Giorgio Armani to synonim szyku i klasycznej elegancji nie tylko w modzie. Makijażowa kolekcja lansowana na wiosnę i lato 2016 roku ściśle nawiązuje do modowej kolekcji tego niezwykłego i charyzmatycznego projektanta. The Armani Runway Collection SS2016 to jednym słowem zabawa z printem i teksturami przeniesiona wprost z wybiegu do kolekcji niewiarygodnych wręcz kosmetyków.
W 1974 roku wraz ze swoim partnerem Sergio Galeottim otworzył firmę Giorgio Armani S.p.A . Już następnego roku powstały nowe linie - Giorgio Armani Junior z ubraniami dla dzieci, Underwear z bielizną, Accessories z dodatkami. Znany już jako marka ekskluzywna, postanowił uruchomić również tańsze linie - Emporio Armani, Armani Jeans, a w latach 90. Armani Exchange, gdzie ceny nie przekraczają 100 dolarów. Później imperium już tylko się rozrasta - dołączają do niego kosmetyki do makijażu i akcesoria do wyposażenia domu. Armani ma też swoją księgarnię i kwiaciarnię.
Ciekawostką jest fakt, iż Armani zyskał największą popularność, gdy bożyszcze kobiet – Richard Gere zaprezentował się w garniturze z włoską metką w moim ulubionym filmie „Amerykański Żigolak”. W latach 1984-1989 ubierał także Dona Johnsona na planie filmu „Miami Vice”. Wkrótce wiele gwiazd Hollywood zwróciło się do niego z taką samą prośbą.
Giorgio Armani w kolekcji Runway Spring Summer 2016 przeniósł nas dosłownie na wybieg swojej ostatniej kolekcji - ręcznie szyte tiulowe saszetki do palety Face & Eyes oraz bliźniaczy print na wieczku palety to materiał pochodzący własnie z modowej kolekcji projektanta.
Paleta ta ma za zadanie podkreślić naturalność cery za pomocą delikatnego jak mgiełka różu do policzków oraz stworzyć efekt tzw. "kosmicznego oka" dzięki trio cieniów znajdujących się pod różem - w tej samej kasetce.
Makijaż za pomocą tej funkcjonalnej palety jest bardzo kobiecy - to wszystko czego nam potrzeba do wykonania idealnego makijażu. Perłowo-metaliczne cienie idealnie współgrają ze sobą a delikatny odcień różu powoduje, że nasze policzki okrywają się cudownym rumieńcem.
Cienie posiadają kremowo-aksamitną konsystencję i idealnie się ze sobą blendują. Nie używam pod nie bazy - Armani to doskonałość, która jej nie potrzebuje - cienie utrzymują się bowiem na powiekach cały dzień bez uszczerbku. Kolekcja The Armani Runway Collection to nie tylko szyk i elegancja - to przede wszystkim funkcjonalność i piękno, które odbija się na naszym obliczu.
Cienie ładne wykończenie mają, obłędny odcień różu coś pięknego !
OdpowiedzUsuńróz jest idealnie matowy i dodaje takiej świeżości - odejmuje lat
UsuńTo mi się podoba ! :)
Usuńdla mnie z deka za ciemny, ale Tobie w nim przepięknie ;)
OdpowiedzUsuńale ja nałożyłam go do zdjęć sporo - on jest jaśniutki
UsuńRóż wygląda przepięknie. Nie przepadam za takimi malutkimi paletkami ale jestem pewna, że z niepozornych 3 odcieni można wykonać fajny makijaż.
OdpowiedzUsuńale ta paletka wcale nie jest taka mała :) w sumie 3 cienie w zupełności mi wystarczają
UsuńNo tak, nie uściśliłam. Miałam na myśli ilość samych kolorów :) Ale to moje subiektywne preferencje.
UsuńCienie spodobały mi się <3
OdpowiedzUsuńOpakowania mają prześliczne <3
OdpowiedzUsuńjestem w nich zakochana
Usuńróż jest piękny :) I jak zwykle perfekcyjne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńoj jak mi miło. Miałam kilka wariantów fotek do Armaniego ale w końcu postawiłam na te
UsuńJest cudowny!!
OdpowiedzUsuńto moja pierwsza ale udana przygoda z Armanim
UsuńCienie według mnie to niezła tandeta (chodzi mi o ich odcienie), ale róż po prostu cudo :D
OdpowiedzUsuńja jestem ogromną fanką metalicznych cieni i ta kolorystyka jest dla mnie przeboska ale oczywiście to kwestia gustu.
UsuńChyba jestem dziwna,bardziej niż sam produkt podobają mi się te kartoniki i woreczki na te kosmetyki:P
OdpowiedzUsuńhahaha mi też się podobają :) ale generalnie sam pomysł różu a pod spodem cieni jest fajny i ekonomiczny
UsuńNie znam kompletnie tych kosmetyków ale wyglądają calkiem przyjemnie:)
OdpowiedzUsuńja wcześniej nie miałam nic od Armaniego za wyjątkiem perfum ale kolorówka rzeczywiście jest bardzo wysokiej jakości
UsuńKolor różu- niesamowity! <3
OdpowiedzUsuńbardzo dziewczęcy i słodki
UsuńChoruje na ten róż ♥
OdpowiedzUsuńto raczej dobre choróbsko :)
UsuńCienie mega! i kolory mi się podobają i wykończenie - taki piękny metalik;)
OdpowiedzUsuńDymku i niby metaliczne cienie czasem wydają się ciotkowate to w tym przypadku rzeczywiście idealnie współgrają ze sobą - cudowny aksamitny metalik i zero oprószania
UsuńPiękna kolorystyka cieni do powiek:)
OdpowiedzUsuńwtedy, gdy się spotkałyśmy i pytałaś się mnie co mam na powiekach - to własnie były te cienie :)
UsuńUwielbiam Twoje zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńAsiu - nawet nie wiesz jak mnie to cieszy <3 dziękuje
Usuń