Sprytne serum czyli Clinique SMART Custom Repair Serum

piątek, lutego 27, 2015

Sprytne serum czyli Clinique SMART Custom Repair Serum

Czy kosmetyk może być inteligentny? Okazuje się, że tak - Clinique SMART Custom Repair Serum to właśnie inteligentne serum naprawcze - Twój własny dermatolog zamknięty w srebrnej buteleczce.


Clinique SMART Custom Repair Serum rozumie przeszłość skóry, aby odmienić jej przyszłość. Naprawia zarówno widoczne jak i niewidoczne uszkodzenia skóry. Działa w ukierunkowany sposób dobrany do indywidualnych potrzeb skóry – działa jak trzeba i tam gdzie potrzeba.

Działa na następujące uszkodzenia skóry:

< zmniejsza głębokość linii i zmarszczek,
< przywraca jędrność i owal twarzy,
< wyrównuje koloryt skóry, nadaje skórze blasku,
< zmniejsza przebarwienia
< nawilża – przynosząc błyskawiczne ukojenie

To serum, które zawiera unikalną opatentowaną technologię, która ma w sobie trzy kluczowe kompleksy składników działających na przebarwienia, linie i zmarszczki oraz jędrność skóry, które pozostają w uśpieniu dopóki technologia nie odbierze specyficznego sygnału, który wysyła uszkodzona skóra. Jednocześnie zawiera w sobie składniki łagodzące i kojące skórę.


Serum ma dość treściwą konsystencję i podczas nakładania na twarz odnoszę wrażenie jakbym smarowała twarz olejkiem z tamanu - nawet zapachem przypomina ów olejek bowiem pachnie... rosołem :) Jest to osobliwy zapach, który nie każdemu się spodoba. Jednak olej tamanu nie znajduje się w składzie serum a szkoda bowiem jest on słynny ze swoich antybakteryjnych właściwości. Co ciekawe producent pisze, że jest to serum bezzapachowe - a gdzie tam, ja definitywnie czuję rosołek :)


Nie mniej jednak serum jest niesamowicie wydajne i rzeczywiście po pół roku stosowania zauważyłam znaczne wyrównanie kolorytu skóry - piegi i drobne przebarwienia są jaśniejsze chociaż nie znikają całkowicie. Nawilżenie skóry jest odczuwalne natychmiast po jego aplikacji i utrzymuje się przez dłuży czas. Serum jest idealne na noc - pod ulubiony krem lub solo - bowiem jest treściwe i w sumie nic więcej nie musimy nakładać. Dobrze się wchłania i nie pozostawia na skórze tłustego filmu - można spokojnie stosować je również pod makijaż - podkład nie rolkuje się na nim ani nie waży.

Skóra przy regularnym stosowaniu staje się jakby bardziej gęsta - zwarta i mniej zwiotczała- uelastycznią ją niwelując drobne zmarszczki. Nie ma właściwości liftingujących - nie ściąga skóry ale poprzez ujędrnienie jej powoduje, że owal twarzy jest jakby lekko wysmuklony a skóra z tendencją to "obwisania" z wiekiem jest bardziej elastyczna i uniesiona do góry. 

A Wy znacie inne inteligentne kosmetyki?

Płynne złoto czyli Eternal Gold Odmładzający Nektar do Kąpieli

środa, lutego 25, 2015

Płynne złoto czyli Eternal Gold Odmładzający Nektar do Kąpieli

Czy chcecie poczuć się jak Kleopatra i kąpać w wodzie otulona złotym nektarem? Takie doznania może zapewnić tylko Organique, które ma w swojej ofercie serii Eternal Gold wyjątkowy produkt do kąpieli - płynne złoto.


Jest to luksusowy płyn do kąpieli w formie złotego, silnie nawilżającego nektaru. Aromatyczna, pełna piany kąpiel zapewnia skórze delikatne oczyszczenie oraz odmładzającą pielęgnację. Ujędrnia i rozświetla skórę. Doskonała propozycja dla skóry wymagającej, suchej i wrażliwej. Relaks w luksusowej formie. Delikatnie myje i oczyszcza, zapewniając skórze silne nawilżenie, komfort oraz ukojenie. Bogaty w składniki aktywne doskonale ją ujędrnia i pielęgnuje, a szlachetne złoto w formie płynnego koloidu spowalnia procesy starzenia. Po kąpieli skóra staje się miękka, nawilżona oraz cudownie pachnąca i rozświetlona. Delikatnie się pieni.


Nektar ma przepiękny lekko kwiatowy zapach - bardzo delikatny i nie drażni nosa podczas kąpieli. Niestety nie zabarwia wody na złoto ale jednak sprawia, że kąpiel w domowym zaciszu powiewa luksusem. Delikatnie się pieni i pozostawia skórę jakby otuloną nawilżającą i aksamitną kołderką. Skóra jest lekko rozświetlona, mięciutka i pachnąca. Oj rozmarzyłam się!!!!


Do tego urocza szklana butla z zakrętką i korkiem powoduje, że to produkt idealny na "parapetówkowy" prezent do nowej, pięknej łazienki. Cena 200 ml buteleczki to 46,90 zł.
Duet nie do zdarcia czyli podkład i puder Rimmel Lasting Finish 25H

wtorek, lutego 24, 2015

Duet nie do zdarcia czyli podkład i puder Rimmel Lasting Finish 25H

Są takie takie produkty w drogerii, obok których nie da się przejść obojętnie. Stoją bowiem w zasięgu naszego wzroku, nie kosztują dużo a rzeczywiście są bardzo dobre. To dwa kosmetyki od Rimmel z serii Lasting Finish 25H - podkład i puder.


Jeśli jesteś na nogach niemal non-stop, zaprzyjaźnisz się z nowym podkładem Lasting Finish 25H Comfort Serum, który tak jak Ty daje z siebie więcej niż 100%. Wyjątkowo długotrwała formuła zawiera „comfort serum”, dzięki któremu Twoja cera będzie nieskazitelna i komfortowo nawilżona. Podkład idealnie kryje niedoskonałości i jest odporny na ścieranie i pot. A co najważniejsze – Twój makijaż pozostaje nienaganny aż do 25 godzin!


Podkład daje średnie krycie ale nałożony w trochę większej ilości (ja tego nie praktykuję) da nam bardzo porządne krycie coś na podobieństwo słynnego Revlon ColorStay (ale Rimmel jest zdecydowanie tańszy). Daje satynowo-matowe wykończenie i utrzymuje się na twarzy przez cały dzień nie schodząc no i najważniejsze nie wysuszając naszej skóry jak to mają w praktyce podkłady matujące. Zawarte w nim serum rzeczywiście nawilża skórę, a to - zwłaszcza zimą - jest nam bardzo potrzebne. Kolor 200 Soft Beige to piękny beż z lekko żółtymi podcieniami. Myślę że obietnica producenta że podkład utrzyma się na naszej skórze aż 25 godzin jest kompletnie niepotrzebna bo kto tyle wytrzyma w makijażu? 

Co najważniejsze - podkład nie podkreśla suchych skórek a nawet niweluje te, które mamy. Ma wygodne i higieniczne szklane opakowanie z pompką no i zawiera filtr SPF 20 co zimą a nawet latem jest wystarczające. Występuje w 4 odcieniach (Ivory, Soft Beige, True Beige, True Nude). Cena ok. 35 zł.


Puder Lasting Finish 25H Powder Foundaton jest lekki i jedwabisty, idealnie stapia się ze skórą i wyrównuje jej koloryt, dając naturalny efekt bez uczucia obciążenia, który trwa do 25 godzin. Użyj go na sucho jako wykończenie makijażu lub na mokro – jako ultralekkiego podkładu. Ciesz się nieskazitelną cerą przez cały dzień, całą noc… i jeszcze dłużej!


Ten puder to idealne dopełnienie makijażu Lasting Finish 25H - jest bardzo miałki, doskonale osiada na pędzlu kabuki i pięknie stapia się z cerą. Podczas gdy podkład daje nam średnio mocne krycie on uzupełnia krycie i nadaje naszej skórze piękny mat na wiele godzin. Dodatkowo opakowanie z gąbeczką w oddzielnej przegródce - zapewnia higieniczne jej przechowywanie. Kolor 003 Silky Beige jest idealny dla bladych lic jak moje, chociaż w gamie nie jest najjaśniejszy. Występuje również w 4 odcieniach (Light Porcelain, Soft Beige, Silky Beige, Light Honey). Cena ok. 34 zł.

A oto efekt jaki uzyskałam nakładając podkład Lasting Finish 25H a następnie puder z tej samej serii. Dla mnie efekt jest bardzo zadowalający. To chyba najlepszy podkład z gamy Rimmel, który w dodatku posiada bliźniaka w postaci pudru. Jednym słowem duet nie do zdarcia!

Warto na nie zapolować podczas nadchodzącej super promocji w Rossmann -49%


A oto moje ulubione podkłady (klikajcie, aby przenieść się do recenzji)
Kameleony czyli pomadka i konturówka Sunrise Pink od FM Group

poniedziałek, lutego 23, 2015

Kameleony czyli pomadka i konturówka Sunrise Pink od FM Group

Są takie kolory, które w zależności od tego jak pada światło - przyjmują różną barwę - to kameleony. Uwielbiam je w cieniach do oczu ale pomadki kameleona jeszcze nie miałam. Właśnie taka jest pomadka Sunrise Pink od FM Group - marki, którą odkryłam rok temu. 


Sunrise Pink to odcień słonecznego różu - ma opalizujący słoneczny glow i cudownie wygląda latem przy opalonej skórze. Do tego pomadki z serii Extra Rich są kremowe, mają świetną trwałość i genialnie nawilżają. Jako ciekawostkę powiem, że mam do niej idealnie pasującą konturówkę. Cena pomadek Extra Rich to 25,90 zł.


Extra Rich Lipstick
< nadaje ustom zmysłowy kolor i delikatny połysk
< zawiera oleje: arganowy oraz jojoba, o właściwościach nawilżających i regenerujących
< masło shea zmiękcza i wygładza usta, zapobiegając ich pękaniu i pierzchnięciu
< witamina A przyspiesza odnowę komórek naskórka, 
< witamina E działa przeciwrodnikowo, 
< witamina F odżywia i natłuszcza usta
< zawiera filtry UV
< do każdej pomadki idealnie dopasujesz automatyczną konturówkę.

Po grecku czyli kosmetyki Korres

niedziela, lutego 22, 2015

Po grecku czyli kosmetyki Korres

Korres to grecka marka naturalnych kosmetyków, której korzenie sięgają pierwszej apteki homeopatycznej działającej w Atenach. Pierwszym produktem stworzonym przez markę Korres był aromatyczny syrop ziołowy z miodem i anyżkiem. Inspiracją do stworzenia jego receptury stał się "rakomelon" - rozgrzewająca mikstura na bazie alkoholu i miodu, którą dziadek Georga Korresa przygotowywał w swoim rodzinnym mieście na wyspie Naxos. Obecnie firma posiada w swojej ofercie ponad 400 naturalnych produktów sprzedawanych w ponad 30 krajach na całym świecie. Kosmetyki Korres w Polsce dostępne są w drogerii Sephora.


Ubiegłoroczne wakacje spędziłam na przepięknej greckiej wysepce Samos, tam spacerując cudownymi uliczkami miasteczka wszędzie napotykałam się na kosmetyki Korres - w Grecji są one wszechobecne - i nie dziwię się - bo Korres to chluba Grecji. Bazując na wiedzy i doświadczeniu w tworzeniu leków homeopatycznych pochodzenia ziołowego, Korres skupia się na badaniu naturalnych składników i preparatów. Laboratorium KORRES Research & Development Lab jest zaangażowane w Europejskie Projekty Rozwoju razem z greckimi i międzynarodowymi uniwersytetami. Od 2009 roku blisko współpracuje też z International Independent Scientific Board, radą składającą się z wysokiej klasy profesorów i badaczy, której celem jest badanie klinicznych korzyści i wpływu naturalnie aktywnych składników na biochemię skóry.

Nie mogłam wyjechać z Grecji bez chociaż jednego kosmetyku Korres - w promocji 2 w cenie 1 zakupiłam niesamowity żel pod prysznic o zapachu cynamonu i wanilii. Zapłaciłam ze zestaw 5 Euro, ale niech Was nie zwiedzie ta niska cena - kosmetyki Korres nie są wcale takie tanie. Zawsze jednak można polować na promocje bowiem warto lepiej poznać te greckie specjały. W Polsce, jak się okazuje, również była podobna promocja na żele pod prysznic Korres więc nic straconego.


Żel jest gęsty i kremowy, ma bardzo naturalny i realistyczny zapach wanilii i cynamonu - ach jak ja kocham takie słodkie i spożywcze zapachy. Żel doskonale myje skórę i pozostawia ją idealnie nawilżoną - to jeden z nielicznych żelów, po których nie musiałam stosować balsamu. Bardzo się cieszę, że to właśnie on wrócił ze mną do domu z przepięknej Grecji.

A Wy znacie już kosmetyki Korres? Czy też słyszycie o nich po raz pierwszy?

Jestem Latem czyli sesja zdjęciowa Lirene my Color Code

czwartek, lutego 19, 2015

Jestem Latem czyli sesja zdjęciowa Lirene my Color Code

Zostać prawdziwą modelką, chociaż na krótką chwilę, to chyba marzenie każdej dziewczyny. Moje się spełniło, kiedy wraz z Eweliną, Patrycją i Agatą, zostałyśmy zaproszone przez markę Lirene do udziału w sesji zdjęciowej ilustrującej cztery pory roku dla najnowszego produktu, jakim jest podkład kryjąco-matujący my Color Code

 
Prawdziwa sesja zdjęciowa ze stylistką, fryzjerem oraz makijażystką - to działo się naprawdę. Arleta - główna stylistka Mohito dobrała nam ubrania z najnowszej kolekcji tak, aby idealnie odzwierciedlały pory roku jakie reprezentowałyśmy. Ania Orłowska wykonała makijaż pasujący nie tylko do zaproponowanych przez Arletę stylizacji ale i podkreślający naszą urodę. Stałam się idealnym Latem dla Lirene! Ewela została Wiosną, Agata - Zimą a Patrycja - Jesienią.

za kulisami sesji było rzeczywiście gorąco!
Ania Orłowska powiedziała, że lato, choć kojarzy się z najcieplejszą porą roku, pod względem typu kolorystycznego pozostaje… chłodne. Odcienie są przygaszone, jakby „wypalone” przez słońce. Kobiety „Lato” posiadają włosy jasnopopielate lub brązowopopielate, a oczy niebieskie, brązowe lub szare. Ich cera jest jasna, o chłodnym różowym odcieniu. Świetnie wyglądają w delikatnych, pastelowych barwach, gorzej zaś – w intensywnych i krzykliwych.


Nowe fluidy Lirene my Color Code zostały stworzone właśnie w oparciu o koncepcję kolorystycznych typów urody, aby ułatwić znalezienie idealnego odcienia, który podkreśli piękny, nieskazitelny wygląd cery. To odpowiedź Lirene na potrzeby kobiet - jasne, porcelanowe odcienie podkładów idealnie będą współgrały z jasną karnacją  Polek. Kobiet "Lato" jest w Polsce bowiem najwięcej - tak powiedziała Ania Orłowska podczas konferencji prasowej - i coś w tym z pewnością jest. Jasne włosy, jasna karnacja i błękitne, szare lub zielone oczy - tak wygląda statystyczna Polka. Ja również należę do tej licznej grupy. Najłatwiej ma natomiast pani "Zima", Ania twierdzi bowiem, że "Zimom" jest doskonale we wszystkim. Z porcelanową cerą idealnie współgrają mocne nasycone kolory - fuksje, czerwienie i mocy makijaż. Ciekawostką jest, że najtrudniej znaleźć typową "Wiosnę" - Lirene na szczęście odnalazło Ewelinę. I chociaż Patrycja nie jest typową "Jesienią" bowiem nie ma rudych włosów, to jednak jej karnacja oraz oprawa oczu świadczą o tym, że jednak idealnie reprezentuje tę porę roku.
stylizacja w wersji casual - delikatny makijaż, elegancka bluzka do odważnych dżinsów boyfriend
Arleta Żak - główna stylistka Mohito, za pomocą wybranych dla nas stylizacji chciała pokazać, w których odcieniach najlepiej wyglądają "pory roku". Ja jako Lato idealnie czuję się w pastelowych kolorach - dlatego stylizacja dzienna - dżinsy typu boyfriend, piękna bluzka z biżuteryjną aplikacją i żakiet oversize wydobyły i jeszcze bardziej podkreśliły moją urodę. Makijaż zaproponowany przez Anię to delikatne szarości na oczach oraz pastelowy róż na ustach.

a oto delikatnie zmieniona stylizacja na wieczorne wyjście np. na drinka ze znajomymi - mocniej umalowane usta i oczy oraz srebrne dodatki - szpilki, torebka i pasek
W wersji wieczorowej, po szybkiej zmianie fryzury i mocniejszym podkreśleniu oczu oraz ust, Arleta dodała do stylizacji srebrne dodatki - torebkę, wysokie szpilki oraz pasek (wiecie, że zaraz potem kupiłam sobie srebrny pasek, tak bardzo spodobał mi się ten pomysł).


Po zapoznaniu się z krótką wizualną charakterystyką „Pór Roku” umieszczoną na opakowaniu podkładów Lirene My Color Code, w niezwykle prosty, ale dokładny sposób każda z nas jest w stanie ocenić, który wariant jest dla niej odpowiedni. Cztery kolorystyczne pory roku dostosowują się bowiem do naszych naturalnych odcieni skóry.

Już lada moment, na stronie internetowej Lirene ruszy też specjalna aplikacja, za pomocą której sprawdzicie online - którą porą roku jesteście. Wiosną, latem, jesienią a może zimą? Aplikacja z pewnością pomoże Wam w doborze odpowiedniego odcienia podkładu Lirene my Code.

Fluidy kryjąco – matujące Lirene My Color Code dostępne są w 4 odcieniach dopasowanych do kolorystycznych typów cery: WIOSNA cream vanilla, LATO cool sand,  JESIEŃ warm gold, ZIMA pink porcelain. Sugerowana cena to 24,99 zł.


Rzeczywiście dobór kolorów dla każdej z nas był idealny - "moje" lato to odcień Cool Sand - niby to chłodny, piaskowy kolor lecz  na cerze przybiera odcień lekko złocisty i nadaje skórze zdrowy wygląd a także pięknie wyrównuje jej koloryt. Podkład Lirene my  Color Code idealnie kryje nawet największe przebarwienia, piegi i wszelkie niedoskonałości a do tego matuje, nawilża skórę przez cały dzień i nie daje efektu maski. Specjalne właściwości pielęgnujące podkładu sprawiają, że cera utrzymana jest w dobrej kondycji. Matowanie, krycie i nawilżenie skóry za jednym razem? Tak, to możliwe właśnie z Lirene my Color Code!

Oczywiście inauguracja nowego produktu Lirene my Color Code odbyła się podczas konferencji prasowej w showroom Mohito, na którą zostały zaproszone dziennikarki i blogerki. Ponownie przepięknie ubrana w stroje z najnowszej kolekcji Mohito wiosna/lato 2015 czułam się jak gwiazda - bo właśnie tego dnia ja i dziewczyny byłyśmy gwiazdami Lirene. 


 
A dla Was mam konkurs oczywiście z Lirene my Color Code - do wygrania są bowiem aż 3 zestawy podkładów. A wystarczy odpowiedzieć na proste pytanie "Jaką porę roku lubisz najbardziej i dlaczego?".

REGULAMIN KONKURSU

  1. Organizatorem konkursu jest blog Siouxie and the City;
  2. Fundatorem nagród jest Dr Irena Eris Sp. z o.o. 
  3. Konkurs trwa od dnia 19 lutego br. do godz. 23.59 dnia 26 lutego br. 
  4. Wyniki ogłoszę najpóźniej do dnia 1 marca br. 
  5. Nagrodami w konkursie są 3 zestawy podkładów z serii my Color Code od Lirene.
  6. Nagrody do zwyciężczyń wysyła Fundator nagród;
  7. Przed wzięciem udziału w Konkursie każdy Uczestnik powinien zapoznać się z Regulaminem. Udział w Konkursie będzie równoznaczny z akceptacją Regulaminu Konkursu; 
  8. W konkursie mogą wziąć udział wyłącznie publiczni obserwatorzy mojego bloga.
  9. W Konkursie nie mogą brać udziału pracownicy Fundatora oraz osoby współpracujące z tym podmiotem w sposób stały na innej podstawie niż stosunek pracy, a także członkowie ich najbliższych rodzin, tj. wstępni, zstępni, rodzeństwo, małżonkowie, rodzice małżonków i osoby pozostające z nimi w stosunku przysposobienia. 
  10. Wszyscy biorący udział muszą mieszkać na terenie Polski i być osobami pełnoletnimi; 
  11. Aby wziąć udział w konkursie należy prawidłowo wypełnić i przesłać poniższy formularz oraz odpowiedzieć na pytanie konkursowe;
  12. Spośród wszystkich komentarzy wybiorę 3 najciekawsze odpowiedzi;
  13. Ocena dokonywana w kontekście wyboru zwycięzców będzie całkowicie subiektywna;
  14. Zwycięzcy, zostaną poinformowani o wygranej poprzez umieszczenie informacji na blogu;
  15. Po wyłonieniu laureatów powinni się oni z kontaktować ze mną poprzez adres e-mail siouxie.blog@gmail.com, nie później jednak niż w terminie do 6 marca br. Po tym terminie laureat nagrody traci do niej prawo.
  16. Treść wiadomości, o której mowa w pkt. 15 powyżej powinna zawierać co najmniej: imię i nazwisko, adres pocztowy, pod który powinna zostać wysłana nagroda, nr telefonu komórkowego lub stacjonarnego.
  17. Biorąc udział w konkursie zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych (dotyczy wysyłki nagrody);
  18. Każda z nagród rzeczowych jest zwolniona z podatku dochodowego od osób fizycznych na zasadzie art. 21 ust. 1 pkt. 68 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych.
  19. Nagrody w Konkursie nie podlegają wymianie na inne nagrody oraz na ekwiwalent pieniężny.
  20. Nagrody zostaną przesłane zwycięzcom za pośrednictwem firmy kurierskiej przez firmę Dr. Irena Eris Sp. z o.o. na adres i dane wskazane w treści wiadomości, w terminie do 14 dni roboczych od otrzymania danych adresowych zwycięzców.
  21. Nie ponoszę odpowiedzialności za brak możliwości przekazania nagrody z przyczyn leżących po stronie Zwycięzcy, a w szczególności w przypadku podania błędnych danych lub ich zmiany, o której nie zostanę poinformowana lub w przypadku niespełnienia przez Zwycięzców warunków o których mowa w niniejszym Regulaminie. W takim przypadku nagroda pozostaje własnością Fundatora. 
  22. Wszelkie reklamacje i pytania proszę kierować na adres siouxie.blog@gmail.com 
  23. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.).
WYNIKI KONKURSU

Nagrody w postaci zestawu najnowszych podkładów Lirene my Color Code otrzymują:

Łukasz Bier
Anulka Ania
Mika

POST SPONSOROWANY
Wiosenne pocałunki czyli Shiseido Veiled Rouge

wtorek, lutego 17, 2015

Wiosenne pocałunki czyli Shiseido Veiled Rouge

Czujecie już wiosnę? Ja tak- dlatego też przywołuję ją jeszcze mocniej za pomocą najnowszych pomadek z wiosenno-letniej kolekcji Shiseido Veiled Rouge.


Veiled Rouge to niezwykła pomadka jakby otulająca usta subtelnym woalem koloru. Zapewnia delikatny efekt naturalnie rozświetlonych kolorem ust. Unikalna formuła pomadki doskonale utrzymuje kolor. Veiled Rouge łączy w sobie komfort i subtelność noszenia z wyjątkową trwałością makijażu.


Zastosowanie unikalnej technologii SHISEIDO umożliwia elastyczne dostosowanie ilości formuły oraz jej warstwowe ułożenie po aplikacji. Na ustach formuła tworzy dwie warstwy: kolor i połysk. Kolor jest "przykryty" pod warstwą cząsteczek olejku z połyskiem. 

Delikatny nacisk pomadki na usta podczas aplikacji powoduje, że olejek-woal osadza się na górnej warstwie. Ponieważ olejek-woal nie ewaporuje, kolor, połysk i nawilżenie utrzymują się na ustach bardzo długo. Dzięki pigmentom Trans Red kolor pomadki może być bardzo żywy i wyrazisty. Veiling Pearl zapewnia subtelny, delikatny połysk koloru. Duże nasycenie bieli odpowiada za dobry efekt odbicia światła i "nie zabiera" połysku. Struktura na powierzchni ust odbija światło w wielu kierunkach uzyskujemy w ten sposób efekt delikatnego rozproszenia światła. 



Potrójna formuła składników nawilżających utrzymuje usta doskonale nawilżone, miękkie i pełne. Zapewnia delikatny, naturalny efekt wykończenia. Minimalne ścieranie się pigmentów koloru sprawia, że pomadka utrzymuje się na ustach przez cały dzień. Składniki pielęgnacyjne formuły doskonale nawilżają nawet szorstkie i spierzchnięte usta.


Połysk jak tafla lustra jest wyraźnie widoczny na zdjęciach. Pomadka nie ma tradycyjnej "tępej" dla pomadek konsystencji - sunie po ustach jak masełko rzeczywiście otulając nasze usta kolorem. Nawilża usta jak najlepszy balsam i długo utrzymuje się na ustach a jeśli schodzi z nich to bardzo równomiernie nie zostawiając nieestetycznych smug. Idealna na zimę - seksowna i soczysta na wiosnę. Moje kolory - 308 Sloe to fuksja a 304 Mischief to delikatny koral wpadający w brzoskwinię - odcienie stworzone wręcz dla blondynek. Jeśli lubicie połączenie nawilżenia i koloru to koniecznie spróbujcie pomadek Veiled Rouge od Shiseido - uwaga - one uzależniają. Cena pomadki 105 zł.

Moc komórek macierzystych czyli Stem Cells Serum od Yasumi

poniedziałek, lutego 16, 2015

Moc komórek macierzystych czyli Stem Cells Serum od Yasumi

Chyba nie do końca wierzę w kosmetyki z komórkami macierzystymi, bowiem komórki macierzyste są jak witaminy - nie możemy ich zobaczyć, chociaż niewątpliwie mają zbawienne działanie. Dlatego też chętnie sięgnęłam po Stem Cells Serum od Yasumi - musiałam się przekonać na własnej skórze czy obietnice producenta nie są rzucane na wiatr. 


Stem Cells Serum od Yasumi to serum z komórkami macierzystymi z jabłoni szwajcarskiej zamkniętymi w liposomach. Składniki aktywne zawarte w serum zwiększają naturalną zdolność skóry do regeneracji i odbudowy, dodatkowo silnie wzmacniając barierę ochronną skóry. Komórki macierzyste z jabłoni szwajcarskiej chronią ludzkie komórki macierzyste i odbudowują zniszczoną z wiekiem strukturę skóry. Silnie regenerują, liftingują, zwalczają oznaki i opóźniają proces starzenia się komórek skóry, pozostawiają młodzieńczy wygląd i witalność.

> Fucogel® silnie i długotrwale nawilża, a także tworzy film ochronny na powierzchni skóry, który zabezpiecza przed utratą wody.
> Gliceryna ułatwia długotrwałe wiązanie wody w głębszych warstwach skóry. Silne antyoksydanty zawarte w kremie hamują proces starzenia się skóry i wzmacniają barierę naskórkową.
> Witamina A poprawia elastyczność i jędrność skóry, przywracając jej młodość i blask. Kwas mlekowy zmiękcza warstwę rogową naskórka, ułatwiając substancjom aktywnym wnikanie w głąb skóry.


Serum zamknięte jest w przyjemnym pojemniczku airless z pompką, która dodatkowo zatkana jest przez maleńki koreczek (pewnie aby komórki macierzyste nie uciekły). Ma konsystencję dość rzadkiego, bezzapachowego i całkowicie przezroczystego żelu. Nałożone na skórę wieczorem po dokładnym jej oczyszczeniu - świetnie się wchłania nie pozostawiając na buzi lepkiego filmu. Od razu czujemy moc nawilżenia - skóra jakby spijała serum i w oka mgnieniu napręża się i uelastycznia - jeśli uprzednio była nawet bardzo wysuszona. 


Po prawie trzech miesiącach stosowania zauważyłam wyraźną poprawę jeśli chodzi o nawilżenie skóry - odwodniona przez zimę skóra, jak moja, odczuwa wielką ulgę już po aplikacji serum. Rano skóra jest wypoczęta, makijaż lepiej się na niej utrzymuje a drobne zmarszczki są jakby wyprasowane. Nie jest to serum liftingujące - to serum działa na zmarszczki, które powstają i pogłębiają się na skutek utraty wody w skórze. Chroni, nawilża, odpręża. Nie wiem czy to wpływ niewidocznych, trochę magicznych komórek macierzystych, ale serum zmiękcza, uelastycznia  i nawilża skórę bez dwóch zdań.

Cena 125 zł za duże 50 ml opakowanie jest bardzo adekwatna do jakości i działania serum Stem Cells. Zauważmy bowiem że tradycyjnie serum to opakowanie 30 ml. To serum starczy nam z pewnością na długo. 

Polubiłam Yasumi od pierwszego użycia. Dodatkowo w swojej ofercie firma ma coś niezwykłego, idealnego dla gadżeciary takiej jak ja - pachnące bransoletki z rzemyków i uroczym logo Yasumi.

Yasumi Sekai to pachnąca bransoletka, która na długo pozwoli zatrzymać przy sobie ulubiony zapach oraz wypełni dzień pozytywną energią. Przez kilka tygodni można się cieszyć zapachem Sekai, a potem można skropić płytkę z obu stron ulubionymi perfumami. Bransoletka to nie tylko fajna biżuteria - to też doskonały pomysł na prezent. Cena 59 zł. 

Tydzień nowości czyli Drogeria Natura - Kobo, Sensique i My Secret

niedziela, lutego 15, 2015

Tydzień nowości czyli Drogeria Natura - Kobo, Sensique i My Secret

Tydzień nowości w toku - dzisiaj przyszedł czas na to, co nowego zgotowała nam Drogeria Natura i jej flagowe marki Kobo Professional, My Secret oraz Sensique. Karnawał co prawda właśnie się skończył ale w kolekcjiach będzie mnóstwo brokatu, odważnych kolorów ale i trochę natury. 


MY SECRET CHALKY MATT NAIL POLISH edycja limitowana wiosna 2015
Lakiery do paznokci z kredowo-matowym wykończeniem po wyschnięciu. Pojemność 10 ml. Cena 6,99 zł. Dostępne kolory: 238 CHALKY MATT BLACK 239 CHALKY MATT RED 240 CHALKY MATT PINK 241 CHALKY MATT VIOLET 242 CHALKY MATT WHITE 243 CHALKY MATT BLUE


MY SECRET NAIL ART edycja limitowana wiosna 2015
Lakiery nawierzchniowe z subtelnym, pastelowym glitterem, które pozwolą wyczarować fantazyjny manicure, zarówno zastosowane samodzielnie, jak również aplikowane na inne lakiery. Pojemność 10 ml. Cena 6,99 zł. Dostępne kolory: 236 BLUE MIST 237 PINK MIST


SENSIQUE NAIL ART edycja limitowana wiosna 2015
Lakiery z brokatem, dzięki którym wyczarujesz fantazyjny manicure. Pojemność 7 ml. Cena 5,99 zł. Kolory: 195 I’AM YOURS, 196 ALL YOU NEED IS LOVE, 197 I LOVE YOU, 198 SWEET HEART, 199 CONFETTI, 200 FIREWORKS, 201 BLUE HOLO MIST, 202 PINK HOLO MIST.


SENSIQUE ART NAILS nowe kolory!!!
Lakiery do zdobienia paznokci. Wąski pędzelek ułatwia precyzyjną aplikację. Pojemność 7 ml. Cena 5,99 zł. Dostępne 2 nowe kolory: 203 SEA GREEN, 204 BLUE OCEAN


SENSIQUE VELVET TOUCH EYE SHADOW bestsellery w nowej formule!!!
Aksamitne cienie do powiek o delikatnej jedwabistej strukturze, łatwe w aplikacji. Waga 2 g. Dostępne aż 12 kolorów. Cena 6,99 zł


KOBO PROFESSIONAL TRANSPARENT MATT POWDER nowy produkt w ofercie!!!
Transparentny puder mocno matujący. Dzięki zawartości skrobi kukurydzianej doskonale pochłania nadmiar sebum, a skrobia ryżowa i mączka owsiana zapewnia idealne matowienie, jedwabistość oraz ułatwia aplikację. Nie zmienia naturalnego odcienia cery. Dostępny jeden odcień: 312 NEUTRAL. Waga 9 g. Cena 19,99 zł.

KOBO PROFESSIONAL MATT BRONZING & CONTOURING POWDER nowy, ciemniejszy odcień w ofercie!!!
Matowy, brązujący puder w kamieniu nadaje skórze odcień naturalnej, zdrowej opalenizny. Idealny do kreowania „cienia” na twarzy. Polecany do konturowania, modelowania twarzy i ciała. Dostępne 2 odcienie: 308 SAHARA SAND i nowy odcień 311 NUBIAN DESERT Waga 9 g. Cena 19,99 zł.


KOBO PROFESSIONAL IDEAL VOLUME MASCARA
Tusz zwiększający objętość rzęs. Idealna aplikacja, perfekcyjnie rozdzielenie i zwiększenie objętości rzęs dzięki modelującej, silikonowej szczoteczce. Elastyczna formuła tuszu nie kruszy się i nie rozmazuje. Zawiera aktywne składniki pielęgnacyjne i regenerujące strukturę rzęs: proteiny pszeniczne, hydrolizat keratyny, D-pantenol, wosk Carnauba. Pojemność 11 ml. Cena 24,99 zł

Wszystkie produkty są dostępne w Drogerii Natura już od 5 lutego a limitowane edycje będą dostępne do wyczerpania zapasów.