Ostatnio mam ogromny problem - dostałam do testowania wiele podkładów najróżniejszych firm i jak się okazuje, nasze polskie marki są coraz lepsze w produkcji fluidów doskonałych. Jestem podkłado-maniaczką - od zawsze szukam podkładu, który nie tylko będzie dobrze krył (ale nie robił efektu maski), będzie matował skórę na długi czas (bo z reguły bardzo się świecę), nie będzie przesuszał skóry i nie podkreślał suchych skórek oraz dawał przez cały dzień efekt praktycznie nieskazitelnego makijażu.
Moja problematyczna cera doskonale nadaje się do testowania podkładów - jeśli na mojej skórze podkład sprawdza się i przejdzie test na powyższe czynniki, to znaczy, że trafiłam w 10. I tak własnie jest na najnowszym dzieckiem od Cashmere. Niestety nie dane mi było uczestniczyć w warsztatach zorganizowanych przez Cashmere w ubiegłym tygodniu, ale dzięki uprzejmości Pani Marty - najnowsze podkłady Cashmere dotarły i do mnie - za co ogromnie dziękuję bo jestem w nich zakochana.
Nowy produkt jest efektem wielu miesięcy pracy i poszukiwań podkładu o wyjątkowej trwałości oraz doskonałych właściwościach kryjących. Fluid fenomenalnie maskuje wszelkie niedoskonałości cery, w tym ślady po trądziku, przebarwienia i zmęczenie, kamufluje również cienie pod oczami, a także zmniejsza widoczność zmarszczek. Intensywnie kryjące pigmenty wyrównują i ujednolicają koloryt skóry nie tworząc przy tym efektu maski.
Podkład CASHMERE 12h MAKE-UP gwarantuje matowe wykończenie makijażu i utrzymuje jego nieskazitelny wygląd przez 12 godzin. Fluid ma płynną konsystencję, dzięki czemu łatwo i równomiernie rozprowadza się na skórze. Kosmetyk posiada także właściwości pielęgnacyjne. Do receptury został dodany olejek arganowy, który utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia skóry oraz chroniące przed fotostarzeniem filtry UVA/UVB. Podkład CASHMERE 12h MAKE-UP został stworzony w czterech odcieniach: naturalnym, słonecznym, beżowym i opalonym.
Długotrwałego podkładu kryjącego Cashmere 12h Make-up szukajcie na półkach w Rossmannie, Superpharm i drogeriach prywatnych.
Do testów dostałam dwa najjaśniejsze kolory - 01 naturalny oraz 02 słoneczny. Co ciekawe - kolor słoneczny wcale nie jest taki słoneczny bowiem doskonale nadaje się do mojej bladej buźki nadając jej bardzo zdrowy koloryt - natomiast odcień naturalny daje porcelanowe wykończenie.
Co tu dużo pisać - podkład w testach przeszedł w 100% test na mojej buzi - to również jeden z ulubionych podkładów mojej przyjaciółki Darii.
> pięknie kryje niedoskonałości i świetnie kamufluje moje rozszerzone pory oraz ślady po trądziku, które są moją odwieczną zmorą - nie robi przy tym tapety (yeah!!!!)
> wygładza i wyraźnie wyrównuje cerę
> nie zapycha
> matuje idealnie na 6-7 godzin - dopiero po tym czasie używam bibułki matującej
> nie wysusza skóry i nie podkreśla suchych skórek
> nie zostawia smug, nie waży się i nie odbija na ubraniu
> ma bardzo ładne opakowanie z higieniczną pompką (co ciekawe moje dwa odcienie mają inną buteleczkę) ale zawartość jest tak samo doskonała.
> wygładza i wyraźnie wyrównuje cerę
> nie zapycha
> matuje idealnie na 6-7 godzin - dopiero po tym czasie używam bibułki matującej
> nie wysusza skóry i nie podkreśla suchych skórek
> nie zostawia smug, nie waży się i nie odbija na ubraniu
> ma bardzo ładne opakowanie z higieniczną pompką (co ciekawe moje dwa odcienie mają inną buteleczkę) ale zawartość jest tak samo doskonała.
Reasumując - to taki nasz polski Revlon Color Stay a wiemy, ze to ulubieniec kobiet - mam nadzieję, że się na niego skusicie i przekonacie się na własnych buźkach. Cena - 41 zł
Czuję się bardzo mocno skuszona, choć kolor na łapce jakoś do mnie nie przemawia ;)
OdpowiedzUsuńPlus daję jeszcze za bardzo ładne opakowanie!
rzeczywiście odcień na dłoni jak dla mnie zbyt żółty ale z chęcią się za nim rozejrzę :D
Usuńtak bardzo genialnie, że żółty :D
Usuńjak skończę to, co mam pewnie po niego sięgnę.
swego czasu używałam podkładów w musie z tej marki, ale ostatecznie stwierdziłam, że są za ciężkie...
opakowanie jest bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńniestety na razie nie mogę sobie na niego pozwolić, ponieważ przeraża mnie ilość moich aktualnie otwartych podkładów :D
Podoba ni się jego wygląd, taki luksusowy, jak zużyje swojego MF, wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMiłego dzionka
No i mnie namówiłaś... jak dokończę ten który mam, to Cashmere będzie następny :-)
OdpowiedzUsuńjak tylko bede miec kase to lece do drogeri!
OdpowiedzUsuńwypisz wymaluj dla mnie
Zaciekawiłaś mnie tym podkładem.. zastanawiam się tylko czy najjaśniejszy nie będzie dla mnie zbyt ciemny.. Trzeba pomacać:)
OdpowiedzUsuńMi też odcień na dłoni zbytnio się nie podoba :)
OdpowiedzUsuńkusisz bardzo! Ale z drugiej strony mam tyle podkładów do wykończenia...
OdpowiedzUsuńczuję się przekonana :) jak tylko wykończę to co mam, to sprawię sobie ten :)
OdpowiedzUsuńU mnie DAX rozświetlający. Wygładza świetnie, tylko za mocno się błyszczy jak na co dzień.
OdpowiedzUsuńbrzmi fajnie, muszę się za nim rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńMnie chyba najbardziej by cieszyło dobre krycie i kamuflowanie porów, a przy tym brak tapety :) może spróbuję jak wykończę Max Factor 3in1 :)
OdpowiedzUsuńyglada ciekawie, ale ja na razie zostaje przy Max Factorze 3w1 ktory sprawdza sie u umnie lepiej niz sie spodziewalam :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam podkładu z daxu
OdpowiedzUsuńKupię. Tylko skończę 10 obecnych :)
OdpowiedzUsuńGdzie go można dostać ?
OdpowiedzUsuńW Rossmannie
UsuńNa stronie internetowej nie widzę, będę musiała się wybrać do rossmana ;-) Tylko nie przypominam sobie bym widziała stoisko z tą firmą. ;-)
OdpowiedzUsuńNie widziałam go w Rossmannie :) Będę musiała się przypatrzyć ;)
OdpowiedzUsuńbo to jest nowośc sprzed tygodnia - może jeszcze nie mieli dostawy ale musisz się rozgladac
UsuńBardzo lubię Dax Cosmetics, muszę wypróbować podkład zwłaszcza na moje niedoskonałości!
OdpowiedzUsuńKolor podkładu na tym zdjęciu jest troszkę inny, w rzeczywistości ma ładniejszy odcień. Mam kolor naturalny i bardzo dobrze dopasowuje się do mojej cery. Wyrównuje wszystkie niedoskonałości i zdecydowanie nie tworzy efektu "maski". Dzięki dobrej konsystencji można go łatwo i dokładnie rozprowadzić. Fajnie że pomyśleli o takiej pompce- wygodnie się go użytkuje. Niedługo wyjeżdżam na wakacje w ciepłe kraje :D więc na pewno kupię sobie odcień ciemniejszy :D
OdpowiedzUsuńmasz rację - te zdjęcia robiłam starym aparatem i w dodatku z lekkim słońcu - zmienił odcień :( ja nadal uważam go za jeden z lepszych podkładów a moja przyjaciółka Daria - za najlepszy. Ciagle go kupuje. Ona używa ciemniejszego odcienia.
UsuńKupiłam ten podkład przed swoim ślubem, makijaż robiła mi koleżanka, a chciałam czegoś trwałego i po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii zdecydowałam się na ten. Okazał się świetny :) Na twarzy utrzymał się długo, nie spływał nawet w upale (ślub w sierpniu), oparł się też łzom i całusom całej rodziny i znajomych ;) skóra przez cały czas była matowa, wszystkie niedoskonałości ukryte, a twarz nie wyglądała przy tym jak w masce :) Cena, jak za takiej jakości produkt, jest świetna :)
OdpowiedzUsuń