać się także u tego samego człowieka w zależności od warunków fizycznych, aktywności, stanu emocjonalnego czy diety. W przeciwieństwie do współczesnych produktów blokujących wydzielanie potu, firma EISENBERG Paris postanowiła opracować kosmetyk, który eliminuje nieprzyjemne zapachy nie zaburzając naturalnych mechanizmów transpiracji, a dodatkowo zapewniając przyjemny zapach perfum J’OSE. Został on przebadany dermatologicznie na skórze wrażliwej, więc po zastosowaniu pozostaje ona miękka i gładka. W trosce o nasze zdrowie Dezodorant J’OSE nie zawiera w swoim składzie soli aluminium, parabenów, barwników ani alkoholu.


Istnieją dwa rodzaje gruczołów, które wydzielają pot: gruczoły ekranowe i gruczoły apokrynowe. Pierwszepełnią funkcję termoregulacji i rozmieszczone są na powierzchni całego ciała. Pot ekranowy jest praktycznie bezzapachowy. Gruczoły apokryfowe zlokalizowane są w konkretnych miejscach na ciele, w tym w okolicy pach. Mimo że ilościowo ich wydzielina jest mniej obfita niż ta, którą produkują gruczoły ekranowe, to jest ona bardziej wrażliwa na działanie bakterii i w znacznym stopniu odpowiada za zapach naszego ciała. Dezodorant, aby być skuteczny, powinien działać na florę bakteryjną. Dodatkowo jego skład musi gwarantować efektywność działania zawartych w nim składników odżywczych.

DEZODORANT J’OSE EISENBERG – to hipoalergiczny dezodorant stworzony na podstawie olejków eterycznych perfum J'OSE. Antybakteryjny kompleks zapewnia skuteczne działanie dezodoryzujące wiążąc wodę i zakwaszając pH. W ten sposób pozbawia bakterie „pokarmu” i zapobiega rozkładowi potu, co doskonale ogranicza mnożenie się bakterii odpowiedzialnych za przykre zapachy. Dzięki właściwościom użytych składników nie tworzą się mikroorganizmy na sztyfcie dezodorantu. Kwas hialuronowy użyty w dezodorancie nie blokuje wydzielania potu, ale odpowiednio go reguluje i neutralizuje. Innowacyjny kosmetyk w formie sztyftu jest idealny na podróż i pozostawia lekką i bezbarwną powłokę na skórze, która szybko się wchłania. Obecność wyjątkowej Formuły Trio-Moléculaire®, która regeneruje, stymuluje i dotlenia skórę, pozwala każdej kobiecie czuć się piękną i świeżą przez dwadzieścia cztery godziny. 

Ja należę to tej grupy kobiet, która ubóstwia męski zapach J'OSE i stosowanie tego duetu zapewnia mi nie tylko świeżość przez cały dzień jak i otulenie przepięknym i nietuzinkowym zapachem. Wielokrotnie jestem wtedy pytana - jakich perfum używam a to właśnie duet EISENBERG Paris J'OSE.


Dezodorant ten nie zawiera alkoholu, co pozwala używać go od razu na skórę wrażliwą po depilacji, która pozostanie miękka, gładka i niepodrażniona. Nie pozostawia również białych ani żółtych plam na ubraniach. Kluczowe jest, że dezodorant EISENBERG w odróżnieniu od kosmetyków innych marek obecnych na rynku nie zawiera soli aluminium, czyli toksycznych substancji, które mogą doprowadzić do zapalenia gruczołów łojowych i potowych oraz silnego podrażnienia i wysuszenia skóry. Wielokrotnie wykazywano, że związki te wykazują właściwości rakotwórcze. 


Perfumowana delikatna pielęgnacja J’OSE pozostawia na skórze przyjemny zapach perfum J’OSE, a dla osób korzystających dodatkowo z analogicznych perfum stanowi swoiste uzupełnienie. Dezodorant w sztyfcie EISENBERG J'OSE (75 ml) kosztuje 165 zł a kupicie go oczywiście w drogerii Sephora.
Moja skóra potrzebuje tylko wody i CD czyli kosmetyków bliskich naturze

piątek, kwietnia 10, 2015

Moja skóra potrzebuje tylko wody i CD czyli kosmetyków bliskich naturze

Niektóre z Was pewnie kojarzą to charakterystyczne granatowo-czerwone logo - to logo niemieckiej marki CD, której historia sięga aż 1961 roku. A wszystko zaczęło się od wprowadzenia pierwszego, w pełni transparentnego mydła w kolorze bursztynu o delikatnym i przyjemnym zapachu. Kolejne lata przyniosły rozwój następnych kategorii produktowych, który nieprzerwanie trwa do dnia dzisiejszego. Żele pod prysznic czy dezodoranty w różnych formach to tylko jedne z najważniejszych kategorii produktowych, które marka CD opracowała z myślą o kobietach szukających bezpiecznej pielęgnacji.
CD przykłada niezwykle wiele uwagi do skutecznego połączenia kilku wartościowych składników, które przyjaźnie współgrają ze skórą. Nic więc dziwnego, że wiele osób, także tych z bardzo wrażliwą skórą, zaufało doświadczeniu marki CD. Z jej filozofią utożsamia się wiele przebojowych kobiet – m.in. w latach 70. XX w. twarzą kosmetyków CD była Jil Sander, ikona mody i światowej sławy projektantka.


W Polsce marka prowadzi komunikację pod hasłem „CD – kosmetyki bliskie naturze”. Na półkach sklepowych można znaleźć dezodoranty w trzech wersjach: spray, roll-on, atomizer oraz żele pod prysznic w poręcznych i transparentnych opakowaniach, a także mydła. Te produkty z portfolio CD dostępne są w trzech liniach zapachowych: cytryna, lilia wodna oraz owoc granatu. 

Kosmetyki te, zgodnie z zasadą CD Reinheitsgebot® są bowiem wolne od kontrowersyjnych składników takich jak: barwniki, parabeny, oleje mineralne czy silikony. W większości z nich nie ma także składników pochodzenia zwierzęcego, dlatego są odpowiednie dla wegan. Wynika to z faktu, iż CD od lat aktywnie angażuje się w działania na rzecz ograniczenia testów przeprowadzanych na zwierzętach.

Ja osobiście pamiętam markę CD jeszcze z lat młodości, kiedy to tata przywoził mi te słynne dezodoranty z podróży do RFN :) i dlatego też, kiedy marka CD zaproponowała mi abym przedstawiła moim czytelniczkom te nowe na polskim rynku kosmetyki - nie wahałam się ani przez chwilę - to był jak cudowny powrót do przeszłości. 


Cytryna, lila wodna czy też owoc granatu? Jestem ciekawa który z zapachów Wy byście wybrały dla siebie. Mi osobiście zapachy kojarzą się z porami roku - lilia wodna będzie doskonała na zimę - jest to zapach subtelny, delikatny i nie będzie się "gryzł" z zapachem naszych perfum. Owoc granatu będzie idealny na jesień i wiosnę - jest spokojny, lekki i słodkawy, natomiast energetyzująca cytryna to definitywnie zapach na lato - rześki, soczysty i dodający werwy na cały dzień. 


Dawka przyjemnego orzeźwienia dla ciała i duszy - nowy Deo Atomizer o zapachu cytryny swoim energetycznym zapachem budzi do życia i pozytywnie nastraja na resztę dnia. Atomizery CD nie zawierają kontrowersyjnego składnika, jakim są sole aluminium. Przyjemny zapach cytryny jest orzeźwiający, a formuła atomizera zapewnia świeżość przez 24 godziny. Produkt zawiera również naturalny ekstrakt roślinny, dlatego jest polecany dla wrażliwej skóry. Dodatkowo Deo Atomizer nie pozostawia okropnych białych śladów na naszych ubraniach. CD Deo Atomizer Cytryna, 75 ml – 14,99 PLN
Dzięki kosmetykom CD stałam się wielką fanką dezodorantów w atomizerze - są bardzo przyjemne w stosowaniu, szybko się wchłaniają i pozostawiają skórę suchą na wiele wiele godzin. Powiem Wam, że od dawna szukałam dezodorantu idealnego - te, które używałam do tej pory radziły sobie z potem tylko przez jakieś 3 godziny ale odkąd stosuję dezodoranty CD, problem mam po prostu z głowy. Do tego brak białych śladów na ubraniach - to jest to, czego od dawna szukałam. 


Granat to cudowny owoc, symbol wiecznej młodości i sekretna broń natury. W wielu kulturach przez wieki był uważany za niezwykle cenny, dzięki swoim właściwościom zdrowotnym. Działa bowiem uśmierzająco na suchą i podrażnioną skórę. Lekko słodkawy zapach owocu granatu z pewnością znajdzie wiele zwolenniczek. CD Deo Atomizer Owoc Granatu, 75 ml – 14,99 PLN. CD Dezodorant roll on Owoc Granatu, 50 ml – 10,79 PLN.


Lilia Wodna to najbardziej subtelny zapach ze wszystkich zaprezentowanych. Jeśli lubimy, aby dezodorant miał delikatny, lekko pudrowy i nie drażniący noska zapach, to sięgnijcie właśnie po Lilię Wodną. Dodatkowo, dezodorant występuje w trzech wersjach - w kulce, atomizerze i spray. Spray Lilia Wodna również idealnie radzi sobie z potem, zapewnia suche paszki na wiele godzin i również nie pozostawia na ubraniach białego osadu. CD Dezodorant Spray Lilia Wodna, 150 ml – 10,79 PLN. CD Deo Atomizer Lilia Wodna, 75 ml – 14,99 PLN. CD Dezodorant roll on Lilia Wodna, 50 ml – 10,79 PLN.


Jeśli chodzi o żele pod prysznic, to akurat moim faworytem została soczysta i cierpka cytryna - niesamowicie dodaje energii i pobudza. Żele świetnie się pienią, dobrze oczyszczają skórę i nie pozostawiają jej suchą. W dodatku są niedrogie - za 250 ml opakowanie zapłacimy tylko 9,49 PLN. 

A co najważniejsze - zgodnie z zasadą CD Reinheitsgebot®, produkty CD nie zawierają olejów mineralnych, silikonów, parabenów, barwników oraz składników pochodzenia zwierzęcego. Kosmetyki z logo CD i stemplem CD Reinheitsgebot® możecie znaleźć na terenie całej Polski m.in. w drogeriach Hebe oraz sieci sklepów „Piotr i Paweł”. 
Dodatkowo marka CD angażuje się we wspieranie i badanie metod testowania stanowiących alternatywę dla testów na zwierzętach. Tutaj możecie przeczytać więcej o tym, jak marka CD wspiera Fundację na Rzecz Wspierania Badania Metod Alternatywnych i Uzupełniających Ograniczających Testy na Zwierzętach (SET). <KLIK> Myślę, że ten fakt tym bardziej przekona Was do sięgnięcia po kosmetyki od CD.

Moja skóra potrzebuje tylko wody i CD a Wasza?

POST SPONSOROWANY
Siódme poty czyli kilka słów o ałunie

poniedziałek, grudnia 08, 2014

Siódme poty czyli kilka słów o ałunie

Chociaż lato jest już tylko odległym wspomnieniem to dzisiaj chciałabym Wam przedstawić rozwiązanie, które może zastąpić nam tradycyjne dezodoranty w naturalny sposób - nie tylko latem. Mowa o ałunie
 

Ałun jest 100% naturalnym minerałem górskim, całkowicie pozbawionym zapachu. Składa sie z soli mineralnych bezpiecznych dla zdrowia. Pierwsze wzmianki o ałunie potasowym pochodzą z terenów starożytnych Chin i Egiptu, gdzie wykorzystywany był on ze względu na swoje właściwości neutralizujące zapach potu. Jest hypoalergiczny, wolny od związków chemicznych i alkoholu.

Główną zaletą ałunu jest działanie bakteriobójcze, z tego też względu ałun wykorzystywany jest współcześnie jako naturalna alternatywa dla syntetycznych dezodorantów i antyperspirantów. Jego zastosowanie zatrzymuje rozwój bakterii odpowiedzialnych za nieprzyjemny zapach potu przy jednoczesnym, lekkim zwężeniu ujść gruczołów potowych, co powoduje mniejszą produkcję potu, bez nieprzyjemnych skutków ubocznych. Niweluje przykry zapach – eliminuje bakterie odpowiedzialne za jego powstawanie* Nie koliduje z zapachem innych kosmetyków (bezzapachowy), jest hipoalergiczny, bez konserwantów, sztucznych barwników, alkoholu – bezpieczny dla skór bardzo wrażliwych, alergicznych. Nie tworzy białych i żółtych plam na ubraniu, nie zapycha ujść gruczołów łojowych, pozostawia delikatną warstwę ochronną. Ponadto usuwa nieprzyjemny zapach ze skóry dłoni – cebula, czosnek (podczas mycia rąk kilkakrotnie przetrzeć nim skórę), łagodzi skaleczenia, hamuje krwawienie po goleniu, niweluje zaczerwienienia po depilacji, koi ból po ukąszeniu owadów oraz wysusza stany zapalne przy trądziku.
 

W mojej kolekcji znalazły się dwa rodzaje ałunu - w krysztale od Organique i w sprayu od marsylskie.pl. Zarówno jeden jak i drugi ałun w 100% spełnił swoje zadanie - idealnie niwelował pocenie się a do tego jest kompletnie bezzapachowy. Stosowany po depilacji w mig łagodził podrażnione miejsca. Czym różnią się od siebie te dwa kosmetyki poza oczywistą konsystencją? Ałun w sprayu ma tylko 6 miesięcy ważności od otwarcia i kosztuje 25 zł. 

Ałun w krysztale może być stosowany do momentu aż nam się nie skończy i jest dzięki temu niesamowicie wydajny. Jego cena to również ok. 25 zł. Minusem kryształu jest to, aby go zaaplikować, musimy go zwilżyć wodą. Ałun w buteleczce możemy mieć zawsze przy sobie. 

Od Was zależy, którą wersję wybierzecie ale uwierzcie mi - ałun to doskonałe rozwiązanie na siódme poty podczas letnich upałów. A może znacie i stosujecie ałun? Jaka jest Wasza opinia na jego temat?

Ziołowe orzeźwienie czyli Ziołowy dezodorant od MÁDARA

wtorek, maja 27, 2014

Ziołowe orzeźwienie czyli Ziołowy dezodorant od MÁDARA

Nadszedł ten czas w roku, kiedy nasza skóra potrzebuje szczególnej ochrony przed nadmiernym poceniem się. Do tej pory kupowałam wyłącznie drogeryjne dezodoranty - Garnier, Fa, Rexona ale one dawały wyłącznie pozorne uczucie świeżości. Nie mogę natomiast stosować blokerów z uwagi na to, że parzą moją skórę.


W końcu trafiłam na ekologiczny i naturalny dezodorant MÁDARA - wybrałam wersję ziołową. Pachnie delikatnie i bardzo naturalnie - wyczuwamy tutaj nutkę nagietka, szałwii, rumianku, róży oraz mięty, która świetnie chłodzi nas pod paszkami. W dodatku dezodorant świetnie radzi sobie z poceniem nawet w największe upały. Nie pozostawia mokrego filmu ale należy odczekać chwile aż dokładnie się wchłonie. Nie brudzi ubrań, nie zatyka porów - czujemy jak nasza skóra oddycha w upalne dni.

To świetna alternatywa dla tradycyjnych dezodorantów, chociaż jego cena jest wyższa - kosztuje bowiem 51,80 zł - to warto postawić na naturę. Dezodorant można kupić m.in w sklepie matique.pl.

Skład: Aqua, Glycerin, Potassium Alum, Rosa Damascena, Calendula Officinalis, Chamomilla Recutita, Salvia Officinalis, Mentha Piperiata (Extract), Aroma, Limonene, Linalool, Geraniol, Chondrus crispus

Naturalny i organiczny certyfikowany przez ECOCERT.

Zestaw Rexona Fresh Aloe Vera - antyperspirant + żel pod prysznic

czwartek, grudnia 22, 2011

Zestaw Rexona Fresh Aloe Vera - antyperspirant + żel pod prysznic

Jednym z doskonałych pomysłów na prezent świąteczny może być zestaw REXONA Fresh Aloe Vera, w którym znajdziemy antyperspirant oraz żel pod prysznic. Zestaw przywędrował do mnie od serwisu Uroda i Zdrowie a ponieważ do tej pory jeszcze nie miałam okazji używać ani dezodorantu ani żelu Rexona (wierna byłam Garnier mineral), z wielką ochotą zabrałam się za testowanie zwłaszcza, że w ubiegłą sobotę miałam wielką imprezę Wigilijną, więc utrzymanie świeżości przez wiele godzin stanowiło priorytet. 




Co obiecuje nam jego producent, jeśli chodzi o dezodorant:
  • zapewnia niezawodną ochronę nawet w najbardziej wymagających sytuacjach
  • wyposażony jest w formulację MotionSense™, która zapewnia skuteczną ochronę, kiedy jesteśmy w ruchu (np. w tańcu) - nawet do 48 h, ale kto się nie myje przez 48h niech podniesie rękę :)
  • nie zostawia na ubraniach białych śladów
  • nie zawiera alkoholu, dzięki czemu jest łagodny dla skóry
  • został przebadane dermatologicznie
  • zawiera łagodzący aloes
  • może być stosowany przez osoby nawet o bardzo wrażliwej skórze.

RECENZJA

Opakowanie - 150ml - opływowa butla o ergonomicznym kształcie, który przypomina mi ciało kobiety :) Mamy to przycisk zabezpieczający, który jednak ciut niewygodnie się naciska - trzeba go przesunąć lekko do przodu - wtedy dezodorant psika - to bym od razu zmieniła na tradycyjny - jak w zwykłych dezodorantach. 

Zapach - energizujący, świeży i niesamowicie przyjemny - czuję tu wyraźnie nutę aloesu ale i ogórka oraz co ciekawe... arbuza - to mieszanka moich ulubionych zapachów. 

Efekt/Działanie - rzeczywiście bardzo dobrze się sprawił podczas całonocnej imprezy pełnej hulanek i tańców - nie spociłam się ani trochę, zapach przez cały czas był delikatnie wyczuwalny a na sukience nie zostały białe ślady. Moja skóra po depilacji była bardzo delikatna i wrażliwa ale dezodorant nie spowodował uczucia pieczenia i dyskomfortu. Tak więc Garnier mineral idzie w odstawkę - bo robił biało-metaliczne ślady na ubraniu i nie dawał pewności, że cały czas będę czuła się świeżo - zwłaszcza latem czy też podczas wysiłku fizycznego. Ze spokojnym sumieniem mogę go teraz wymienić na Rexona Fresh i Wam też radzę go wypróbować. 

A teraz czas na żel pod prysznic Rexona Activshower Natural Extracts 


Producent pisze o nim, że:
  • Żel pobudza zmysły i odświeża. Jest idealny na rozpoczęcie aktywnego dnia.
  • Dobrze się pieni oraz nie wysusza skóry.
  • posiada PH neutralne
  • Ma doskonałe właściwości nawilżające i łagodzące.
  • Posiada przyjemny, odświeżający zapach
RECENZJA

Opakowanie - butla 250ml - ma raczej sportowy design - wygodny do trzymania pod prysznicem - korek ciut ciężko się otwiera, dlatego go nie zamykam aby nie ryzykować utraty paznokci :)

Konsystencja - żelowa, półpłynna o zielonkawym kolorze

Zapach - świeżutki, bardzo przyjemy i kojarzy mi się ze sportem - to z pewnością żel dla aktywnych kobiet. Chociaż preferuję słodkie, spożywcze zapachy jak zapach miodu, wanilii, kokosa - i ten nie do końca trafił w mój gust, to jednak na początek dnia doda nam energii i z pewnością pobudzi. Wyczuwamy tu wyraźnie trawę cytrynową - to taki bardzo rześki i poranny zapach. 

Efekt/Działanie - żel posiada bardzo dobre właściwości myjące, świetnie się pieni i łatwo spłukuje z ciała pozostawiając przyjemny i świeży zapach. W połączeniu z dezodorantem daje zastrzyk energii na cały dzień, a skóra jest miła i gładka w dotyku. Najlepiej się nada dla bardzo aktywnych kobiet, które uprawiają sport czy fitness i po wysiłku fizycznym z pewnością sprawi, ze poczują się świeżo i komfortowo. 

Cena zestawu to około 20 zł.


Czy kupiłabym ten zestaw ponownie - z pewnością, zwłaszcza dezodorant, który według mnie jest w chwili obecnej najlepszym produktem, który nie tylko odświeża ale i daje komfort przez wiele godzin nawet w najbardziej ekstremalnych sytuacjach. 

Pragnę podziękować serwisowi Uroda i Zdrowie za przekazane do testowania produkty, zapewniam Was, że ten fakt nie miał wpływu na moją ocenę, która jest w 100% obiektywna i wyraża moją własną opinię na temat kosmetyków.