Co tam Siouxie'owa Electric Orange, kiedy Maybelline zafundowało nam iście ognisty pomarańcz w swojej serii Colorama. Lakier kupiłam w Rossmannie podczas ostatniej mega obniżki i kosztował chyba niecałe 12 zł. Chyba nie było na moim blogu nic od Maybelline - nie jestem wielką fanką tej marki ale nie mogłam przejść obojętnie obok tego płomiennego koloru.
Co więcej - lakier nie zostawia smug, pięknie kryje przy dwóch warstwach, a na moich paznokciach utrzymał się bity tydzień bez najmniejszego odprysku oraz wytartych końcówek - może to zasługa Dries Instantly od Sally Hansen (nadał lakierowi taki szklisty efekt i pomógł wyschnąć w 5 minutek).
Mam chrapkę na pozostałe lakiery z tej serii - też ją lubicie?
totalnie nie mój kolor :)
OdpowiedzUsuńMam dwa lakiery z tej serii i są całkiem niezłe :)
OdpowiedzUsuńTa pomarańczka rzeczywiście daje po oczach ;)
śliczny jest,żywy i energiczny :))
OdpowiedzUsuńDla mnie iście ognista pomarańcza, energetyzująca i drapieżna :)
OdpowiedzUsuńa ja lubię maybelline, ale wolę Twoją pomarańczkę :)
OdpowiedzUsuńChyba nie w moim guście ;-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście daje po oczach ;) Podobna do piaskowca z Lovely ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie rzucające się w oczy pomarańczki, zwłaszcza w pochmurne dni ;)
OdpowiedzUsuńNiestety mi sie nie podoba, za zarowkowaty...
OdpowiedzUsuńNie przepadam aż za takim błyskiem, ale sam kolor bardzo ładny, widziałabym go w jakiejś imprezowej stylizacji :)
OdpowiedzUsuńMi by taki kolor nie pasował ; )
OdpowiedzUsuńWow!:) Podoba mi się, ale sama chyba nie zdecydowałabym się na niego :D
OdpowiedzUsuńrzeczywiście elektryzujący !!!
OdpowiedzUsuńJesuuuu daje po oczach ;D
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :))
OdpowiedzUsuńjest fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńwow! ale żarówa:D
OdpowiedzUsuńmasz bardzo ładne paznokcie!
OdpowiedzUsuńkolor niestety nie w moim typie
Ja nie przepadam za pomarańczowymi lakierami.
OdpowiedzUsuńMam dwa kolory z tej serii i tak słabo trochę z tym kryciem ale może to dlatego, że mam biały i czarny a z tymi kolorami zazwyczaj jest kłopot;p
OdpowiedzUsuńsam kolor fantastyczny, ale wykończenie już nie dla mnie niestety ;/
OdpowiedzUsuńWykończenie nie w moim stylu, ale ogólnie kolor niezły :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor,myślę,że mojej mamie przypadłby do gustu :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, a poza tym mam Twoją Electric Orange i muszę przyznać, że jest całkiem niezła :D I podoba mi się kształt Twoich paznokci :)
OdpowiedzUsuńja mam Twoją pomarańczę i zupełnie mi wystarczy, nic więcej nie szukam ;)
OdpowiedzUsuńU mnie tego lata pomarańcz rządzi na paznokciach u stóp.
OdpowiedzUsuńTen z Coloramy nie podoba mi się jednak.
Głównie ze względu na wykończenie.
Rzeczywiście elektryzujący efekt :) Super :)
OdpowiedzUsuńmnie się nie podoba, nie w moim stylu a nie przepadam za pomarańczem :P
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor! Daje po oczach :)
OdpowiedzUsuńwygląda jakoś tak niefajnie na paznokciach, nie lubie takich lakierow, ale fajnie, ze Ci sie podoba
OdpowiedzUsuńUwielbiam pomarańczowe lakiery. Strasznie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńświetny kolor:)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się spodobał:)
mam podobny kolorek z Paris Memories
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie na paznokciach! :D
OdpowiedzUsuńkolor świetnie prezentuje się na zdjęciach i chyba skuszę się na zakup, ale poczekam na kolejną obniżkę -40%, mam nadzieję, że jeszcze się zdarzy
OdpowiedzUsuńBoski :) Ostatnio mam jazdę na pomarańcz :D
OdpowiedzUsuńmocny kolor! lubię takie pomarańczki, a w tym roku świetnym kolorem na lato był lakier p2 z serii summer attack :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A