Pokazywanie postów oznaczonych etykietą demakijaż. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą demakijaż. Pokaż wszystkie posty
Czas na demakijaż w czterech odsłonach z Caudalie

niedziela, lipca 01, 2018

Czas na demakijaż w czterech odsłonach z Caudalie

Wszystkie wiemy, że dobry ale i skuteczny demakijaż to podstawa pielęgnacji naszej skóry. Ja osobiście stawiam głownie na żele i pianki do demakijażu, ale francuska marka Caudalie przenosi demakijaż na zupełnie nowy poziom oferując nam aż cztery niezwykle delikatne produkty, wśród których każda kobieta znajdzie coś dla siebie. 


Najlepszy żel do demakijażu czyli NUXE Rêve de miel

środa, czerwca 06, 2018

Najlepszy żel do demakijażu czyli NUXE Rêve de miel

Dobry demakijaż to podstawa. Osobiście najbardziej lubię delikatne żele do oczyszczania skóry i to właśnie po nie sięgam najczęściej. Moim faworytem wśród nich jest zdecydowanie NUXE Rêve de miel - ultrabogaty żel do mycia i demakijażu skóry twarzy. 


Ten bogaty żel do oczyszczania i demakijażu twarzy z miodem i słonecznikiem, o formule nie zawierającej mydła, delikatnie oczyszcza, koi i usuwa makijaż - wystarczy jeden gest. Zapewnia skórze piękny wygląd oraz przyjemność dla zmysłów.

Laboratorium NUXE używa miodu ze względu na bogactwo cukrów, które czynią z niego doskonały składnik o działaniu przynoszącym komfort i chroniącym barierę naskórkową przez szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi i odwodnieniem - to prawdziwy skarb dla suchej skóry.

NUXE wybrało pochodną oleju słonecznikowego uzyskaną za pomocą dystylacji cząsteczkowej, która jest metodą niechemiczną. W skład ekstraktu wchodzą nienasycone kwasy tłuszczowe (90%), z czego 20% to kwas oleinowy, a 60% to kwas linolowy (omega 6). Ekstrakt ten przyspiesza syntezę naturalnych lipidów skóry. Nadaje się więc idealnie do odbudowy płaszcza lipidowego skóry suchej i wrażliwej, polepszając w ten sposób jej funkcję bariery. 


NUXE Rêve de miel to miód zaklęty w buteleczce z pompką. Ma cudowną, bogatą konsystencję i chociaż się nie pieni, to rewelacyjnie oczyszcza skórę nawet z wodoodpornego makijażu, nie podrażniając przy tym oczu. 

Zapach? To po prostu miód dla naszego noska - lekko miodowy, słodkawy - bardzo naturalny. Daje się w nim wyczuć również delikatną nutę rumianku, który zbawiennie wpływa na podrażnioną skórę. Żel łagodzi podrażnienia - jest idealny do suchej skóry skłonnej do zaczerwienień i podrażnień. Dla mnie - istny miodek!


Duża i wydajna butelka 200ml z starcza mi na długo. Wystarczą dosłownie 2 naciśnięcia pompki, aby dokładnie umyć całą twarz. Możecie również kupić bliźniaczy produkt w wielkiej, bo aż 400ml butli i stosować go również do mycia ciała. Ten żel codziennie zadba o skórę suchą i wrażliwą, chroniąc jej płaszcz hydrolipidowy. Oczyszcza twarz i ciało, nie wysuszając skóry. Żel otula skórę niczym "kokon", zapewniając jej chwile prawdziwej przyjemności pod prysznicem. Pozwól sobie zatem na chwilę miodowego ukojenia.
Clinique Take the Day Off Cleansing Balm czyli ideał do demakijażu

środa, lutego 07, 2018

Clinique Take the Day Off Cleansing Balm czyli ideał do demakijażu

Demakijaż to najważniejszy rytuał w mojej codziennej pielęgnacji. 10 godzin w makijażu to zdecydowanie za dużo dla mojej skóry. Gdy wracam do domu po całym dniu w pełnym make-up'ie chcę, aby moja skóra znowu była "naga". Z serią Take the Day Off od Clinique, rytuał oczyszczania staje się przyjemnością. 


Najnowszy kosmetyk z grupy produktów do usuwania makijażu od Clinique - to oczyszczający balsam Take the Day Off Cleansing Balm. Jego unikalna i luksusowa formuła przeistacza się w oczyszczającą oliwkę w miarę wmasowywania kosmetyku w skórę, jednocześnie usuwając wszelkie nagromadzone zanieczyszczenia i rozpuszczając mocno przywierający do skóry makijaż, nawet ten zawierający filtry przeciwsłoneczne. Po zastosowaniu tego produktu skóra staje się niewiarygodnie miękka, odświeżona i zrelaksowana.


Ta innowacyjna, przeistaczająca się formuła dość zbitego balsamu - łączy w sobie kojącą delikatność z właściwościami preparatu doskonale usuwającego makijaż. Dzięki swoim unikalnym właściwościom przemienia się z łagodnego balsamu w luksusowy olejek, który znakomicie rozprowadza się na powierzchni skóry, aby w końcu przekształcić się w lekką emulsje o konsystencji mleczka z dodatkiem wody. Ten dający się dokładnie usunąć z powierzchni skóry, idealny do wszystkich rodzajów skóry preparat Take the Day Off Cleansing Balm usuwa nawet oporne pozostałości makijażu twarzy i oczu, jednocześnie utrzymując naturalną równowagę nawilżenia skóry.


Clinique Take the Day Off Cleansing Balm zawiera drogocenne składniki, dzięki którym skóra pozostaje gładka, oczyszczona i doskonale nawilżona:
  • Olejek z pestek safloru barwierskiego (Safflower Seed Oil), ten naturalny składnik o właściwościach nawilżających rozbija naturalną powłokę sebum na skórze i rozpuszcza makijaż. Kluczowymi komponentami olejku z pestek safloru barwiarskiego są - Kwas Linolowy, Kwas Linolenowy i Tokoferol – pomagają one utrzymać naturalną strukturę bariery ochronnej skóry i chronią ją przed szkodliwym oddziaływaniem wolnych rodników.
  • Trójgliceryd Kaprylowy/Kaprynowy oraz Palmitynian pomagają zatrzymać nawilżenie wewnątrz skóry, aby nie wysuszała się ona w czasie jej oczyszczania. Takie połączenie składników nawilżających pomaga również delikatnie, lecz bardzo skutecznie usunąć makijaż, zabrudzenia, sebum i inne zanieczyszczenia z powierzchni skóry.


Clinique Take the Day Off Cleansing Balm należy użyć przed zastosowaniem słynnego Systemu Pielęgnacyjnego 3-kroków od Clinique (lub jeśli go nie mamy - naszej rutynowej pielęgnacji) w celu usunięcia makijażu skóry i oczu. Pamiętajmy, aby się nie zwilżać dłoni czy skóry twarzy przed zastosowanie kosmetyku. Po prostu nabieramy na dłonie niewielką ilość produktu, a następnie opuszkami palców delikatnie wmasowujemy produkt w suchą skórę twarzy, aby rozpuścić makijaż. Następnie zwilżamy skórę twarzy ciepłą wodą, tak aby preparat zaczął się delikatnie pienić. Końcowy etap to dokładnie spłukanie i osuszenie skóry.


Clinique Take the Day Off Cleansing Balm został przetestowany alergologicznie i oftalmologicznie. Jest również w 100% bezzapachowy. Możecie go kupić w drogeriach Sephora oraz Douglas a kosztuje 129 zł za duże, bo 125 ml opakowanie.
Pokaż swoją skórę czyli nowości do demakijażu od Clinique

środa, sierpnia 02, 2017

Pokaż swoją skórę czyli nowości do demakijażu od Clinique

Makijaż, który długo utrzymuje się na skórze obejmujący m.in. trwałe podkłady, może okazać się prawdziwym wybawieniem dla kobiet prowadzących aktywny tryb życia. Zmycie takiego makijażu to jednak prawdziwe wyzwanie. Clinique przedstawia dwa nowe produkty, dzięki którym demakijaż będzie bajecznie prosty i przyjemny - Take the Day Off Cleansing Oil oraz 2-in-1 Cleansing Micellar Gel + Light Makeup Remover.


Clinique Take the Day Off Cleansing Oil to lekki, przejrzysty olejek do oczyszczania skóry, który pomoże usunąć nawet najbardziej trwały makijaż. Jedwabista i zapewniająca poczucie komfortu formuła skutecznie usuwa pozostałości kosmetyków, włącznie z produktami o dużej trwałości oraz blokerami słonecznymi. Efekt? Oczyszczona, jedwabista, odświeżona skóra.

Delikatnie wmasowana w skórę luksusowa formuła olejku zapewnia przyjemną aplikację i dokładnie rozpuszcza resztki makijażu na powierzchni skóry. Po dodaniu wody Take the Day Off Cleansing Oil zmienia postać z przejrzystego olejku na lekkie mleczko, które łatwo spłukuje się z twarzy. 


Choć wygląda i przypomina konsystencją olejek, Take the Day Off Cleansing Oil zawiera triethylhexanoin, który sprawia, że formuła jest odpowiednia do wszystkich rodzajów skóry, włącznie z cerą tłustą. Triethylhexanoin to naturalny, oleisty składnik pozyskiwany z rycynusa, który zapewnia wygodę i skuteczność aplikacji tego niezwykłego produktu. Odżywiający triacyloglicerol pozostawia skórę miękką i jedwabistą bez nieprzyjemnego nabłyszczenia.


Zastosowanie Take the Day Off Cleansing Oil to jeden z kroków wprowadzających do kultowego już Systemu 3 Kroków Clinique. Zmyj zatem olejkiem makijaż twarzy przed przeprowadzeniem rytuału 3 Kroków. Dla uzyskania optymalnych efektów unikaj przed aplikacją wody na rękach i twarzy. Wyciśnij produkt na ręce, rozsmaruj na suchej skórze twarzy i wmasuj delikatnie dla rozpuszczenia makijażu. Za pomocą ciepłej wody stwórz lekką, mleczną pianę i spłucz dokładnie twarz. Po umyciu - osusz skórę. Następnie zastosuj odpowiednie mydło Clinique Facial Soap, emulsję Clarifying Lotion i kosmetyk nawilżający. Sugerowana cena detaliczna to 119 zł za 200 ml.


Podwójne oczyszczenie skóry nigdy nie było równie proste! Clinique 2-in-1 Cleansing Micellar Gel + Light Makeup Remover to nie wymagający użycia wody, lekki żel do oczyszczania i demakijażu skóry, który szybko i sprawnie usuwa z jej powierzchni zabrudzenia oraz ślady makijażu. Ta czysta żelowo-płynna formuła łagodnie oczyszcza skórę, zapewniając jej uczucie komfortu, odświeżenia i nawilżenia. 


Jego wielofunkcyjna formuła zawierająca technologię micelarną oczyszcza i nawilża skórę, usuwając lekki makijaż twarzy, ust i powiek. Po zastosowaniu, zetrzyj kosmetyk przy użyciu bawełnianego płatka.

Czy wiecie co to jest technologia micelarna? To zorientowane na zwalczanie zanieczyszczeń i sebum. Wystarczy jedno przetarcie twarzy bawełnianym płatkiem. Nałożone na skórę micele otwierają się, przywierają do pozostałości makijażu i usuwają niepożądane substancje. Wystarczająco łagodne, by sprawdzić się na każdym rodzaju skóry, systemy micelarne wiążą jedynie to, co należy usunąć – pozostałości makijażu i zabrudzenia - nie naruszając przy tym powierzchni skóry. 


Clinique 2-in-1 Cleansing Micellar Gel + Light Makeup Remover zawiera znane składniki o nawilżającym i kojącym działaniu takie jak: 
  • Hialuronian sodu – skuteczna substancja zapewniająca skórze natychmiastowe nawilżanie i uczucie komfortu. 
  • Wyciąg z ogórka – naturalny wyciąg zawierający betakaroten oraz witaminę A i C, który działa przeciwzapalnie, kojąc i nawilżając skórę. 
  • Trehaloza – pochodna cukru, która zwiększa naturalną zdolność skóry do przyciągania wilgoci z atmosfery, co sprzyja dogłębnemu nawilżaniu skóry. 
  • Naturalny, łagodny system emulsyfikujący pochodzenia roślinnego rozpuszcza i łagodnie usuwa makijaż bez uszkadzania skóry. 
Ten innowacyjny żel/płyn micelarny zarówno łagodnie usuwa pozostałości makijażu jak i oczyszcza skórę z zabrudzeń, pozostawiając skórę świeżą, gładką i czystą. Aby oczyścić twarz i usta nałóż jedną czwartą objętości opuszkami palców. Zetrzyj nadmiar chusteczką. Aby oczyścić powieki zastosuj płatki bawełniane. Formuła nie wywołuje trądziku i jest odpowiednia dla wrażliwych oczu. Sugerowana cena detaliczna to 105 zł za 150 ml.

Azjatyckie kosmetyki z Sephora

środa, maja 24, 2017

Azjatyckie kosmetyki z Sephora

Boom na azjatyckie kosmetyki trwa w Polsce nieprzerwanie. Dotychczas jedynym miejscem, gdzie mogłyśmy kupować słynne koreańskie marki był Internet ale teraz azjatyckie specjały są już na wyciągnięcie naszych dłoni - w drogerii Sephora - stacjonarnie oraz online. TONYMOLY, Too Cool For School oraz SKINFOOD to niektóre z marek dostępnych w Sephora. Charakteryzują je oczywiście śliczne i nietuzinkowe opakowania, cudowne konsystencje i zapachy a także świetne efekty, jakie dają na naszej skórze. 


Kolorowe i wiosenne nowości Made in Sephora

piątek, marca 17, 2017

Kolorowe i wiosenne nowości Made in Sephora

Made in Sephora - to marka własna drogerii Sephora w skład której wchodzą nie tylko kosmetyki do makijażu ale i do pielęgnacji. Wiosenne nowości Made in Sephora stawiają na ładną i czystą skórę oraz pielęgnację po mroźnej zimie. Kremy do demakijażu oraz kremy peelingujące, pomadki ochronne oraz chusteczki do demakijażu i peelingu na stałe powinny zagościć w naszym codziennym rytuale pielęgnacyjnym aby raz na zawsze pożegnać zimę.


Kremy oczyszczające do demakijażu posiadają gęstą i aksamitną formułę, która po kontakcie z wodą zmienia się w jedwabiste mleczko. Skutecznie usuwają makijaż i zanieczyszczenia pozostawiając skórę czystą oraz nawilżoną.

4 kremy oczyszczające do demakijażu odpowiadają różnym potrzebom naszej skóry:
  • Woda kokosowa koi i relaksuje
  • Róża nawilża i przywraca blask
  • Owoc granatu usuwa oznaki zmęczenia i działa energetyzująco 
  • Yuzu dynamizuje i napina skórę


Kremy peelingujące z Zieloną herbatą i Węglem to specjalistyczne, oczyszczające kremy złuszczające zawierając mikroperełki peelingujące, które oczyszczają pory, usuwają martwe komórki i wygładzają teksturę naszej skóry. Uwolniona od zanieczyszczeń i nadmiaru sebum skóra jest gładsza i bardziej promienna. Są idealne do cery mieszanej ze skłonnością do wyprysków.


2 kremy złuszczające - Zielona Herbata oraz Węgiel odpowiadają następującym potrzebom naszej skóry:
  • Zielona herbata matuje i redukuje widoczność niedoskonałości 
  • Węgiel złuszcza i oczyszcza skórę z niedoskonałościami.


Balsamy do ust w sztyfcie w uroczych kartonikowych opakowaniach mają aksamitną ale śliską formułę. Świetnie odżywiają i pielęgnują usta po zimowych mrozach. Dostępne są w 2 różnych konsystencjach i 6 różnych składnikach z iście uzależniającym zapachem, aby zaspokoić wszelkie upodobania i specyficzne potrzeby naszych ust.


Balsamy odżywiają usta i odpowiadają następującym potrzebom specyficznej pielęgnacji naszych ust:
  • Kokos działa kojąco
  • Róża zwiększa blask
  • Goji ma działanie ochronne
  • Mandarynka działa napinająco
  • Migdał ma działanie nawilżające
Natomiast cudownie pachnący pasieką Peeling z miodem ze złuszczającymi i słodkimi drobinkami cukru wygładza, koi usta i przygotowuje je do aplikacji dowolnej pomadki. Z nim usta będą gotowe na powitanie wiosny i pocałunki w słońcu.


Jako posiadaczka cery z niedoskonałościami, wśród nowości Made in Sephora odnalazłam swój ideał - Chusteczki do peelingu Węgiel. Chusteczki te zarówno oczyszczają skórę, jak i ją złuszczają - mają bowiem 2 różne strony o 2 odmiennych właściwościach. Strona złuszczająca, dzięki mikroluleczkom, delikatnie usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki. Gładka strona skutecznie oczyszcza i usuwa z twarzy każdy rodzaj makijażu. Dodatkowo, Chusteczki peelingujące Węgiel - oczyszczają ale i odtruwają skórę ze skłonnością do niedoskonałości.


Stosowanie chusteczek wraz z kremem oczyszczającym Węgiel będzie optymalnym rytuałem pielęgnacyjnym dla skóry mieszanej oraz ze skłonnością do trądziku. Skóra jest nie tylko doskonale oczyszczona ale i złuszczona a dzięki temu gładsza i bardziej promienna. W dodatku kosmetyki Made in Sephora to niewielkie obciążenie dla naszego portfela - kremy do demakijażu oraz balsamy do sust kosztują  bowiem 25 zł, a chusteczki 29 zł.
Alfa i Omega w pielęgnacji skóry czyli poznajcie markę Alpha-H

niedziela, marca 13, 2016

Alfa i Omega w pielęgnacji skóry czyli poznajcie markę Alpha-H

Poza znanymi na rynku markami zawsze szukam nowości w pielęgnacji specjalistycznej. Moja wymagająca skóra potrzebuje bowiem kosmetyków, które nie tylko zatrzymają upływający czas ale dadzą sobie radę z moimi przebarwieniami, nierówną strukturą skóry, bliznami po trądziku i ciągle pojawiającymi się pryszczami. Czasami mam dość swojej skóry i dosłownie nie chce mi się patrzeć w lusterko. ale co zrobić, kiedy trzeba wyjść z domu "do ludzi" i pokazać się od najlepszej strony a przecież makijaż wszystkiego nie zakryje. 


Są na rynku marki specjalistyczne, które posiadają w swojej ofercie kosmetyki dedykowane do problemów m.in jak moje, bo moją zmora w wieku lat 40 nie są wcale zmarszczki tylko to, o czym wspomniałam powyżej.

Nową na naszym rynku marką kosmeceutyków jest właśnie australijska marka Alpha-H, która w rodzimej Australii jest obecna już od 20 lat. Jak pewnie wiecie - produkty kosmeceutyczne to te, które mają precyzyjne i naukowo udowodnione działanie lecznicze, skuteczne i możliwe do wykorzystania w kosmetykach. Marka Alpha-H jest przeciwna temu by klienci płacili za niepotrzebne składniki i substancje wypełniające takie jak chemiczne zapachy i barwniki. Oznacza to, że kosmetyki Alpha-H są produkowane w oparciu o niespotykanie wysokie stężenia składników aktywnych, naturalnych komponentów i dostarczane skórze wykorzystując najnowsze technologie.


Na stronie internetowej marki Alpha-H widnieje jej niezwykła historia - bowiem Dyrektor marki Michelle Doherty stworzyła Alpha-H z realnej potrzeby zmiany swojej skóry po frustrujących doświadczeniach z tym, co w danym czasie oferował rynek. Nikt nie wie więcej o trudnościach życia z problemami skórnymi niż Michelle - zmagająca się z chronicznym trądzikiem cystycznym od lat młodzieńczych do późnych lat dwudziestych. Michelle rozpoczęła poszukiwania produktów, które nie tylko pomogłyby zminimalizować wykwity skórne na chwilę, ale takich, które zapobiegałyby ich ponownemu pojawieniu się. Rozczarowana rezultatami, które osiągnęła stosując kosmetyki drogeryjne i apteczne, zbulwersowana znużeniem i brakiem empatii okazywanym przez specjalistów, Michelle odnalazła markę Alpha-H kiedy ta dopiero wchodziła na rynek. Po kilku dniach stosowania tych kosmetyków zauważyła natychmiastową i utrzymującą się poprawę nie tylko skóry, ale także pewności siebie i poczucia własnej godności.

To doświadczenie zmieniło jej życie. Ostatecznie porzuciła pracę, by pracować z marką i szerzyć filozofię marki Alpha-H. Jako właściciel Michelle podróżuje po całym świecie spotykając się z kobietami i mężczyznami z ich indywidualnymi problemami skórnymi. Daje z siebie wszystko, by dostarczać produktów, które mogą przynieść trwałe rozwiązania problemów innych ludzi.


Z oferty marki Alpha-H wybrałam 3 kosmetyki - postawiłam na demakijaż oraz na specjalistyczną pielęgnację skóry dojrzałej z problemem przebarwień. Wybrałam preparat do demakijażu Balancing Cleanser - kremowy preparat 3 w 1 bogaty w witaminę E oraz aloes, który całkowicie usuwa makijaż z oczu i twarzy, pomagając skórze odzyskać prawidłowe, naturalne pH. Skutecznie zastępuje trzy produkty: produkt do demakijażu, produkt do mycia twarzy oraz tonik. 


Drugim kosmetykiem jest hit magazynu Harper's Bazaar i bestseller Alpha-H, czyli Liquid Gold - kultowy produkt w kuracji odnowy i odbudowy skóry. Dzięki niskiemu pH efektywnie redukuje zmarszczki, przebarwienia, uszkodzenia posłoneczne oraz rozszerzone pory i drobne wypryski. Formuła na bazie kwasu glikolowego działa jak całonocna kuracja, która rozjaśnia i rewitalizuje zmęczoną skórę, redukuje oznaki starzenia i radykalnie poprawia jej wygląd. Przeznaczony dla każdego rodzaju skóry, w szczególności dojrzałej, uszkodzonej słońcem, przedwcześnie starzejącej się i z bliznami potrądzikowymi. Nie ukrywam, że to właśnie w nim pokładam moje nadzieje na poprawę stanu cery.

Trzecim kosmetykiem jest Liquid Gold Intensive Night Repair Serum - zaawansowane przeciwzmarszczkowe serum na noc zawiera silną kombinację składników zwalczających starzenie skóry: niacynamid (witamina B3), kwas hialuronowy, 14 % kwas glikolowy, witaminę A oraz najnowszy peptyd przyspieszający odnowę kolagenu Palmitoyl Tripeptide-5.

Doskonale rozumiem i identyfikuję się z Michelle, bowiem jej problemy są dokładnie i moimi problemami. Za pomocą dobrze dobranych kosmetyków staram się walczyć ze swoją problematyczną skórą i normalnie funkcjonować, co swojego czasu było dla mnie bardzo trudne bowiem były dni, kiedy po prostu nie chciałam wyjść z domu. Dlatego też postanowiłam postawić na markę Alpha-H i zmierzyć się ze swoimi problemami tak, jak zrobiła to własnie Michelle. Czy to się uda? Z pewnością nie omieszkam Wam o tym napisać w recenzji produktów, które dla siebie wybrałam. 
Dla dojrzałej skóry czyli poznajcie Rexaline

sobota, czerwca 20, 2015

Dla dojrzałej skóry czyli poznajcie Rexaline

Marka Rexaline powstała w 1992 roku w amerykańskim laboratorium AG Labs, specjalizującym się w produktach przeciwstarzeniowych o wysokiej skuteczności działania i posiadającym wiele światowych patentów. Naukowcy pracujący w tym laboratorium stworzyli produkty kosmetyczne rywalizujące z powodzeniem z lekami dermatologicznymi. Wszystkie produkty Rexaline są poddawane testom klinicznym przeprowadzanym przez niezależne laboratoria. Istnieją dwa rodzaje testów klinicznych przeprowadzanych na reprezentatywnym panelu kobiet: testy instrumentalne, wykonywane przy zastosowaniu aparatury pomiarowej (do+79% nawilżenia) i testy samooceny, podczas których pod nadzorem laboratorium ocenia się wizualną skuteczność produktów (do 93% satysfakcji dla blasku cery).


Totalną nowością marki Rexaline jest Hydra Caress - Nawilżający olejek do demakijażu skóry suchej i wrażliwej. Ultra skuteczna formuła z kompleksem zawierającym kwas hialuronowy od Rexaline gwarantuje optymalne nawilżenie skóry. Odżywczy, kojący i ochronny olejek Hydra Caress zapobiega wysuszeniu, łagodzi i przywraca skórze energię. Regenerujące działanie przywraca sprężystość i komfort skórze suchej i wrażliwej.

Od tej pory demakijaż nie musi być uciążliwy - za pomocą olejku od Rexaline zmienimy go w czystą przyjemność. Olejek Rexaline to dwa kroki w demakijażu - najpierw nakładamy jego niewielką ilość na naszą skórę i masujemy opuszkami palców. Następnie zwilżamy dłonie wodą i znowu masujemy - olejek zamienia się w delikatną piankę - skutecznie pozbywając się reszty makijażu. Ostatnim krokiem jest dokładne obmycie naszej skóry wodą - a po makijażu nie ma nawet śladu. 

Olejek ma bardzo rzadką konsystencję i nie posiada praktycznie zapachu. Jest ultra delikatny dla naszej skóry i oczu. Skóra oczyszczona za jego pomocą jest miła w dotyku, nawilżona i gładka. Dla osób,które mają wrażliwą i delikatną skórę i nie mogą stoswac tradycyjnych produktów do demakijażu, olejek od Rexaline to doskonała alternatywa. 

Wyłącznym dystrybutorem Rexaline jest Sephora i tam własnie możecie kupić kosmetyki od Rexaline, które w głównej mierze są przystosowane dla dojrzałej skóry. Cena 100 ml olejku to 115 zł. 

Nowością, która została wprowadzona wiosną tego roku, jest też podręczny "travel set" składający się z 4 kosmetyków stanowiących 4 kroki rytuału pielęgnacyjnego:

1) Usunięcie makijażu nawilżającą wodą micelarną Hydra-Essentiel 
2) Odmłodzenie konturu oka kremem Hydra-EyeZone 
3) Wygładzenie twarzy kremem Hydra-Dose
4) Ujędrnienie ciała kremem Hydra-BodySatin, 


Ta praktyczna i kompletna kosmetyczka w każdej sytuacji (po ćwiczeniach sportowych, w podróży samolotem, podczas weekendu...) odkryje przed Tobą niezbędne produkty marki Rexaline. Z pewnością ten podróżny zestaw pojedzie ze mną na tegoroczne wakacje. Cena tego zestawu to 89 zł. 

Płyn micelarny od Pat & Rub czyli naturalny demakijaż

środa, czerwca 18, 2014

Płyn micelarny od Pat & Rub czyli naturalny demakijaż

Be płynu micelarnego nie wyobrażam sobie codziennego demakijażu twarzy. A jeśli micel jest dodatkowo naturalny to stosuję go również jako tonik do odświeżania twarzy przed aplikacją kremu. Płyn micelarny od Pat & Rub jest również łagodzącym zaczerwienienia i podrażnienia preparatem. Nie narusza też naturalnej warstwy hydrolipidowej naszej skóry. 


Nie podrażnia oczu, jest idealny nawet dla najbardziej wrażliwej skóry a dodatkowo pięknie pachnie i już kiedyś o tym wspominałam - ma świetny niekapiący aplikator do dozowania go na wacik. To jeden z fajniejszych dozowników jakie spotkałam w opakowaniach płynnych kosmetyków.

Zawiera kojącą podrażnienia i tonizującą wodę różaną, wodę rozmarynową o właściwościach antyseptycznych, łagodzącą wodę lawendową oraz micele Sphingosomes Moist, które łączą właściwości pielęgnacyjne i oczyszczające.

Woda różana* - 15% - łagodzi zaczerwienienia, tonizuje, nawilża
Woda rozmarynowa* - 10% - działa antybakteryjnie, antyseptycznie i przeciwzapalnie
Sphingosomes Moist* - 10% - oczyszcza przy jednoczesnym zachowaniu naturalnej równowagi skóry, silnie nawilża, poprawia miękkość, jędrność i komfort skóry
Woda lawendowa*- 5% - łagodzi podrażnienia
Mydlnica * - 5% - działa łagodząco i przeciwzapalnie, oczyszcza
To produkt, który w 100% spełnia wszystkie obietnice producenta i wśród kosmetyków od Pat & Rub, oprócz toniku z tej samej serii, jest moim ulubionym kosmetykiem. 

A oto, jak wypadł w testach na usuwanie kosmetyków ze skóry:


Pierwsze potarcie wacikiem... Kredki do ust od Mary Kay poszły precz ale na dłoni nadal pozostaje czarna kredka Rimmel Scandaleyes, brązowa kredka Bourjois oraz resztki kredek od My Secret, które również należą do trwałych.


Drugie potarcie wacikiem - nadal na dłoni pozostaje czarna kredka, ale ona należy do najtrwalszych kredek jakie znam więc po kilku godzinach i tak nadal ją widzę na dłoni :)


Reasumując, płyn micelarny od Pat & Rub to bardzo dobry łagodzący kosmetyk do demakijażu, który dobrze oczyszcza naszą skórę z makijażu. Jak widać nie poradził sobie wyłącznie z Rimmel Scandaleyes ale na nią nie ma mocnych :)

Cena 60 zł. 
Na medal czyli kojąca woda micelarna z nagietkiem od SO BIO

czwartek, lutego 20, 2014

Na medal czyli kojąca woda micelarna z nagietkiem od SO BIO

Przyznam się Wam, że nie wykonuję demakijażu całej buzi wyłącznie płynem micelarnym. Najpierw oczyszczam twarz wodą i płynem/żelem do mycia a dopiero resztki tuszu i cieni doczyszczam wacikiem nasączonym micelem. Płynu micelarnego używam też jako toniku do twarzy (przemywam nim skórę rano przed nałożeniem makijażu i wieczorem przed nałożeniem kremu na noc) a ten nazwany zmyślnie "kojącą wodą micelarną z nagietkiem" jest po prostu na medal. 


Po pierwsze mam tutaj olbrzymią 500 ml butlę, po drugie jest to produkt organiczny czyli nie naszpikowany chemią (posiada m.in. certyfikat Eco Cert) po trzecie bardzo dobrze radzi sobie ze zmywaniem kosmetyków nawet tych wodoodpornych a po czwarte świetnie łagodzi podrażnienia i nawilża skórę, chociaż pozostawia na twarzy lekki film (jestem w stanie mu to wybaczyć). Jeśli dodamy do tego bardzo przyjemny i delikatny zapach nagietka mam produkt rzeczywiście świetny. Wiem, że przemywając nim twarz nie nakładam chemii a na moją skórę ze skłonnością do podrażnień działa jak delikatny kompres.

Skład: Aqua (Water), Anthemis Nobilis Flower Water*, Glycerin, Decyl Glucoside, Sodium Levulinate, Sodium Benzoate, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder*, Glyceryl Undecylenate, Parfum (Fragrance), Sodium Hydroxide, Lactic Acid, Calendula Officinalis (Flower) Extract*. 
*składniki z rolnictwa ekologicznego

500 ml butla kosztuje ok. 50 zł (czyli mniej więcej tyle co płyn Vichy, La Roche Posay czy Bioderma) ale tutaj mamy wielgachne opakowanie i samą naturę. 

Wodę micelarną można kupić miedzy innymi tutaj

jedynie konturówka od MAC i kredka Scandaleyes od Rimmela przetrwała dwa przetarcia wacikiem
Gąbka do miziania czyli KONJAC

wtorek, kwietnia 10, 2012

Gąbka do miziania czyli KONJAC

Chyba na blogu Iwetto wyczytałam o magicznej gąbce do demakijażu, czyli Gąbce Konjac, która dostępna jest w Rossmannie. Nie było jednak tak łatwo - gąbki nie znalazłam za pierwszym razem - okazało się, że wcale jej nie wyłożyli na półki i musiałam o nią zapytać przy kasie... W końcu stałam się jej posiadaczką i chyba moge napisać, że nawet szczęśliwą :) Gąbka ta jest rzeczywiście niezwykła i po prostu uzależniłam się od miziania nią swojej buzi podczas mycia - ale nie zmywania makijażu - jakoś nie mogę się do tego przekonać.

Co to jest konjac? To azjatyckie drzewo, a gąbka jest pozyskiwana z jego korzenia i jest w 100% biodegradowlana. Zawiera naturalny środek myjący, który przywraca naturalne ph skóry i nawilża skórę. idealnie nadaje się do oczyszczania każdego typu skóry, zwłaszcza zanieczyszczonej a po jej zastosowaniu skóra jest wyraźnie nawilżona, oczyszczona i promienna. To doskonała alternatywa dla muślinowej szmatki czy tradycyjnych peelingów i chociaż ja nie wykonuję nią demakijażu, to codzienny masaż skóry rano i wieczorem wyraźnie poprawia koloryt skóry i świetnie nawilża. W dodatku pory są rewelacyjnie oczyszczone i mniej widoczne. Krem nałożony na tak oczyszczoną skórę lepiej się wchłania a makijaż lepiej utrzymuje przez cały dzień. 


Gąbeczka kosztuje zaledwie 15 złotych więc jeśli się zastanawiacie nad jej kupnem, to nie ma nad czym - jest boska i już!!! Marsz do Rossmanna!!!