Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tołpa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tołpa. Pokaż wszystkie posty
Mała Wielka Pielęgnacja z nową serią tołpa:® specialist.

środa, lipca 27, 2016

Mała Wielka Pielęgnacja z nową serią tołpa:® specialist.

Motto marki tołpa.® to "Mała Wielka Pielęgnacja" czyli jednym zdaniem tołpa.® ma dostarczyć naszej skórze tego, co jest nam najbardziej potrzebne w danym momencie - czy są to problemy skóry naczynkowej, czy jest to nadmierne odwodnienie skóry czy też jej błyszczenie. W serii specialist. każda z nas znajdzie coś dla siebie. 


Dla marki tołpa.® mniej znaczy więcej - codziennie. Nadmiar składników w naszej codziennej pielęgnacji często niepotrzebnie obciąża naszą skórę i właśnie to może powodować nasze problemy lub je potęgować. Naszej skórze wystarcza minimum tego co niezbędne i to, z czego nasza skóra będzie miała pożytek i czerpała to co dla niej najlepsze. 


Kosmetyki tołpa.® posiadają optymalne stężenie składników aktywnych i w tym przypadku jednocyfrowa liczba to własnie to, aby nasza skóra poczuła ich działanie. Według tołpa.® nie trzeba naszej skórze nic więcej. 

Nowe kosmetyki tołpa:® specialist. to siedem linii, które mają za zadanie redukować bolączki naszej skóry. Dzięki nim nasza skóra będzie:
  • oczyszczona - seria błękitna - płyn micelarny
  • bez naczynek - seria czerwona - CC krem do twarzy
  • odnowiona - seria różowa - krem do twarzy i krem-maska
  • nawilżona - seria niebieska - żel i peeling pod prysznic
  • jędrna - seria zielona - żel i peeling pod prysznic
  • odżywiona - seria fioletowa - żel i peeling pod prysznic
  • matowa - seria turkusowa - krem matujący do twarzy


tołpa:® specialist. błękitne oczyszczanie za pomocą płynu micelarnego. Płyn ten jest przyjazny dla skóry wrażliwej. Usuwa makijaż twarzy, oczu i ust oraz zanieczyszczenia nagromadzone w ciągu całego dnia. Pozostawia skórę gładką, nawilżoną i odświeżoną. Łagodzi podrażnienia i przywraca komfort. Płyn micelarny kosztuje 17,99 zł.

Płyn micelarny tołpa:® specialist. posiada bardzo delikatny i przyjemny zapach, nie podrażnia oczu nawet, gdy przecieramy nim oczy aby zmyć wodoodporny makijaż. Łagodzi podrażnienia - u mnie były one spowodowane nadmiernym stosowaniem kosmetyku z wysoko stężoną witaminą C - skóra była zaogniona ale płyn oraz krem-maska z serii specialist. spowodowały iż skóra uzyskała pożądany kolory - i nie była czerwona jak... u Indianina :) 

Płyn, jak i pozostałe kosmetyki tołpa.® nie zawierają sztucznych barwników, PEG-ów, SLS-u, silikonów, parabenów i donorów formaldehydu. 


tołpa:® specialist. turkusowe matowanie skóry z tendencją do błyszczenia się. Krem matowa skóra przeznaczony jest do stosowania na noc i na dzień i jest dedykowany skórze mieszanej i tłustej aby pozbyć się uciążliwego błyszczenia nie tylko w strefie T. 

Krem natychmiast matuje skórę i zapewnia jej optymalne nawilżenie. Reguluje wydzielanie sebum i zapobiega błyszczeniu się skóry aż do 8 godzin. Nasza buzia w strefie T pozostaje świeża, gładka i matowa ale nie pobielona jak w przypadku niektórych matujących kremów. Krem zwęża rozszerzone pory i ogranicza powstawanie zaskórników. Stopniowo odnawia naskórek i rozjaśnia przebarwienia wyrównując koloryt skóry. Łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia. To idealny krem do mojej mieszanej skóry z tendencją nie tylko do błyszczenia ale i powstawania przykrych niespodzianek czyli - pryszczy. Idealnie nadaje się jako baza pod makijaż i świetnie współgra z każdym podkładem - lecz najlepiej z tym nawilżającym. Krem matujący + matujący podkład nie jest to bowiem idealne rozwiązanie. 

Krem zawiera słynny opatentowany torf tołpa®, cynk PCA, kwas fitowy oraz glicerynę - dla tych z Was, które nie tolerują gliceryny - nie będzie dobrym wyborem. A dosłownie 1% cynku PCA i 1% kwasu fitowego to według marki stężenie w sam raz, żeby nasza skóra w 100% skorzystała z ich działania. 

Krem nie zawiera natomiast alergenów, sztucznych barwników, oleju parafinowego, silikonów, parabenów oraz donorów formaldehydu. A kosztuje 24,99 zł. 


tołpa:® specialist CC krem do skóry naczynkowej. Jest przyjazny dla skóry wrażliwej. Natychmiast wyrównuje koloryt, redukuje zaczerwienienia i zmniejsza widoczność naczynek. Ogranicza nadwrażliwość skóry, koi i przywraca komfort. Wygładza, nawilża i uelastycznia. Wspomaga regenerację. Chroni przed negatywnym wpływem środowiska. Utrzymuje się na skórze nawet do 8 godzin - sprawdziłam na sobie i chociaż nie mam skóry naczynkowej to jest to fajne rozwiązanie na lato - zamiast podkładu. Co ciekawe - w opakowaniu pełnowymiarowym znajdziemy również próbkę, którą możemy mieć zawsze przy sobie. 

CC krem posiada śliczny i jaśniutki kolor, z którego powinny być zadowolone nawet najbardziej blade lica. Niestety występuje wyłącznie w jednym odcieniu. CC krem kosztuje 24,99 zł.

CC krem tołpa:® specialist. również zawiera torf tołpa®, kompleks ekstraktu z nasion dyni i wody morskiej, masło shea, gliceryna. 5 % kompleksu dyni z wodą morską to stężenie w sam raz, żeby skóra w 100% skorzystała z jego działania. Więcej naprawdę nie trzeba.


tołpa:® specialist. różowa pielęgnacja odnowiona skóra za pomocą kremu na dzień i maski-kremu. Krem na dzień delikatnie rozświetla, poprawia wygląd skóry i przywraca komfort zaraz po zastosowaniu. Stopniowo rozjaśnia przebarwienia i ujednolica koloryt. Wspomaga odnowę naskórka i przywraca promienny wygląd. Nawilża, wygładza i spłyca niewielkie zmarszczki. Regeneruje skórę i chroni przed negatywnym wpływem środowiska. 

Krem na dzień zawiera oczywiście torf tołpa®, kwas fitowy, glicerynę oraz pigmenty rozświetlające. Dodatkowo w opakowaniu znajdziecie również próbkę do torebki lub na weekendowy wypad. Krem na dzień kosztuje 24,99 zł.


Krem-maska na noc zapewnia efekt wypoczętej skóry po przebudzeniu. Stopniowo rozjaśnia przebarwienia i ujednolica koloryt. Wspomaga odnowę naskórka i przywraca promienny wygląd. Nawilża, odżywia i wygładza. Poprawia elastyczność skóry i spłyca niewielkie zmarszczki. Regeneruje i łagodzi podrażnienia. Krem-maska na noc to mój ulubiony produkt - czyli tzw. sleeping mask - panaceum na odwodnioną i podrażnioną skórę. 

Już po jednym zastosowaniu wyraźnie redukuje zaczerwienienia nie tylko te mechaniczne. Dodatkowo rewelacyjnie odżywia, nawilża i wygładza skórę. Jako wielka fanka maseczek na noc w formie kremu cieszę się, że i tołpa.® ma w swojej ofercie taki multifunkcyjny produkt. Oczywiście nie musicie stosować go wyłącznie na noc - możecie nałożyć go jako ekspresową kurację nawilżającą np. przed wielkim wyjściem bowiem działa w mig i nawilża nawet najbardziej odwodnioną skórę. 

Krem-maska zawiera torf tołpa®, kwas fitowy, masło shea, pochodną mocznika ale i glicerynę. Nie posiada w swoim składzie alergenów,, sztucznych barwników, oleju parafinowego, silikonów, parabenów i donorów formaldehydu. Krem-maska na noc kosztuje 24,99 zł.


W marce tołpa.® podoba mi się najbardziej to, że wszystkie opakowania są bardzo spójne i podzielone na serie dzięki wariantom kolorystycznym. Opakowania w dodatku są bezpieczne dla środowiska i poddawane recyclingowi. Na każdej tubce znajdziecie też odpowiedzi na wszystkie nurtujące Was pytania  - to taka mała ściągawka dla leniwców, którym nie chce się czytać ulotek.  


tołpa.® nie chce jednak wmawiać, że stosując kosmetyki z naturalnymi składnikami można przenieść się na „łono natury”. Dla tołpa.® najważniejsza jest skuteczność. Tubki produktów są więc aluminiowe, dzięki aby kremy dłużej zachowywały swoje działanie. Marka tołpa.® wpadła również na doskonały pomysł wlepek na nasze zakupione kosmetyki - na wlepce piszemy sobie datę otwarcia naszego kosmetyku i dzięki temu nie zapomnimy kiedy upłynie data jego ważności. 


Jak Wam się podoba nowa seria tołpa:® specialist.? Znalazłyście już coś odpowiedniego dla siebie? A może macie w swojej kosmetyczce kosmetyki tołpa.®? Jeśli tak, to koniecznie podzielcie się ze mną swoimi przemyśleniami na ich temat. 


Zła recenzja, brzydka recenzja czyli porażka duetu Tołpy dermo face sebio

środa, maja 30, 2012

Zła recenzja, brzydka recenzja czyli porażka duetu Tołpy dermo face sebio

Na początku kwietnia od Magazynu Drogeria otrzymałam do testów trzy kosmetyki marki TOŁPA z serii dermo face sebio - czyli przeznaczone do cery z problemami. I chociaż jeden z nich - sprawia się koncertowo (mikrozłuszczający żel peelingujący do mycia twarzy) i o nim będzie odrębna notka, to niestety Regenerujący Krem Korygujący oraz Punktowy Koncentrat Korygujący - okazały się totalną porażką. Jestem zdziwiona, bowiem Tołpa to firma, która lubię i cenię a dotychczasowe recenzje były bardzo pozytywne -  tu niestety nie powiem nic dobrego na temat tych dwóch dermokosmetyków.


Regenerujący Krem Korygujący - co nam obiecuje producent:
WSKAZANIA:
skóra wrażliwa, mieszana, tłusta i trądzikowa, niedoskonałości

dermokosmetyk służy do walki z niedoskonałościami skóry w czasie snu. Reguluje wydzielanie sebum i złuszcza wierzchnie komórki naskórka. Odblokowuje pory i hamuje namnażanie się bakterii. Zapobiega powstawaniu grudek, krostek i zaskórników oraz przyspiesza eliminację zmian. Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. Jednym zdaniem: rano skóra jest zregenerowana i ma wyrównany koloryt. 

Składniki aktywne:
torf tołpa®, kwas salicylowy, ekstrakt z kory cynamonowca, cynk-PCA, ekstrakt z mirry.

(źródło - strona producenta)

RECENZJA

Opakowanie - tuba 40ml - jest to estetyczne opakowanie zawierające wszystkie niezbędne informacje na temat kosmetyku - to akurat mi się podoba.

Zapach - dla mnie po prostu pachnie jak klej - ma mocny, drażniący alkoholowy zapach - po nałożeniu na skórę nie mogłam wytrzymać.

Konsystencja - dość rzadka, lekko wodnista ale dobrze się rozsmarowuje po twarzy i szybko wchłania. Ma dziwny żółtawy kolor.


Aplikacja - krem nakładałam przed snem na całą twarz a punktowo stosowałam Koncentrat Korygujący.

Działanie/Efekt - niestety efekty były żadne - a w dodatku krem robił skorupę na twarzy i strasznie ją ściągał. Po regularnym stosowaniu przez ponad tydzień - odstawiłam ten krem na półkę bo niestety nie widziałam ani ograniczenia wydzielania sebum, ani wyrównania kolorytu skóry ani odblokowania porów a pryszcze nie znikały a nowe pojawiały się regularnie w dodatku skóra była wysuszona na wiór. Bałam się, że ten krem wyrządzi mi więcej krzywdy niż przyniesie korzyści - więc wróciłam do stosowania mojego ukochanego kremu Siquens przeciwko niedoskonałościom i skóra w końcu się wróciła do normy.

Cena - ok. 33 zł (teraz w promocji 29,69 zł)

Czy kupiłabym ten produkt ponownie - oj nigdy w życiu.

Punktowy Koncentrat Korygujący - co nam obiecuje producent:
WSKAZANIA:
skóra wrażliwa, mieszana, tłusta i trądzikowa, niedoskonałości

Nasz dermokosmetyk służy do miejscowej walki z niedoskonałościami skóry. gdy pojawia się taka potrzeba. Łagodzi zaczerwienienia i koi podrażnienia. W obrębie pojawiających się niedoskonałości usuwa zbędne komórki rogowe i udrażnia ujście gruczołu łojowego, co w połączeniu z hamowaniem rozwoju bakterii pozwala usunąć problem. Przyspiesza eliminację istniejących zmian i zapobiega powstawaniu nowych. Łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia.

Składniki aktywne:
torf tołpa®, kwas salicylowy, ekstrakt z kory cynamonowca, cynk-PCA, ekstrakt z mirry.


RECENZJA

Opakowanie - tubka 10ml - podobnie jak poprzedni krem opakowanie jest świetnie opisane - jak produkt stosować i jakie ma działanie.

Zapach - przyjemny i delikatny, prawie niewyczuwalny.

Konsystencja - gęsta, treściwa, nie wchłania się tylko zasycha w punkcie który posmarowaliśmy - rano jest na swoim miejscu w postaci zaschniętej papki.


Efekt/Działanie - no i niestety również w przypadku tego kosmetyku nie zauważyłam żadnej poprawy kondycji skóry - zaaplikowany na pryszcz nie powodował jego eliminacji, nie łagodził podrażnień - po prostu zerowy efekt.

Cena - ok. 33 zł (teraz w promocji 26,69 zł bo chyba kiepsko się sprzedaje)

Czy kupiłabym ten produkt ponownie - tego produktu tez bym nie kupiła.

A czy Wy stosowałyście te produkty - jakie są Wasze opinie? Jestem ciekawa...


Dziękuję serwisowi MAGAZYN DROGERIA za przekazane do testowania produkty, zapewniam Was, że ten fakt nie miał wpływu na ich ocenę.
Oczyszczamy twarz z preparatami Tołpa dermo face, physio

wtorek, grudnia 27, 2011

Oczyszczamy twarz z preparatami Tołpa dermo face, physio

Dzięki podjętej niedawno współpracy z portalem dla kobiet Magazyn Drogeria mogłam po raz pierwszy w życiu przetestować kosmetyki polskiej firmy Tołpa - wielu z Was firma ta zapewne jest znana, ale ja do tej pory jakoś nie miałam okazji.  

Dlatego też z ogromnym zapałem zabrałam się za testowanie dwóch kosmetyków z serii dermo face, physio, które otrzymałam - żelu do mycia twarzy i oczu oraz płynu micelarnego. 


Seria tołpa:® dermo face, physio została stworzona z myślą o demakijażu skóry bardzo wrażliwej, podrażnionej i zaczerwienionej - dokładnie taka jest moja skóra - przesuszona stosowaniem kwasów i zaczerwieniona od mikrodermabrazji - zwykłe kosmetyki do oczyszczania skóry - toniki oraz mydła jeszcze bardziej wzmagały podrażnienia i to było błędne koło. Kosmetyki z tej serii zawierają minimalną ilość składników aktywnych, jednocześnie skutecznie oczyszczają skórę i łagodzą podrażnienia, tak by nie naruszać bariery hydrolipidowej. Posiadają fizjologiczne pH - nadają się więc do demakijażu oczu. Nie zawierają agresywnych substancji pieniących, nie wywołują uczucia ściągnięcia czy przesuszenia skóry. Nawilżają i łagodzą zaczerwienienia. Mogą być stosowane po zabiegach z zakresu dermatologii i medycyny estetycznej (np. laser, mikrodermabrazja, peelingi chemiczne) - czyli dokładnie coś w sam raz dla mnie. 

W skład dermokosmetyków tołpa:® dermo face, physio wchodzą:

1. żel do mycia twarzy i oczu 195 ml
2. mleczko do mycia twarzy i oczu 195 ml
3. płyn micelarny do mycia twarzy i oczu 200 ml
4. tonik nawilżający 200 ml

Jak każda szanująca się kobieta chcę wyglądać jak najlepiej - w ciągu dnia maluję się, ale kiedy tylko przekroczę próg mieszkania od razu biegnę do łazienki aby jak najszybciej się go pozbyć i dać skórze odetchnąć. Do tej pory do zmywania twarzy używałam wody i delikatnego mydła ale zawsze miałam uczucie, że resztki makijażu nadal są gdzieś w moich porach, a pod oczami robił mi się miś panda od tuszu - woda z mydłem nigdy dokładnie nie oczyści skóry. Pomimo tego, że od kilku tygodni regularnie stosuję OCM, nie zmywam jednak makijażu olejami - OCM traktuję jako pielęgnację rano i przed snem. Dlatego też zestaw Tołpa będzie moim małym niezbędnikiem do codziennego oczyszczania twarzy rano - przed nałożeniem make up'u oraz po powrocie z pracy. Te dwa kosmetyki to duet stworzony właśnie dla takich kobiet jak ja, które chcą szybko i bardzo dokładnie oczyścić skórę twarzy a tym samym nie spowodować dalszych jej podrażnień. 

Żel do mycia twarzy i oczu
RECENZJA:

Opakowanie - przezroczysta butla 195 ml zaprojektowana tak, abyśmy od razu pomyślały o tym, że mamy do czynienia z dermokosmetykiem, czyli kosmetykiem który nie tylko pielęgnuje i leczy. Butelka ma wygodny dozownik, stoi sobie na półeczce przy wannie a ja wyciskam sobie dowolną ilość żelu i myję nim buzię rano i po przyjściu z pracy. 


Zapach - delikatny cytrusowy, prawnie niewyczuwalny.

Konsystencja - półprzezroczysty żel, dobrze się spłukuje nie pozostawia na twarzy filmu czy uczucia tłustości ale również nie ściąga skóry.

Aplikacja - dozuję niewielką ilość żelu na wilgotne dłonie i myję dokładnie całą buzię nie omijając oczu. Spłukuję wodą. Żel nie powoduje pieczenia i łzawienia oczu nawet jeśli zmywam tusz do rzęs - to wielka zaleta tego kosmetyku, bowiem to był mój odwieczny problem - łzawiące oczy podczas zmywania makijażu. 

Działanie/Efekt - doskonale oczyszczona ale również nawilżona skóra. Po zastosowaniu nie ma uczucia ściągnięcia skóry jak po zwykłym mydle, pory są odblokowane i gotowe do dalszej pielęgnacji. Czuję, że skóra w końcu oddycha po całym dniu w makijażu. 

Skład - torf tołpa®, hialuronian sodu, pochodna mocznika, gliceryna.

Wady - słabo się pieni.

Zalety - doskonale oczyszcza, nie podrażnia oczu oraz skóry twarzy, działa kojąco jeśli skóra jest podrażniona zabiegami kosmetycznymi. 

Cena - ok. 25zł - jest jak najbardziej adekwatna do pojemności kosmetyku oraz jego wysokiej jakości. 

Czy kupiłabym ten produkt - definitywnie tak.

Płyn micelarny
RECENZJA

Opakowanie - butelka 200ml w identycznej stylistyce jak żel. 


Zapach - pachnie również jak żel - lekko cytrusowo i przyjemnie.

Konsystencja - przezroczysty płyn.

Aplikacja - aby dokładniej oczyścić skórę z makijażu, po zastosowaniu żelu - wylewam niewielką ilość płynu na wacik i dokładnie przecieram całą skórę twarzy nie omijając okolic oczu - tutaj bardzo dokładnie zmywam resztki tuszu do rzęs oraz często opalizujących ceni, których resztki w postaci błyszczących drobinek ciągle są rozsiane po mojej twarzy. 

Działanie/Efekt - płyn micelarny rozprawia się nawet z najbardziej uporczywym i wodoodpornym tuszem do rzęs oraz migoczącymi cieniami do oczu - które choć należą do moich ulubionych, zawsze były koszmarem przy ich zmywaniu. Jednym ruchem pozbywam się i tuszu i resztki cienia a twarz jest wyjątkowo oczyszczona. Skóra nie jest ściągnięta, wyraźnie oddycha i teraz już mogę nałożyć ulubiony krem. Nie podrażnia oczu nawet w najmniejszym stopniu - przemywając nim oczy kompletnie nie zwracam uwagi na to aby płyn się nie dostał do oczu bo nawet jeśli tak się stanie to i tak nic nie czuję. Płyn można stosuję też zamiast toniku do twarzy - rano przed nałożeniem makijażu - skóra jest wygładzona, rozświetlona a zaczerwienienia po peelingu który robię przed snem są praktycznie niewidoczne. Do tej pory podobne efekty dawał mi płyn Bioderma Sensibio, ale tu mamy produkt za dużo niższą cenę. 

Skład - torf tołpa®, hialuronian sodu.

Wady - nie posiada

Zalety - doskonale zmywa makijaż, nawet ten najmocniejszy i opalizujący. Nie podrażnia ani skóry twarzy ani oczu. Wyraźnie zmniejsza podrażnienia i zaczerwienienia skóry. 

Cena - również około 25 zł - uważam, że to dobra cena zwłaszcza, że działanie produktu jest porównywalne do dużo droższej micelki BIODERMA SENSIBIO. 

Czy kupiłabym ten produkt - będę go z pewnością kupować zamiast mojej ulubionej Biodermy. 


Pragnę podziękować serwisowi MAGAZYN DROGERIA za przekazane do testowania produkty, zapewniam Was, że ten fakt nie miał wpływu na moją ocenę, która jest w 100% obiektywna i wyraża moją własną opinię na temat kosmetyków.