Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Milek Design. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Milek Design. Pokaż wszystkie posty
Cięcie i farbowanie oraz sesja dla Milek Design

czwartek, lutego 27, 2014

Cięcie i farbowanie oraz sesja dla Milek Design

Kiedy dostałam zaproszenie do skorzystania z usług w jednym z najsłynniejszych salonów fryzjerskich w Warszawie - Milek Design chwilę się wahałam. Jak wiecie, mam swojego stylistę od włosów - Jacka Szawiołę i nie za bardzo chciałam go "zdradzić". Jednak po rekomendacji mojej koleżanki Agaty (ona w Milek Design korzysta z usług stylisty Franka Hurny) i mojej czytelniczki Ewy, postanowiłam udać się na Hożą 40. Za kilka dni miałam rozpocząć nową pracę i chciałam wyglądać jak najlepiej. Ostatnio z braku czasu aby udać się do Jacka, dokonałam tak zwanego chałupnictwa czyli sama zafarbowałam włosy farbą z drogerii i wyszło oczywiście średnio - kolor był smutny i jakiś taki... żółto ryżawy.


Poddałam się nie tylko zabiegowi farbowania ale również i ostremu cięciu - mocno wygoliłam boki, co zresztą widać na zdjęciach. A Stylistka Kasia Mucha, która zajmowała się mną przez dobre kilka godzin to wulkan precyzji ale też i cierpliwości. Dodatkowo miałam przemiłe towarzystwo w postaci Agaty (Ma Nosa) i przez te kilka godzin mogłyśmy poplotkować, jak to w salonie fryzjerskim przystało. 


Powiem tak - moje włosy najlepiej zna oczywiście Jacek i bałam się oddać w ręce nowej osoby - to zawsze niesie za sobą ryzyko, że coś pójdzie nie tak jak chciałyśmy A w końcu włosy są naszą wizytówką. Jednak spokojnie mogę powiedzieć, że Kasia stanęła na wysokości zadania i uszczęśliwiła taką wybredną klientkę jak ja - uzyskałam kolor o jakim marzyłam - jasny, skandynawski i perłowy blond z refleksami. 

Do sesji, Kasia uczesała mnie ekstrawagancko i z pazurem - na co dzień jednak czeszę się z grzywką - to tzw. "grzeczna wersja Siouxie" - w sam raz do pracy ale przyznam szczerze, że bardzo lubię siebie w takim ostrzejszym wydaniu.